Gdyby wyciąć to ujęcie byłoby jak najbardziej ok.
Bear McCreary - The Lord Of The Rings: The Rings Of Power (TV)
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Bear McCreary - The Lord Of The Rings: The Rings Of Power (TV)
Chciano pokazać, że Galadriela potrafi być szczęśliwa, dać jej tę chwilę szczęścia ale nie wyszło
Gdyby wyciąć to ujęcie byłoby jak najbardziej ok.
Gdyby wyciąć to ujęcie byłoby jak najbardziej ok.
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John

Tylko on, Elton John
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26606
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Bear McCreary - The Lord Of The Rings: The Rings Of Power (TV)
Może się naczytali na necie, że Galadriela dwa odcinki miała ciągle tę samą sfochowaną minę, to dodali na siłę. 
A wystarczyło zostawić szeroki plan z końmi na plaży - bardzo ładne plenery przecież.
A wystarczyło zostawić szeroki plan z końmi na plaży - bardzo ładne plenery przecież.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Bear McCreary - The Lord Of The Rings: The Rings Of Power (TV)
Dokładnie, z tym ujęciem wygląda to jak reklama Dave czy coś w tym stylu 
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John

Tylko on, Elton John
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35122
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Bear McCreary - The Lord Of The Rings: The Rings Of Power (TV)
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Michał Turkowski
- Zdobywca nieistotnych nagród
- Posty: 1271
- Rejestracja: sob wrz 15, 2012 13:45 pm
Re: Bear McCreary - The Lord Of The Rings: The Rings Of Power (TV)
Obejrzeliśmy z żoną trzeci odcinek i co tu dużo gadać, podczas ujęcia z Galadrielą w slo-mo żenometr wyrzuciło poza wszelką skalę
Przecież to jest dramat, kto w ogóle przyklepał takie coś, kto się na to zgodził?
To tam nikt w ekipie, nawet Bezos czy ktoś podczas pokazów testowych nie mógł powiedzieć - "to jest złe, wywalcie to w cholerę"?
Nie no serio, to jest jakiś dramat
PS. Numenor bardzo ładny, Orkowie też spoko (z jednej strony mocno Jacksonowscy a jednocześnie zrobieni inaczej) ale wątek Harfootow komplentnie nie pasuje do całości, no nie mogę zdzierżyć tego siana na głowach itd, no nie.
No i parkour Elfa po łańcuchach, walka nimi to taka efekciarska kiszka ala jakiś Conan 2011.
Ale ta Galadriela w slo-mo to naprawdę kuriozum nie z tej ziemi.
Przecież to jest dramat, kto w ogóle przyklepał takie coś, kto się na to zgodził?
To tam nikt w ekipie, nawet Bezos czy ktoś podczas pokazów testowych nie mógł powiedzieć - "to jest złe, wywalcie to w cholerę"?
Nie no serio, to jest jakiś dramat
PS. Numenor bardzo ładny, Orkowie też spoko (z jednej strony mocno Jacksonowscy a jednocześnie zrobieni inaczej) ale wątek Harfootow komplentnie nie pasuje do całości, no nie mogę zdzierżyć tego siana na głowach itd, no nie.
No i parkour Elfa po łańcuchach, walka nimi to taka efekciarska kiszka ala jakiś Conan 2011.
Ale ta Galadriela w slo-mo to naprawdę kuriozum nie z tej ziemi.
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Bear McCreary - The Lord Of The Rings: The Rings Of Power (TV)
Legolas lepsze rzeczy wyczyniał, najgorzej wspominam surfowanie na tarczy, które wybijało z poważnego klimatu bitwy i jeden Elf vs jeden Mumakil
W "Hobbicie" był już inny klimat i inna konwencja i można już mu wybaczyć 
Nie wiem, czy nie pierwszy raz pokazano reakcję Orków na światło słoneczne?
Nie wiem, czy nie pierwszy raz pokazano reakcję Orków na światło słoneczne?
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John

Tylko on, Elton John
- kiedyśgrześ
- + W.A. Mozart +
- Posty: 6116
- Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm
Re: Bear McCreary - The Lord Of The Rings: The Rings Of Power (TV)
niezależne liczby się pojawiły w tygodniu, hmmmm… 
- Michał Turkowski
- Zdobywca nieistotnych nagród
- Posty: 1271
- Rejestracja: sob wrz 15, 2012 13:45 pm
Re: Bear McCreary - The Lord Of The Rings: The Rings Of Power (TV)
Proszę Lisu, nawet jak Władca Jacksona miał swoje problemy i nikt z tym nie dyskutuje, tak nie było tam nic tak żenujacego jak ta scena na koniu, no błagamlis23 pisze: ↑sob wrz 10, 2022 13:29 pmLegolas lepsze rzeczy wyczyniał, najgorzej wspominam surfowanie na tarczy, które wybijało z poważnego klimatu bitwy i jeden Elf vs jeden MumakilW "Hobbicie" był już inny klimat i inna konwencja i można już mu wybaczyć
Nie wiem, czy nie pierwszy raz pokazano reakcję Orków na światło słoneczne?
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35122
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Bear McCreary - The Lord Of The Rings: The Rings Of Power (TV)
Hello there! Ja to znam jako fan Star Wars krytykujący Disney'a. Gdzie zawsze na krytykę odpowiada się krytyką Lucasa i prequeli.Michał Turkowski pisze: ↑sob wrz 10, 2022 13:33 pmProszę Lisu, nawet jak Władca Jacksona miał swoje problemy i nikt z tym nie dyskutuje, tak nie było tam nic tak żenujacego jak ta scena na koniu, no błagamlis23 pisze: ↑sob wrz 10, 2022 13:29 pmLegolas lepsze rzeczy wyczyniał, najgorzej wspominam surfowanie na tarczy, które wybijało z poważnego klimatu bitwy i jeden Elf vs jeden MumakilW "Hobbicie" był już inny klimat i inna konwencja i można już mu wybaczyć
Nie wiem, czy nie pierwszy raz pokazano reakcję Orków na światło słoneczne?I nie brońmy ciągle serialu Amazona przez pryzmat wad filmów Jacksona.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Bear McCreary - The Lord Of The Rings: The Rings Of Power (TV)
Dla mnie scena z mumakilem była żenująca, łopata też + uproszczenie i sprowadzenie armii ze Ścieżki Umarłych do roli zielonej pasty do zębów, która zabija chyba przez dotyk 
Ogólnie, widać u Jacksona pozostałości po filmach klasy B i niżej: śmierć Sarumana, śmierć Denethora, całkowicie pozbawiona godności + to, co już pisałem o Samie: żenująca scena z przepędzeniem Go przez Frodo i Golluma i brak tego, że Sam był Powiernikiem Pierścienia.
Ogólnie, widać u Jacksona pozostałości po filmach klasy B i niżej: śmierć Sarumana, śmierć Denethora, całkowicie pozbawiona godności + to, co już pisałem o Samie: żenująca scena z przepędzeniem Go przez Frodo i Golluma i brak tego, że Sam był Powiernikiem Pierścienia.
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John

Tylko on, Elton John
- Michał Turkowski
- Zdobywca nieistotnych nagród
- Posty: 1271
- Rejestracja: sob wrz 15, 2012 13:45 pm
Re: Bear McCreary - The Lord Of The Rings: The Rings Of Power (TV)
Przypominam że to temat o Rings of Power Lisie a zamiast skupiać się na serialu Amazona, skupiasz się na krytyce filmów Jacksonalis23 pisze: ↑sob wrz 10, 2022 14:01 pmDla mnie scena z mumakilem była żenująca, łopata też + uproszczenie i sprowadzenie armii ze Ścieżki Umarłych do roli zielonej pasty do zębów, która zabija chyba przez dotyk
Ogólnie, widać u Jacksona pozostałości po filmach klasy B i niżej: śmierć Sarumana, śmierć Denethora, całkowicie pozbawiona godności + to, co już pisałem o Samie: żenująca scena z przepędzeniem Go przez Frodo i Golluma i brak tego, że Sam był Powiernikiem Pierścienia.
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26606
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Bear McCreary - The Lord Of The Rings: The Rings Of Power (TV)
A ja tam był rozciągnął te 30 sekund do 3 minut i podłożył "Rydwany ognia".
Pasuje zajebiście.

Pasuje zajebiście.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Bear McCreary - The Lord Of The Rings: The Rings Of Power (TV)
Sprawdzałem oceny fanów Tolkiena i według nich, najgorszy odcinek i symulator spania 
Oglądałem recenzję trzeciego odcinka na 'Napisach Końcowych' i chyba pierwszy raz zgadzam się z Oskarem:
Proza Tolkiena jest bardzo encyklopedyczna; poza "Hobbitem", 'Władcą Pierścieni" i zbiorem "Opowieści z Niebezpiecznego Królestwa" ( gdzie mamy, min. "Łazikantego" czy "Kowala z Przylesia Wielkiego" i "Gospodarz z Giles Ham" ) mamy dużo opisów z trzeciej osoby i bardzo mało dialogów, to nie jest dobry materiał na film czy na serial. Wielu bohaterów nie ma nawet linii dialogowych i w tym serialu ci kolumnowi herosi dostają ludzką twarz, schodzą na ziemię, stają się postaciami z krwi i kości i mają typowo ludzkie problemy.
Skrótowy opis Drugiej Ery:
https://www.ppe.pl/blog/35398/305272/dr ... zybko.html
Oglądałem recenzję trzeciego odcinka na 'Napisach Końcowych' i chyba pierwszy raz zgadzam się z Oskarem:
Proza Tolkiena jest bardzo encyklopedyczna; poza "Hobbitem", 'Władcą Pierścieni" i zbiorem "Opowieści z Niebezpiecznego Królestwa" ( gdzie mamy, min. "Łazikantego" czy "Kowala z Przylesia Wielkiego" i "Gospodarz z Giles Ham" ) mamy dużo opisów z trzeciej osoby i bardzo mało dialogów, to nie jest dobry materiał na film czy na serial. Wielu bohaterów nie ma nawet linii dialogowych i w tym serialu ci kolumnowi herosi dostają ludzką twarz, schodzą na ziemię, stają się postaciami z krwi i kości i mają typowo ludzkie problemy.
Skrótowy opis Drugiej Ery:
https://www.ppe.pl/blog/35398/305272/dr ... zybko.html
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John

Tylko on, Elton John
- MichalP
- Nominacja do odkrycia roku
- Posty: 1195
- Rejestracja: czw wrz 07, 2017 04:28 am
- Lokalizacja: Gdzies w Kanadzie
Re: Bear McCreary - The Lord Of The Rings: The Rings Of Power (TV)
Lisu nie czepiam sie, kazdy moze miec swoja opinie, ale to juz jest troche nudne, bo za kazdym razem jak ludzie wyciagaja jakis kretynizm w tym nowym serialu Amazonu ty zaraz wyjezdzasz, ze Legolas to na tarczy jechal i ze sam Mumakila ubil. Masz swiadomosc, ze na cale 12 godzin materialu filmowego w LOTR masz doslownie kilka takich momentow - przy czym one maja w pewnym sensie uzasadnieniew fanule bo on reprezentuje rase Elfow, ktora za Tolkienem ma cechy bycia bardzo sprawnym fizycznie, lekkim i czesto majacym jakies specjalne zdolnosci.lis23 pisze: ↑sob wrz 10, 2022 14:01 pmDla mnie scena z mumakilem była żenująca, łopata też + uproszczenie i sprowadzenie armii ze Ścieżki Umarłych do roli zielonej pasty do zębów, która zabija chyba przez dotyk
Ogólnie, widać u Jacksona pozostałości po filmach klasy B i niżej: śmierć Sarumana, śmierć Denethora, całkowicie pozbawiona godności + to, co już pisałem o Samie: żenująca scena z przepędzeniem Go przez Frodo i Golluma i brak tego, że Sam był Powiernikiem Pierścienia.
Smierc Denethora u Jacksona jest pokazana jako nastepstwo postepujacego opetania - wplyw Saurona, zadza wladzy itp. A przepedzenie Sama - scenariuszowo ma sens jak sie wezmie pod uwage wplyw pierscienia na Frodo i to co mu Gollum szepcze do ucha. Nie mowie, ze te sceny sa doskonale ale maja jakies fabularne uzasadnienie i popychaja akcje do przodu.
A tutaj po 3 odcinkach poza ladnymi widoczkami pozostaje dla mnie super niesmak - na razie mam zero sympatii dla jakichkolwiek bohaterow - sa na maksa schematyczni i jednowymiarowi, z ekranu wieje nuda, rozwleczone sceny, ktore do niczego nie prowadza (cala ta proba ucieczki Elfow, poza tym, ze prawie wszyscy zgineli, to wrocilismy do punktu wyjscia), glupotki scenariuszowe az zeby bola i trzy odcinki poszly i wiemy dokladnie tyle ile na poczatku prologu z piewszego odcinka - Sauron chyba zyje.
A z innej beczki, to czy tylko mi sie wydaje, ze owszem parytety na ciemnoskorych sa zachowane i wyskakuja w roznych scenach od przypadku do przypadku, ale zupelnie zapomnieli o typowych azjatach - no chyba, ze faktycznie ich podciagneli pod bialych juz
- MichalP
- Nominacja do odkrycia roku
- Posty: 1195
- Rejestracja: czw wrz 07, 2017 04:28 am
- Lokalizacja: Gdzies w Kanadzie
Re: Bear McCreary - The Lord Of The Rings: The Rings Of Power (TV)
Jeszcze wracajac do samej muzyki Beara to musze przyznac, ze po kilku odsluchaniach to glowny temat Shore z czolowki, zjada cokolwiek Bear napisal, na sniadanie. Ta muzyka Beara jest bardzo ladna, jest kupa tematow, fajna instrumentacja, pojawiaja sie na prawde fajne perelki, ale sama muza nie przekonuje mnie tak jak zrobil to Shore w LOTR. Nawet sam dobor niektorych instrumentow mi nie pasuje. Niziolkowie np dostali dudy, mimo, ze wlasnie w Hobbicie Shore dudy podciagnal pod krasoludow - i mi to bardziej pasowalo tym bardziej, ze dali im szkocki/irlandzki akcent. Skrzypce/wiolonczele np zawsze mi sie beda kojarzyc z Hobbitami, a tutaj reprezentuja ludzi z Numenoru - co z kolei sadzac po architekturze blizej im do Gondoru, ktory byl z kolei reprezentowany przez silna tematyke na instrumentach dmuchanych. Fajnie sie slucha tego dwu plytowego albumu, ale nijak mi sie to kojarzy z muzycznych swiatem LOTRa, do ktorego jestem przyzwyczajony.
