Hans Zimmer jest w Bremie i się zapisał do Złotej Księgi Miasta. Czyżby coś interesującego się szykowało? W każdym razie mam nadzieję, że będąc w Bremie dotknął pyska osiołka. Ja wiem, że to niezbyt higieniczne, szczególnie w czasach Covid-19. Ale to tradycja i byłby ładny gest od jednego muzyka do drugiego. Ja będąc w Bremie naturalnie dotknąłem osiołka.
Ale ogólnie nabiał podrożał i niektóre sery są bardzo drogie. A więc może chodzi, że muzyka nadaje się idealnie do posiłku środnomorskiego, no wiecie: wino, winogrona, chlebek, oliwki, serek i muzyka Hansa Zimmera.
Muszę najmocniej przeprosić Wojtka. Gdyż kiedy to wrzucał i jeszcze napisał coś o serowości to byłem święcie przekonany, że to będzie jakiś materiał atakujący Hansa i krytykowanie jego muzyki za serową. A tak naprawdę ta Pani Muzyk po prostu dyskutuje o serowości muzyki i Hans jest jednym z dyskutantów.
I nie ukrywam, że było to ciekawe i najmocniej przepraszam Wojtka, że go źle oceniłem i od razu niesprawiedliwie posadziłem go o niecne intencje.
Mam pytanie do szanownych forumowiczów. Czy posiadacie jakieś informacje na temat odebrania przez Zimmera drugiego Oscara za Dune? Odebrał statuetkę w Akademii, a może dostał kurierem? Są w sieci jakieś zdjęcia związane z tym pytaniem?
Nie ma. Statuetkę odebrał Mamoa, więc on ją mu przekaże, lub Mamo dał komuś z produkcji/crew Diuny.
Jak się tym kompozytor nie pochwali w necie, to nie będziesz wiedział.
Na razie Hans się jakoś specjalnie nie chwali, co do niego niepodobne. Przy czym teraz się tym Oscarem chwalić byloby dziwnie. Jak trzeciego dostanie to się pochwali.