Lightyear - Michael Giacchino

[Mystery]

Soundtrack wychodzi elektronicznie 17 czerwca i będzie liczył 31 tracków, jak na razie brak wzmianek o wydaniu CD.
https://variety.com/2022/artisans/news/ ... 235284333/



Pierwszy singiel "Mission Perpetual "

youtu.be/0XoeSIkWwk0

I opis tracka od Michaela.
“One of my favorite sequences is called ‘Mission Perpetual.’ It’s early on in the film when Buzz is trying to accomplish a mission and keeps failing. It was an exciting challenge for me because there were so many things the music needed to convey: Buzz’s frustration with himself and the sadness of being alone in his pursuit, but also his undying ambition and drive to achieve his goal. I went through a similar ‘mission’ myself to get this cue right, but once I did, it was incredibly rewarding.”

[Mystery]

Krótki wywiad o muzie.
https://www.slashfilm.com/893645/lighty ... interview/

Tu dłuższy, rozmowa z Michaelem od 9:10

youtu.be/1pB-oyZtwc0

[Mystery]

Soundtrack ma 31 kawałków i trwa 76 minut, ostatni "One Suite Buzz " 12:19 Jak na trackliste z animacji, mniej gry słów i poważniej jak przy Batmanie i Dominion , choć bez kolejnego " World's Worst" obyć się nie mogło



1. Mission Log 02:23
2. Initial Greetings 03:27
3. Lightyear 02:45
4. The Best Laid Flight Plans of Space and Men 01:15
5. Blown on Course 01:37
6. A Hyper Failure 00:55
7. Lightyear's Behind 01:45
8. Mission Perpetual 02:41
9. The Lone Space Ranger 02:24
10. Afternoon Delight Speed 04:43
11. Light Speed at the End of the Tunnel 00:34
12. Relative Success 00:41
13. Zurg Awakens 01:53
14. Operation Surprise Party 00:44
15. A Good Day to Not Die 02:38
16. Zurg's Displeasure 00:30
17. Space Afraiders 03:57
18. Zurg-onomics 02:00
19. Oh, Hover 02:57
20. Mistake It All In 01:33
21. Buzz, Meet Zurg 01:33
22. To Infinity and Be Gone 04:13
23. Hawthorn in Her Side 00:59
24. World's Worst Self-Destruct Sequence 01:39
25. Time to Space Your Fears 04:01
26. Hiding from Yourself 01:21
27. Improv-Izzy-tion 00:50
28. Back to Buzzness 03:10
29. Home on the Space Range 02:59
30. Infinite MOEtion 02:06
31. One Suite Buzz 12:19

Klipy.
https://www.disneymusiclicensing.com/al ... S0yNzFlNWY

[lis23]

To może jest szansa na CD?

[Mystery]

Jak pisał Tomek, nie ma piosenek, więc szansa się oddala , a i myślę, że takie info podano by wcześniej, we wszystkich komunikatach widnieje tylko wersja elektroniczna... Pierwszy Pixar i blockbuster Michaela bez CD, kiedyś musi do tego dojść, choć mam nadzieję, że jeszcze nie teraz

[Ghostek]

No to na komercyjne CD nie ma co liczyć. Jest jeszcze jedna opcja, która wydaje się prawdopodobna. Mianowicie Intrada, bo ona jakieś tam dille z Disneyem uprawia sporadycznie i czasami zdarzało się, że to, co było tylko w cyfrze lub w ogóle oni właśnie wydawali na CD. Np Up. Zobaczymy...

[Mystery]

Tylko, że Up na CD wyszedł bodajże 2 lata po filmie, no i score zdobył Oscara, więc jakieś tam parcie było, no ale pożyjemy, zobaczymy Ogólnie bez sensu, wydają CD z filmów z D+, a kinowego hitu już na nie...

[lis23]

Co wyszło na CD z D+?
Cały czas czekam na takie "Togo" czy "Zakochanego Kundla" a nie wydali nawet Oscarowej "Czarnej Pantery".

[Mystery]

Pandę, poprzedni film Pixara, Soul w sumie też.

[lis23]

No tak ale to filmy kinowe, które tylko w ramach wyjątku trafiły na D+, Panda była już normalnie w kinach.

[Mystery]

Ani Pandy, ani Soul nie było w kinach USA. Soul przynajmniej zarobił coś na świecie, 120 mln, Tuning Red nawet nie dobił do 20 mln. Lightyear będzie miało normalną dystrybucję na świecie i w USA, bez widma rychłego skończenia na streamingu.

[Adam]

Wypanda wyszła na CD tylko dlatego, że były tam songi Eilish.

[lis23]

Muza już w necie a film zbiera słabe recenzje jak na Pixara, pewnie fani "Toy Story" spodziewali się czegoś innego

[Ghostek]

Może i film dupa (nie wiem, nie za bardzo mam ochotę oglądać), ale muza daje przednio. Fajna przygoda z ciekawym tematem przewodnim i motywem antagonisty.

[lis23]

Film jest chwalony za przygodę ale to bardziej SF niż "Toy Story" i pewnie dlatego jest płacz, bo fani TS chcieli czegoś innego a dostali po prostu przygodowy film SF z dużą ilością akcji i bez takiego typowego Pixarowego morału, choć morał jest ale nie tak mocny jak w Pandzie czy "Soul".

Przesłuchałem tylko końcową suitę i jest bardzo fajna, chcę CD