MICHAEL GIACCHINO - THE BATMAN (2022) / THE BATMAN: PART 2 (2027)
Re: MICHAEL GIACCHINO - THE BATMAN (2022)
Nie no z całą sympatią do Hansika, ale Gjaczin swoim scorem w filmie przykrył całą Hansową trylogie w filmie. I nie ma znaczenia, że score Majka jest mniej odkrywczy. Tyle, że w filmie to działa jak stare Star Wars. I to jest najważniejsze w muzyce filmowej. Efekt końcowy a nie jakich przypraw się używało.
#FUCKVINYL
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14194
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: MICHAEL GIACCHINO - THE BATMAN (2022)
Co do Batmana to problemem jest tu to, że nie ma rozdzielenia na Batmana i Bruce'a Wayne'a - jest tylko Batman, który tylko ukrywa się pod postacią Bruce'a.
Batman jest mało mobilny, głównie przemieszcza się jako Bruce, ma lęk wysokości? Nie potrafi korzystać z linki z hakiem i z peleryny, a działa już dwa lata. Nie stosuje też typowych "batmanowych" sztuczek: nie kryje się w cieniu, nie działa z zaskoczenia, nie sprawdza miejsca zbrodni sam, po odejściu policji - jest zbyt na wierzchu, paraduje sobie normalnie w obecności gliniarzy, dziennikarzy, itp. Takie zachowanie stawia też w niekorzystnym świetle Gordona, który otwarcie, przed innymi policjantami wspiera i uznaje samozwańczego mściciela w masce i stroju nietoperza.
Największą zaletą muzyki Michaela jest to, że jest ona tematyczna - temat Batmana jest być może zbyt natarczywy ale w końcu jest!
Batman jest mało mobilny, głównie przemieszcza się jako Bruce, ma lęk wysokości? Nie potrafi korzystać z linki z hakiem i z peleryny, a działa już dwa lata. Nie stosuje też typowych "batmanowych" sztuczek: nie kryje się w cieniu, nie działa z zaskoczenia, nie sprawdza miejsca zbrodni sam, po odejściu policji - jest zbyt na wierzchu, paraduje sobie normalnie w obecności gliniarzy, dziennikarzy, itp. Takie zachowanie stawia też w niekorzystnym świetle Gordona, który otwarcie, przed innymi policjantami wspiera i uznaje samozwańczego mściciela w masce i stroju nietoperza.
Największą zaletą muzyki Michaela jest to, że jest ona tematyczna - temat Batmana jest być może zbyt natarczywy ale w końcu jest!
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


- Michał Turkowski
- Zdobywca nieistotnych nagród
- Posty: 1258
- Rejestracja: sob wrz 15, 2012 13:45 pm
Re: MICHAEL GIACCHINO - THE BATMAN (2022)
Jaki lęk wysokości?:) To że zawahał się przed skokiem z budynku policji wynika z kontekstu - uciekał przed całym oddziałem policjantów, nie był przygotowany do skoku z tak dużej wysokości ale i tak to zrobił. A to że się zawahał to zwykły ludzki odruch.
Jak to nie kryje - przecież już sam początek filmu to ukrywanie się i atakowanie z zaskoczenia, podobnie jak scena wejścia do klubu gdzie jest fantastycznie zrealizowana scena w kompletnych ciemnościach, którą rozświetlają tylko błyski luf karabinów. A tymi linkami to przecież atakował wrogów że aż miło.Nie potrafi korzystać z linki z hakiem i z peleryny, a działa już dwa lata. Nie stosuje też typowych "batmanowych" sztuczek: nie kryje się w cieniu, nie działa z zaskoczenia,
Przecież Batman był w obecności policji bo przecież Gordon go tam wezwał i wpuścił na miejsce zbrodni celowo, po to by otrzymać on niego pomoc.nie sprawdza miejsca zbrodni sam, po odejściu policji - jest zbyt na wierzchu, paraduje sobie normalnie w obecności gliniarzy, dziennikarzy, itp.
Co w tym niekorzystnego? Właśnie o to chodzi że Gordon jako jedyny trzyma stronę Batmana nie uważając go za świra, lecz za osobę godną zaufania. I film bardzo fajnie film nakreśla napiętą relację między Batmanem a stróżami prawa.takie zachowanie stawia też w niekorzystnym świetle Gordona, który otwarcie, przed innymi policjantami wspiera i uznaje samozwańczego mściciela w masce i stroju nietoperza.
Temat Batmana działa znakomicie i pasuje do tej wersji idealnie tu się zgadzam.Największą zaletą muzyki Michaela jest to, że jest ona tematyczna - temat Batmana jest być może zbyt natarczywy ale w końcu jest!
I jeszcze co do rozdzielania Brucea i Batmana - mnie się podoba to że nie ma tego podziału właśnie. Wolę taką wersję Brucea Waynea, który jest świrem cały czas a założenie stroju wcale nie zmienia jego charakteru a jedynie pozwala mu na "ujscie" negatywnych emocji, wylanie z siebie gniewu podczas walki z bandziorami.
A te emocje i gniew buzują w nim cały czas, nawet wtedy gdy jest milczacym i ponurym Brucem Wayne - wtedy jednak emocje trzyma jna wodzy a "stanie się" Batmanem pozwala mu na wyrzucanie z siebie gniewu poprzez walkę itd.
Zdecydowanie wolę takie coś niż śmieszkującego gościa, który po ubraniu kostiumu nagle zmienia całkowicie charakter i staje się charczącym mściciela tylko dlatego że ubrał lateksowe wdzianko.
Ostatnio zmieniony pt mar 11, 2022 16:24 pm przez Michał Turkowski, łącznie zmieniany 1 raz.
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34873
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: MICHAEL GIACCHINO - THE BATMAN (2022)
No już nie przesadzajmy. Tym bardziej, że w jednym utworze Giacchino się mocno Hansem zainspirował.Adam pisze: ↑czw mar 10, 2022 22:37 pmNie no z całą sympatią do Hansika, ale Gjaczin swoim scorem w filmie przykrył całą Hansową trylogie w filmie. I nie ma znaczenia, że score Majka jest mniej odkrywczy. Tyle, że w filmie to działa jak stare Star Wars. I to jest najważniejsze w muzyce filmowej. Efekt końcowy a nie jakich przypraw się używało.

Co to znaczy w "końcu jest"? Brzmi to tak jakby dawniej go w ogóle nie było.?

Ale co do Batmana, który sobie chodzi spokojnie w tłumie policjantów, to się w pełni zgadzam. Dziwnie to wyglądało, nie wspominając, że potem na komisariacie nikt nie zechciał mu wcześniej ściągnąć maski. Ale o tym to już nie ja powinienem mówić, ale:
youtu.be/6F1B7fdT5H8
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Michał Turkowski
- Zdobywca nieistotnych nagród
- Posty: 1258
- Rejestracja: sob wrz 15, 2012 13:45 pm
Re: MICHAEL GIACCHINO - THE BATMAN (2022)
Wawrzek, ale zdajesz sobię sprawę że takim Pitch Meeting to każdy film Hollywoodzki można obśmiać od góry do dołu, z trylogią Nolana włącznie?Wawrzyniec pisze: ↑sob gru 01, 2491 09:30 amAle co do Batmana, który sobie chodzi spokojnie w tłumie policjantów, to się w pełni zgadzam. Dziwnie to wyglądało, nie wspominając, że potem na komisariacie nikt nie zechciał mu wcześniej ściągnąć maski. Ale o tym to już nie ja powinienem mówić, ale:
youtu.be/6F1B7fdT5H8

- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14194
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: MICHAEL GIACCHINO - THE BATMAN (2022)
Zdecydowanie nie jest to mój Batman.
Gacek ma być cool chodzącym testosteronem, a nie jakimś wymoczkiem o wyglądzie wampira, a co do Bruce;a:
Gacek ma być cool chodzącym testosteronem, a nie jakimś wymoczkiem o wyglądzie wampira, a co do Bruce;a:
Spoiler:
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


Re: MICHAEL GIACCHINO - THE BATMAN (2022)
#FUCKVINYL
- kiedyśgrześ
- + W.A. Mozart +
- Posty: 6064
- Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm
Re: MICHAEL GIACCHINO - THE BATMAN (2022)
AgreeAdam pisze: ↑sob mar 12, 2022 09:39 amod zawsze powtarzam, że jest tylko jeden batman
youtu.be/KAVvny-FxjA





- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9893
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: MICHAEL GIACCHINO - THE BATMAN (2022)
Adam pisze: ↑czw mar 10, 2022 22:37 pmNie no z całą sympatią do Hansika, ale Gjaczin swoim scorem w filmie przykrył całą Hansową trylogie w filmie. I nie ma znaczenia, że score Majka jest mniej odkrywczy. Tyle, że w filmie to działa jak stare Star Wars. I to jest najważniejsze w muzyce filmowej. Efekt końcowy a nie jakich przypraw się używało.

Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14194
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: MICHAEL GIACCHINO - THE BATMAN (2022)
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14194
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: MICHAEL GIACCHINO - THE BATMAN (2022)
Co z tym CD?
Na naszym Amazonie ciągle niedostępny, na Amazon.com jest za 17 dolarów, czyli ok. 90 zł, pytanie tylko, jak z kosztami wysyłki?
Na naszym Amazonie ciągle niedostępny, na Amazon.com jest za 17 dolarów, czyli ok. 90 zł, pytanie tylko, jak z kosztami wysyłki?
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


Re: MICHAEL GIACCHINO - THE BATMAN (2022)
może weźmie Majkela do kolejnej gry, japońcy mają wielkie budżety, więc go będzie stać na niego.
#FUCKVINYL
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14194
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: MICHAEL GIACCHINO - THE BATMAN (2022)
Zarówno Nolan jak i Revves pierdzielą o realiźmie w filmie o gościu, który przebiera się za nietoperza i napierdziela po nocy przestępców.Co w tym niekorzystnego? Właśnie o to chodzi że Gordon jako jedyny trzyma stronę Batmana nie uważając go za świra, lecz za osobę godną zaufania. I film bardzo fajnie film nakreśla napiętą relację między Batmanem a stróżami prawa.
Kierując się owym realizmem, mamy przełożonego policjantów, który sprowadza na miejsce zbrodni zamaskowanego i samozwańczego mściciela, robi to też na oczach innych policjantów, czym podważa ich kompetencje. Abstrahując od tego, ze policja w Gotham jest skorumpowana, Gordon nie powinien tak postępować w "realnym" świecie i już po pierwszej takiej akcji wylądowałby na dywaniku u komisarza i wyleciał z roboty z naganą i dyscyplinarką. Tak się kończy przeszarżowanie w stronę realizmu w filmie na motywach komiksu, który powinien być umowny, trochę groteskowy i przeszarżowany ale nigdy realistyczny.
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26510
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: MICHAEL GIACCHINO - THE BATMAN (2022)
Akurat to patrząc na te zdjęcia to najbardziej wymoczkowo wygląda Bale i tam jeszcze nie tak gruby Kilmer. Pattison ma kijową fryzurę, ale z rysów twarzy akurat najbardziej pasuje na komiksowego Batmana. Affleck jakiś trochę za stary.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński