John Barry (1933-2011)

Tutaj dyskutujemy w wątkach ogólnych o poszczególnych kompozytorach.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25022
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: John Barry (1933-2011)

#271 Post autor: Mystery » pt lip 16, 2021 13:11 pm

Barry był pierwszym wyborem, Bird chciał muzykę w stylu starszych Bondów, ale sam zainteresowany szybko odpadł, bo nie chciał kopiować siebie sprzed lat. Kamen, który zrobił dla Birda Iron Giant zmarł w 2003, także szukano kogoś nowego, wybrano Giacchino, głównie na podstawie muzyki z Alias i był to jego kinowy debiut.

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14204
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: John Barry (1933-2011)

#272 Post autor: lis23 » pt lip 16, 2021 13:11 pm

Można ale po co, skoro oryginał jest do dyspozycji? ;)
Ciekawe, jaka była ta muzyka Barrego? Wyciekło coś w ogóle?
Mystery, dzięki za info :)
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13698
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: John Barry (1933-2011)

#273 Post autor: Kaonashi » pt lip 16, 2021 14:15 pm

lis23 pisze:
pt lip 16, 2021 13:11 pm
Można ale po co, skoro oryginał jest do dyspozycji? ;)
Do czasu "Iniemamocnych" powstały pewnie setki filmów z muzyką stylizowaną na Bonda. Barry nie musiał każdego obskakiwać. Nawet Enniowi w latach 60. kazali raz papugować po Barry'm. :wink:
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34883
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: John Barry (1933-2011)

#274 Post autor: Wawrzyniec » pt lip 16, 2021 19:31 pm

Plus wiele kompozytorów nie lubi wracać do czegoś co zrobili lata temu. Np. Vangelis przy okazji Blade Runner 2049 chyba mówił, że to co on miał do powiedzenia przy tym świecie już powiedział i nie widzi potrzeby do niego wracać.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59853
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: John Barry (1933-2011)

#275 Post autor: Adam » pn paź 18, 2021 14:20 pm

Pierwsze w historii oficjalne wydanie The Tamarind Seed wychodzi 19 listopada na CD w SilvaScreen.
Niestety część płyty jest w mono - jaka nie podano, bo to w ogóle info od Southalla, który napisał o tym, i że jakość dźwięku ogólnie nie jest najlepsza.

Także instant buy'a nie będzie, sorry. Posłucha się i dopiero potem podejmę decyzję. Ogólnie to jest holy grail w dyskografii Barry'ego, ale ja jakoś nigdy nie byłem specjalnym fanbojem tej pracy.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59853
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: John Barry (1933-2011)

#276 Post autor: Adam » sob lis 20, 2021 09:40 am

Score cudowny, a temat główny to arcydzieło. Niestety jakość niektórych utworów ze środka płyty to jest dramat - syczą i trzeszczą jak z przechodzonego winyla. Southall za delikatnie i poprawnie politycznie o tym pisał, ale jak to on przekręciarz... Zimmer by mu gówno dał do zjedzenia, to by powiedział, że to czekolada.

Szkoda, nie kupuję przez to.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34883
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: John Barry (1933-2011)

#277 Post autor: Wawrzyniec » ndz gru 26, 2021 15:37 pm

Oglądając najnowszy odcinek The Grand Toura dowiedziałem się, że John Barry miał w swojej samochodowej kolekcji Citronena SM. Wow, muszę przyznać, że miał John Barry styl i wybierał stylowe samochody.

Obrazek
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59853
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: John Barry (1933-2011)

#278 Post autor: Adam » wt gru 28, 2021 13:31 pm

Aut miał wiele :)
Synkowi zostawił z rzeczy materialnych m.in. kolekcję Patków Philippe - każdy po około 100 tys $
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59853
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: John Barry (1933-2011)

#279 Post autor: Adam » wt gru 28, 2021 18:19 pm

Unikatowy 12-minutowy video wywiad głównie o Tańczącym - z archiwów telewizji, zgranie z VHS, bdb jakość.

Costner odrzucił parę propozycji :shock: i John musiał na nowo te same tematy pisać :D


youtu.be/ZRLLz_-tR44
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59853
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: John Barry (1933-2011)

#280 Post autor: Adam » śr lip 13, 2022 09:53 am

w UK wyszła właśnie na Blu "Mary Queen Of Scots" po raz pierwszy z isolated score mistrzunia, więcej muzy niż na wydaniu Intrady 8)

Obrazek
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59853
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: John Barry (1933-2011)

#281 Post autor: Adam » pt cze 02, 2023 06:57 am

Silva Screen wznawia w sierpniu Hammetta - rozszerzony i zremasterowany score w stosunku do 20-letniego wydania Prometheusa.
CD w digipacku z tacką z 16-str bookletem, będzie też LP.

Obrazek
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59853
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: John Barry (1933-2011)

#282 Post autor: Adam » pt gru 01, 2023 13:50 pm

O, to ładne, Jane Seymour rok temu o współpracy z Barrym przy megakulcie "Somewhere in time" (od 4:25) :


youtu.be/WrpmMSrlKGY
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59853
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: John Barry (1933-2011)

#283 Post autor: Adam » pn gru 04, 2023 14:34 pm

Adam pisze:
sob lis 20, 2021 09:40 am
Szkoda, nie kupuję przez to.
A jednak kupiłem, bo na Amazonie UK była przecena na 4 funty, tak: cztery :D
dorzuciło się do innej książki 8)
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59853
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: John Barry (1933-2011)

#284 Post autor: Adam » wt lut 20, 2024 11:46 am

Fajny przykład z podanymi konkretami, dlaczego tak trudno dziś wydawać wytwórniom stare scory, tym bardziej - tak jak tutaj - zrejectowane :

Autorem wpisu na FB grupie Barry'ego jest Ron Peer, scenarzysta filmu "Goodbye Lover", z którego zrejectowano nagraną w całości muzykę Barry'ego i zastąpiono tym lamusem Ottmanem:

As many of you know, I am the original writer of GOODBYE LOVER and a lifelong Barry fan. I have contacted many people/companies about getting the score released. The stumbling block always seems to be Warner Bros. They simply don't care about the project but won't give up the rights. Basically, they think it will cost more to pay their lawyers to get involved than they would ever recoup. And they may be right. I can tell you that (with the demos) there is 74 minutes of music. 61 minutes without demos. If that doesn't make your mouth water, you're not a true fan of the man from York!
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34883
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: John Barry (1933-2011)

#285 Post autor: Wawrzyniec » pt kwie 12, 2024 12:48 pm

Ze specjalną dedykacją dla Adama. :)


youtu.be/BGln_d078UA
#WinaHansa #IStandByDaenerys

ODPOWIEDZ