#611
Post
autor: Adam » śr wrz 22, 2021 07:23 am
Nie jest. Hans w wywiadzie powiedział że większość jest Mazzaro i w każdym kolejnym to podkreśla, reklamując go, również w podcaście.
Oficjalny pressbook filmu, który dostały angielskie kina (który ma aż 80 stron i 3 strony o scorze - wrzucę go tu na forum po premierze) ma zapis na pierwszej stronie na liście crew: „Composer: Hans Zimmer / Score by Steve Mazzaro”. Pressbook scoru ma w nagłówku, który jest wyświetlany we wszystkich sklepach na świecie w opisie płyty, że Mazarro jest dodatkowym kompozytorem. Czy jakakolwiek płyta Hansa miała coś takiego? Poza oczywiście JNH i Balfem na okładce Sherlocka 1... Nie. Creditsy były dotąd umieszczane małym druczkiem na ostatniej stronie książeczki wewnątrz płyty i tyle. Bond to przełom dla Mazzaro i pierwszy score w którym Hans tak mało zrobił oficjalnie, albo inaczej - pierwszy w którym tak szeroko i otwarcie skredytowano pomagiera. Steve dlatego wylądował jako prawa ręka Hansa w RCP, bo umie idealnie podrabiać innych. Tak gadała branża nie od dziś. No i tutaj to słychać. Newman, Arnold, Barry. W tej kolejności. W sumie poza paroma trackami jakbyś nie wiedział, to byś nie zgadł, że to score z okładką z nazwiskiem Hansa. Ale oczywiście jego sznyty tutaj sa chocby z Batmanów i TTRL. I to jst fajne, i dlatego ten homemage score jest fajny.
A z "kradzieżą"? To akurat nie moje słowa, no ale "coś" tu sobie „ukradli”, bo Hans i Steve wstawili tu żywcem cały temat liryczny z piosenki z OHMSS, oraz jeszcze temat główny z czołówki OHMSS. "Matera" zawiera też wariację City Of Lovers i temat Vesper Arnolda. A score w ubiegły piątek dostały już fanowskie strony Bonda w UK, razem z zaproszeniem na światową premiere do RAH, ale jak to bywa w życiu, któryś z nich to puścił dalej i się rozlało po necie.
I score płytowo jest spoko, odetchnąłem z ulgą. Pokazuje to, tak jak i WW84, że Hans (i Steve) rozumieją kino gatunkowe, a w przypadku 007 dodatkowo rozumieją i szanują muzyczną spuściznę serii. I to było dla mnie najważniejsze. Szkoda tylko, że np z 20-minutowego akcyjnego teasera w Materze mamy na płycie 2,5 minuty i to tylko liryki, a udostępniony rok temu video klip z mostu z „Dunkierkowym” scorem, którego teraz na płycie nie ma, co oczywiście jest pierwszym sygnałem ile muzyki nie będzie wydane. No ale proporcje 65 do 165 minut mówią same za siebie. Dlatego ocena za płytę 4/5. Za film niestety może być gorzej, bo obawiam się, że dużo mniej-słuchalnych rzeczy na płytę nie dano, a brakującej muzyki jest na pewno koło godziny, skoro film trwa prawie 3, to nie ma możliwości by scoru nie było pod 2/3 długości filmu.
#FUCKVINYL