#44
Post
autor: Wawrzyniec » pn sie 30, 2021 19:34 pm
W sumie do końca nie wiem, czy tym śnie byłem aktorem, czy rzeczywiście partnerowałem Stevenowi Seagalowi. Chyba to pierwsze, gdyż wyglądało to jakby wiele rzeczy było zaplanowanych, jak ma nasza znajomość wyglądać. Właściwie to mieliśmy być coś jak "Buddy Cop Movie", tylko jedyny problem, że Steven Seagal prawie cały czas mnie ignorował, albo nie chciało mu się grać. I np. miałem wejść do klubu, w którym był Steven Seagal i miałem się z nim przywitać jak z dobrym kumplem co też zrobiłem, a Seagal ledwo podniósł rękę. I ogólnie tak cały czas, niby mamy być wielkimi kumplami, a Seagal ma to kompletnie gdzieś. I potem stało się coś dziwnego, gdyż Steven Seagal poszedł do sauny, a potem odnalazłem go nieprzytomnego (nie wiem czy martwego) w wannie. I próbowałem go wyciągnąć, ale był zbyt ciężki. I wiem, że potem w parę osób staraliśmy się go wyciągnąć z tej wanny, ale nie dało rady. I jakoś tak się ten sen kończył. Nie pamiętam, co było dalej, czy Steven Seagal był martwy, czy tylko nieprzytomny? Czy go wyciągnęliśmy czy nie. Jedynie to pamiętam, że przez cały czas bardzo starałem się udawać, że jestem jego przyjacielem, a jemu nawet się nie chciało starać.
#WinaHansa #IStandByDaenerys