Joseph Bishara

[Koper]

Józka Biszary

Nie pisz tak, bo przyjdzie Paweł i skasuje... Chociaż Bishara nie jest od Hansa, to może przymknie oko.

[Mefisto]

Całkiem piękna muzyka jak na niego.

Nie przesadzałbym z tym pięknem, ale owszem, jest tu parę sympatycznych melodii lirycznych (szkoda, że nie rozwiniętych jakoś lepiej). Fajnie, że całość krótka, więc nie trzeba się męczyć. Generalnie jednak typowo horrorowa ilustracja.

[Koper]

no, jest postęp, przy pierwszej "Obecności" to za Bisharę Isham musiał pisać lirykę, teraz już sam (?) ogarnia. I daje się to słuchać nawet z przyjemnością.

[qnebra]

Nie przesadzałbym z tym pięknem, ale owszem, jest tu parę sympatycznych melodii lirycznych (szkoda, że nie rozwiniętych jakoś lepiej). Fajnie, że całość krótka, więc nie trzeba się męczyć. Generalnie jednak typowo horrorowa ilustracja.

Dlatego piszę, że to naprawdę ładna muzyka jak na standardy horrorowego Biszary. Zajrzałem sobie też na creditsy na iMDB, jak na razie wychodzi z nich z niemal całą pewnością, że score pisał Józek sam.

[Paweł Stroiński]

Józka Biszary

Nie pisz tak, bo przyjdzie Paweł i skasuje... Chociaż Bishara nie jest od Hansa, to może przymknie oko.

Jakoś Józek Biszara nie jest tak obraźliwy jak Śmieciu, Srajfeld czy dajmy na to (choć to akurat nie było zamierzone, acz powiedziałem, co o tym myślę w swoim czasie) Anal Silvestri

[Wawrzyniec]

Józka Biszary

Nie pisz tak, bo przyjdzie Paweł i skasuje... Chociaż Bishara nie jest od Hansa, to może przymknie oko.

W sumie jak już to na logikę bardziej Bishary trzeba się bać od Hansa:




Z drugiej strony taki np. sobie James Southall, gdyby nagle znalazł się w jakimś mrocznym zaułku, w środku nocy to nie jestem pewny, czy by Józka od Hansa nie wolał spotka.

A wracając do "Unholy" to naprawdę w porządku soundtrack. Na plus niedługi czas trwania i zdecydowanie mniej atonalnych dźwięków jak na Bisharę. Wykorzystanie chóru i liryka jak najbardziej w porządku. Wiadomo do gotyckiego piękna niektórych prac Christophera Younga to nawet nie ma co porównywać, ale ścieżka jak najbardziej poprawna, a ostatnie trzy utwory nad wyraz przyjemne w odbiorze. A to w przypadku tego kompozytora może być już sporym zaskoczeniem.

[qnebra]

Podejrzewam że lepiej byłoby spotkać Bisharę w nocy. Przyjdzie po ciemku, ubrany w kostium jakiegoś potwora po to by przestraszyć cię z zaskoczenia. Przestraszysz się, lecz później pójdziecie śmiejąc się na kebsa i browar.

Hans przyjdzie z kolegami, a jak nazywasz się Southall to będziesz pragnieniem. Chociaż podejrzewam to też by było w finale zabawne i dobre spotkanie.

[Wawrzyniec]

Z kebabem to może coś być na rzeczy, gdyż Bishara ma jakieś bliskowschodnie, czy też tureckie korzenie. Chociaż ja bym trochę dalej się niepokoił, gdyby nagle Bishara zechciał mi pożyczyć jedną ze swoich książek z jego kolekcji:




Z drugiej strony studia Hansa posiada takie lampy i dekoracje, to w sumie też nie są to latające jednorożce wydalające kolory tęczy:

[Wawrzyniec]

Joseph Bishara skomponuje muzykę do najnowszego horroru od Jamesa Wana.
http://filmmusicreporter.com/2021/04/14 ... malignant/

Czyli widać ta przyjaźń dalej trwa i ciekawe, czy jak będzie Aquaman 2 to znowu się Wanowi uda dać jakąś scenę Bisharze do zilustrowania?

[qnebra]

Czyli widać ta przyjaźń dalej trwa i ciekawe, czy jak będzie Aquaman 2 to znowu się Wanowi uda dać jakąś scenę Bisharze do zilustrowania?

Znacznie ciekawiej byłoby mieć cały score "by Bishara" w Aquaman 2. Ot, to byłoby zabawne i zaskakujące gdyby Joseph ogarnął przygodowy score do takiego akcyjniaka.

[Wawrzyniec]

Pytanie, czy Bishara w ogóle chciałby coś takiego robić?

[Paweł Stroiński]

Podejrzewam że lepiej byłoby spotkać Bisharę w nocy. Przyjdzie po ciemku, ubrany w kostium jakiegoś potwora po to by przestraszyć cię z zaskoczenia. Przestraszysz się, lecz później pójdziecie śmiejąc się na kebsa i browar.

Hans przyjdzie z kolegami, a jak nazywasz się Southall to będziesz pragnieniem. Chociaż podejrzewam to też by było w finale zabawne i dobre spotkanie.

Czyli Hans przyjdzie z kolegami, a Southall to... Sprite?

[qnebra]

Czyli Hans przyjdzie z kolegami, a Southall to... Sprite?

Hans to Sprite, a Southall to pragnienie. Niemniej na pewno by się aktualne spotkanie skończyło inaczej.

[Wawrzyniec]

A te teksty ze Spritem, to nie mają z jakieś 20 lat? Gdyż już nie do końca je pamiętam.

[Koper]

Musicie tym Hansem i Southallem offtopić nawet biednemu Bisharze w temacie?