Henry Jackman

[narkoman]

No tak obfitego soundtracka się nie spodziewałem, ale zobaczymy, suitka była fajna.



1 When Life Was Beginning, I Saw You
2 Madison
3 Carnival of Losers, Pt. I
4 The Elusive Sensation of Bliss
5 It Was Perfect
6 A Thing for Weak Guys
7 Honeymoon
8 Star-Mangled Banner
9 Iraq
10 Triangle of Death
11 Cheerleaders
12 Huffers of 1st Platoon
13 Another Day, Another Mission
14 Night Tremors
15 Unholy Retribution
16 OxyContin
17 Date Night
18 Carnival of Losers, Pt. 2
19 Acquiescence
20 I'm Your Worst Nightmare
21 Crossing the Line
22 Rob Another Bank
23 Overdose
24 Your Fate is Darkly Determined
25 One Last Job
26 The Comedown
27 What I'm Trying to Say Is...

01:16:25

Soundtrack przesłucham z chęcią i film pewnie tez obejrzę, aczkolwiek słyszałem pierwsze ploty, że film jest podobno straszną kupą.

[Ghostek]

Uhhh, ciężko było. Jak na tego typu granie, to na albumie zdecydowanie za dużo muzy. Jest ciekawie pod względem brzmieniowym - takie coś balansujące na pograniczu Bad Times at the El Royale, a tworami ambientowymi i indie movie. Ciekawa hybryda z wieloma interesującymi fragmentami, ale ilość materiału przytłacza.

[Mystery]

Ciekawa i zaskakująco eklektyczna ściecha, szkoda, że taka długa, bo zebrawszy najciekawszy materiał mielibyśmy całkiem zacne słuchowisko, także myślę, że warto nawet nie dla samego "The Comedown".

[Wawrzyniec]

To może Ci co słuchali wybiorą najlepsze utwory?

[Mystery]

Może jak się powróci po filmie

[Adam]

Miałem zacząć to Cherry oglądać, ale jak zobaczyłem recki i to że film trwa aż.. 2,5 godziny, to odpuściłem. Szkoda mi czasu I szkoda mi Hollanda - w dwóch dużych kupach zagrał pod rząd, premiery w odstępie dwóch tygodni - tym, i tym z Daisy Ridley, z tego co czytam

[Paweł Stroiński]

Chaos Walking nakręcono ze trzy lata temu i dopiero teraz wypuszczają.

[Adam]

bywa terminowo źle zgrali, bo recenzje fatalne. 2 filmy z fatalnymi recenzjami w odstępie 2 tygodni, to może się odbić na jego karierze. Cherry po 30% na Mecie i RT, a Chaos po 20% Za rok będą Maliny jak nic.

[Paweł Stroiński]

Przed nim trzeci Spider-Man. Prędzej to zaboli Limana niż Hollanda wciąż na początku kariery.

[Adam]

Liman się dawno skończył

[Paweł Stroiński]

Edge of Tomorrow miało świetne recenzje i sukces w kinach. A teraz planuje polecieć z Cruisem w kosmos.

[Adam]

Crusie będzie musiał polecieć w kosmos, jak popłynie finansowo na tych obu MI.. Ja nie widzę szansy na zarobek na tym. Dodatkowo na Mavericku już starci na starcie, zanim w ogóle skończy do końca oba MI.

[Wawrzyniec]

Egde of Tomorrow nie było właśnie sukcesem w kinach. Problem, że recenzje miał dobre, co więcej, widzom bardzo się ten film podobał. I choć może to nie była aż taka porażka jak z Dreddem, który mimo że wszystkim się podobał, to jednak poległ przez słabą promocją, tak i Edge of Tomorrow nie zawojowało box-office.

[Koper]

I choć może to nie była aż taka porażka jak z Dreddem, który mimo że wszystkim się podobał

Mi się nie podobał.

[Wawrzyniec]

Poprawka: ... który się większości podobał poza Koprem.
OK, nie chcę tu offtopić, ale naprawdę nie podobał Ci się Dredd? Szkoda, ale i tak na sequel nie ma szans.