No... pomijając "Searching for Bobby Fisher". No, i "Bicentennial Man"... aha, no i jeszcze "A Beautiful Mind"...

No... pomijając "Searching for Bobby Fisher". No, i "Bicentennial Man"... aha, no i jeszcze "A Beautiful Mind"...
Słyszałem różne koncepcje, co do zwolnienia Hornera z filmu. Jedną z nich było to, ze Horner ignorował uwagi reżysera, który właśnie kazał mu PRZESTAĆ się kopiować.MichalP pisze: ↑śr maja 20, 2020 05:17 amNa internecie (FSM, JWFan Forum) juz przy okazji premiery filmu ale i teraz totalna histeria, ze przepisal nute w nute. Owszem pierwszy kawalek brzmi jak zlepek New World ze Sneakersem - ale to zupelnie inna linia melodyczna - owszem instrumentarium podobne i podobny rytm na poczatku (bo pozniej zupelnie idzie w innym kierunku). Kilka pierwszych nut jest podobnych ale rozwiniecie zupelnie inne. Pewnie mu to w filmie oblozyli jego wlasnym temptrackiem i sie wkurwilPaweł Stroiński pisze: ↑wt maja 19, 2020 18:52 pmCóż, Pocahontas postanowiła ukraść urządzenie deszyfrujące w średniowiecznej Weronie...
Widzę, ze zaczynasz rozumieć mój stosunek do CristiadyMystery pisze: ↑wt maja 19, 2020 10:21 amMuza nie brzmi jak z R&J, choćby żadnego zabarwienia z epoki, nie brzmi to też jak James z ostatniej dekady. Brzmi to bardziej jak New World Sneakers, jakby jakiś kompozytor wcielił się w Jamesa i przedstawił swoją fantazję wizji Hornera jak mógłby wyglądać odrzucony i nieopublikowany score do R&J, bo jeśli to autentyczna praca Hornera to nie dziwota, że mu podziękowali, ja bym odrzucił to już po pierwszym kawałkuNie zmienia to jednak faktu, że bez jakiegokolwiek podłoża, muzy słucha się dobrze, choć cały czas w głowie siedzi mindfuck, co ja sucham
![]()
A poważnie, w jednym utworze są instrumenty średniowieczne/renesansowe. Coś pokroju viol/violi da gamba .
![]()
Akurat dla mnie Sneakers byl dosyc unikatowym scorem i Horner malo z niego powtarzal wiec moze tu sie rzuca bardziej w uszy podobna stylistyka. Za to cos innego zauwazylem. Sam Abel w swoim scorze zapozyczyl kilka linji melodycznych od Hornera. Ciekawe, ze koniec koncow obydwaj panowie w sumie zupelnie inaczej podeszli i chyba tez emocjonalnie odebrali ten sam film. Abel poszedl w romansidlo/dramat a Horner prawie ze w dramat/akcyjniak - no chyba ze mial inaczej zmontowany film.
o tym pisałem, zżynanie było już tak na chama, że aż nieprzyzwoite i ktoś musiał przerwać tą farsęPaweł Stroiński pisze: ↑śr maja 20, 2020 15:06 pmSłyszałem różne koncepcje, co do zwolnienia Hornera z filmu. Jedną z nich było to, ze Horner ignorował uwagi reżysera, który właśnie kazał mu PRZESTAĆ się kopiować.
Czy to w ogóle było możliwe w przypadku Jamesa?Paweł Stroiński pisze: ↑śr maja 20, 2020 15:06 pm
Słyszałem różne koncepcje, co do zwolnienia Hornera z filmu. Jedną z nich było to, ze Horner ignorował uwagi reżysera, który właśnie kazał mu PRZESTAĆ się kopiować.
Te trzy akurat maja spore podobienstwa, przy czym ten fortepianowy motyw jest bardzo chwytliwy i chetnie do niego sobie wracam - fajnie go sobie posluchac na tych trzech albumach w roznych aranzacjach.DanielosVK pisze: ↑śr maja 20, 2020 12:32 pmNo... pomijając "Searching for Bobby Fisher". No, i "Bicentennial Man"... aha, no i jeszcze "A Beautiful Mind"...![]()
To są dość pewne źródło, czy bardziej takie spekulacje?Adam pisze: ↑śr maja 20, 2020 15:08 pmo tym pisałem, zżynanie było już tak na chama, że aż nieprzyzwoite i ktoś musiał przerwać tą farsęPaweł Stroiński pisze: ↑śr maja 20, 2020 15:06 pmSłyszałem różne koncepcje, co do zwolnienia Hornera z filmu. Jedną z nich było to, ze Horner ignorował uwagi reżysera, który właśnie kazał mu PRZESTAĆ się kopiować.![]()
Był już zwalniany. Nie zawsze zdążył cokolwiek napisać, jak na przykład przy Grze Endera, gdzie po obejrzeniu materiałów z planu zwolnili całą ekipę postprodukcyjną, ale wywalenia Hornera były.Wawrzyniec pisze: ↑śr maja 20, 2020 21:27 pmTo są dość pewne źródło, czy bardziej takie spekulacje?Adam pisze: ↑śr maja 20, 2020 15:08 pmo tym pisałem, zżynanie było już tak na chama, że aż nieprzyzwoite i ktoś musiał przerwać tą farsęPaweł Stroiński pisze: ↑śr maja 20, 2020 15:06 pmSłyszałem różne koncepcje, co do zwolnienia Hornera z filmu. Jedną z nich było to, ze Horner ignorował uwagi reżysera, który właśnie kazał mu PRZESTAĆ się kopiować.![]()
Cóż jeżeli reżyser chciał, aby James Horner nie kopiował siebie, a ten dalej tak czynił, to raczej nie powinna dziwić ta sytuacja. Często zapominamy, że wielokrotnie kompozytorzy tworzą to co im każą. I jak SteveMcQueen każe Hansowi zerżnąć "Cienką Czerwoną Linię" to wiadomo Hans jako doświadczony kompozytor, który zna ten biznes tak uczni.
A czy w ogóle wcześniej Horner był zwolniony z jakiegoś projektu?
Najlepsze piosenki albo mu nie weszły nawet na napisy, albo mu wywalili cały score