Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 60014
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#151
Post
autor: Adam » pn maja 10, 2010 13:29 pm
oki ale ja tam twierdzę że praca Debneya jest mniej chwytliwa społecznie i tyle.. a że mamy fanbojów jakich mamy, to Debney jest skazany niestety na 2 miejsce

;-)
#FUCKVINYL
-
Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
#152
Post
autor: Marek Łach » pn maja 10, 2010 16:58 pm
Czy temat Debneya to to przeciętne coś z filmowych Main Titles?

-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 60014
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#153
Post
autor: Adam » pn maja 10, 2010 18:02 pm
Debney to lama, niech wraca do komedyjek klasy American Pie 14 znów bo w tym tylko potrafi coś tworzyć od paru lat

#FUCKVINYL
-
Mefisto
#154
Post
autor: Mefisto » pn maja 10, 2010 18:07 pm
Marek Łach pisze:Czy temat Debneya to to przeciętne coś z filmowych Main Titles?

Nie - to to z końca filmu

-
Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
#155
Post
autor: Marek Łach » pn maja 10, 2010 18:51 pm
Było tam coś ciekawszego o ile pamiętam, ale będę musiał to sprawdzić na albumie, bo nie do końca Ci wierzę

-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 60014
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#156
Post
autor: Adam » pn maja 10, 2010 20:20 pm
i Wy mi tu wyskakujecie z jakąś lamą Debneyem? że niby lepiej sie slucha? prosze dla przykładu:
http://vimeo.com/4299434
geniusz!
#FUCKVINYL
-
Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
#157
Post
autor: Marek Łach » pn maja 10, 2010 20:32 pm
Syf... dobrze, że w tym roku na FMF tego nie będzie...
-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 60014
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#158
Post
autor: Adam » pn maja 10, 2010 20:34 pm
2 połowy posłuchaj bo to długa suita

#FUCKVINYL
-
bladerunner
#159
Post
autor: bladerunner » pn maja 10, 2010 20:35 pm
Przyszedł Marek i pozamiatał jak zwykle, a Adaś chciał zabłysnąć

-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 60014
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#160
Post
autor: Adam » pn maja 10, 2010 20:37 pm
zamiata to on butelki po żulerskich imprezach na wałach

#FUCKVINYL
-
Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
-
Kontakt:
#161
Post
autor: Koper » pn maja 10, 2010 20:39 pm
Adam Krysiński pisze:i Wy mi tu wyskakujecie z jakąś lamą Debneyem? że niby lepiej sie slucha? prosze dla przykładu:
http://vimeo.com/4299434
geniusz!
Kto tam wpuścił terrorystę z gitarą?
Dobrze, że mu Navarro trochę orkiestracje poprawił, to jak orkiestra zagłusza arabusa, to idzie słuchać tego nawet.

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 60014
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#162
Post
autor: Adam » pn maja 10, 2010 20:40 pm
no widzisz Bladu, a nie mówiłem

#FUCKVINYL
-
Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
-
Kontakt:
#163
Post
autor: Koper » pn maja 10, 2010 20:42 pm
Co mówiłeś? Nudne to generalnie. Pomysłu starcza na 30 sekund może.

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
-
Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
#164
Post
autor: Marek Łach » pn maja 10, 2010 20:43 pm
Jak muzyka jest syfiasta, to nawet Berlińscy Filharmonicy by nie pomogli

-
Mefisto
#165
Post
autor: Mefisto » pn maja 10, 2010 21:04 pm
Marek Łach pisze:Było tam coś ciekawszego o ile pamiętam, ale będę musiał to sprawdzić na albumie, bo nie do końca Ci wierzę

Konkretnie utwór nosi nazwę I am Iron Man, choć sam temat pojawia się już wcześniej we fragmentach action score