
"Wiedźmin" od Netflixa
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14086
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: "Wiedźmin" od Netflixa
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14086
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: "Wiedźmin" od Netflixa
Na internetach już płacz, oceny 6 i 7 / 10, co niektórzy nawet nie obejrzą, bo nie ma 10 / 10 
Co ciekawe, serialu nie było jeszcze na głównej stronie serwisu i trzeba było szukać go w wyszukiwarce, właśnie oglądam pierwszy odcinek.
Autor recenzji "Na Ekranie" narzeka na wolne tempo pierwszego odcinka, który jest słaby, a mnie się to wolne tempo podoba, przypomina właśnie opowiadania, choć myślałem, że zacznie się to w innym miejscu.
Postaci są ciekawie naszkicowane, i to już w pierwszym odcinku, potwór jest w końcu taki, jaki być powinien, strona wizualna jest na wysokim poziomie, szczególnie scenografia, plenery i zdjęcia, choć nie uświadczysz tu tej mitycznej Słowiańskości. Jednym słowem: jest dobrze.
Muzyka jest całkiem fajna i na razie jest to miłe zaskoczenie, bo trochę spodziewałem się nawalanki ale to może kwestia wolnego tempa pierwszego odcinka? Zobaczymy, jak będzie dalej.

Co ciekawe, serialu nie było jeszcze na głównej stronie serwisu i trzeba było szukać go w wyszukiwarce, właśnie oglądam pierwszy odcinek.
Autor recenzji "Na Ekranie" narzeka na wolne tempo pierwszego odcinka, który jest słaby, a mnie się to wolne tempo podoba, przypomina właśnie opowiadania, choć myślałem, że zacznie się to w innym miejscu.
Postaci są ciekawie naszkicowane, i to już w pierwszym odcinku, potwór jest w końcu taki, jaki być powinien, strona wizualna jest na wysokim poziomie, szczególnie scenografia, plenery i zdjęcia, choć nie uświadczysz tu tej mitycznej Słowiańskości. Jednym słowem: jest dobrze.
Muzyka jest całkiem fajna i na razie jest to miłe zaskoczenie, bo trochę spodziewałem się nawalanki ale to może kwestia wolnego tempa pierwszego odcinka? Zobaczymy, jak będzie dalej.
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


Re: "Wiedźmin" od Netflixa
Nie znam książek i gier, więc w końcu się obada o co takie halo 

- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14086
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: "Wiedźmin" od Netflixa
Opowiadania i cała Sagę czytałem tuż przed premierą naszego fatalnego filmu i serialu, więc to już było osiemnaście lat temu i niewiele pamiętam ... W serialu jest to, czego zabrakło w rodzimej produkcji, wiele dialogów jest żywcem wyciągniętych z książek.
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


- qnebra
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3173
- Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
- Lokalizacja: Zadupie Mordoru
Re: "Wiedźmin" od Netflixa
Pierwszy odcinek jakoś taki nudnawy, lecz później robi się coraz lepiej.
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14086
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: "Wiedźmin" od Netflixa
Na razie mam za sobą dwa odcinki. Oba mi się podobały, każdy ma swoje zalety i mocne strony: pierwszy to Geralt i Ciri, a drugi to Jaskier i Yenefer.
Oba odcinki dobrze oddają ducha i język Sapkowskiego, choć w drugim odcinku jest go ( języka ) mniej, wycięto też zakończenie opowiadania "Kraniec Świata".
Serial ma na prawdę dobrze dobrane plenery, ładne zdjęcia, dobre sceny walki ( pierwszy odcinek ) i na prawdę niezłą muzykę, a o nią się właśnie obawiałem, a nie jest źle. Ciekawe, czy wypuszczą cyfrowo muzę?
Na razie, opinie o serialu są strasznie nierówne i rozbieżne: jedni piszą i mówią, że jest świetnie, że Geralt jest świetny, podobnie jak Jaskier, Yenefer i Ciri. Że sceny walk są świetnie zrealizowane, potwory wyglądają ok, podobnie scenografia, kostiumy, plenery i zdjęcia. Druga strona twierdzi, że w zasadzie wszystko jest do "d", że to nie HBO i nie GoT i już piszą petycję, żeby anulować pierwszy sezon i oddać markę HBO
Oba odcinki dobrze oddają ducha i język Sapkowskiego, choć w drugim odcinku jest go ( języka ) mniej, wycięto też zakończenie opowiadania "Kraniec Świata".
Serial ma na prawdę dobrze dobrane plenery, ładne zdjęcia, dobre sceny walki ( pierwszy odcinek ) i na prawdę niezłą muzykę, a o nią się właśnie obawiałem, a nie jest źle. Ciekawe, czy wypuszczą cyfrowo muzę?
Na razie, opinie o serialu są strasznie nierówne i rozbieżne: jedni piszą i mówią, że jest świetnie, że Geralt jest świetny, podobnie jak Jaskier, Yenefer i Ciri. Że sceny walk są świetnie zrealizowane, potwory wyglądają ok, podobnie scenografia, kostiumy, plenery i zdjęcia. Druga strona twierdzi, że w zasadzie wszystko jest do "d", że to nie HBO i nie GoT i już piszą petycję, żeby anulować pierwszy sezon i oddać markę HBO

Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9890
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: "Wiedźmin" od Netflixa
Trzy pierwsze odcinki są strasznie nudne, ale jak doganiają książki, to jest już trochę lepiej. Zostały mi jeszcze trzy odcinki, zobaczymy, co będzie dalej. Generalnie słaby pomysł z tym rozbudowywaniem backstory Yennefer, bo ani pomysłu na to nie mają, ani sama historia nie daje wiele więcej potencjału ponad to, co Sapkowski napisał, a w dodatku przez to chronologia wydarzeń leży i kwiczy, bo każdy wątek jest w innym planie czasowym, ale twórcy nie podają żadnych konkretów co się kiedy dzieje, więc idzie się łatwo pogubić - w sumie najtrudniej mają chyba ci, którzy nie czytali książek.
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14086
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: "Wiedźmin" od Netflixa
To co mają powiedzieć Ci, którzy nie czytali książek a oglądali ten polski twór z 2001 roku?
Tutaj jest lepiej, opowiadania są znacznie lepiej wykorzystane, choć też są pocięte ale ogólnie, jest dobrze, choć Geralt jest tu trochę jakby bohaterem pobocznym? Jego wątek wygląda tak, jakby był trzecim w kolejności, a nie tym głównym. Rzeczywiście, twórcy nie mówią, kiedy toczy się wątek Geralta, kiedy Ciri a kiedy Yen.
Tutaj jest lepiej, opowiadania są znacznie lepiej wykorzystane, choć też są pocięte ale ogólnie, jest dobrze, choć Geralt jest tu trochę jakby bohaterem pobocznym? Jego wątek wygląda tak, jakby był trzecim w kolejności, a nie tym głównym. Rzeczywiście, twórcy nie mówią, kiedy toczy się wątek Geralta, kiedy Ciri a kiedy Yen.
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9890
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: "Wiedźmin" od Netflixa
Szczerze? Odcinek z Silvanem i Elfami lepiej wyszedł w polskiej wersji
Ale tak na dobrą sprawę, to mnie mało obchodzą, co mają powiedzieć, bo nie bardzo rozumiem bronienie serialu poprzez to, że tamten był gorszy. Bo to jest logika typu:
-pis sieje propagandę i kradnie
-no a PO też siało i też kradło
wniosek? obie partie są do bani, można tylko dywagować, która bardziej
Więc to, że tamten serial był bardziej mylący dla widza, to nie znaczy, że ten nie jest. Ba, nawet gorzej, bo powinni wyciągnąć wnioski z błędów poprzednika :p

Ale tak na dobrą sprawę, to mnie mało obchodzą, co mają powiedzieć, bo nie bardzo rozumiem bronienie serialu poprzez to, że tamten był gorszy. Bo to jest logika typu:
-pis sieje propagandę i kradnie
-no a PO też siało i też kradło
wniosek? obie partie są do bani, można tylko dywagować, która bardziej

Więc to, że tamten serial był bardziej mylący dla widza, to nie znaczy, że ten nie jest. Ba, nawet gorzej, bo powinni wyciągnąć wnioski z błędów poprzednika :p
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14086
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: "Wiedźmin" od Netflixa
Uważasz, że serial jest ogólnie zły?
Ja, po dwóch odcinkach jestem zadowolony, podoba mi się to, co oglądam, choć wolałbym, żeby to był jednak serial o Geralcie, a nie o Geralcie, Ciri i o Yen.
Myślę, że wyciągną wnioski i drugi sezon będzie jeszcze lepszy. Przede mną jeszcze sześć odcinków, więc może być jeszcze lepiej lub gorzej.
Ja, po dwóch odcinkach jestem zadowolony, podoba mi się to, co oglądam, choć wolałbym, żeby to był jednak serial o Geralcie, a nie o Geralcie, Ciri i o Yen.
Myślę, że wyciągną wnioski i drugi sezon będzie jeszcze lepszy. Przede mną jeszcze sześć odcinków, więc może być jeszcze lepiej lub gorzej.
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


- qnebra
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3173
- Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
- Lokalizacja: Zadupie Mordoru
Re: "Wiedźmin" od Netflixa
Sam mam jeden naprawdę potężny kiks z tym serialem i muzyką. Taki jeden niepozorny moment w ostatnim odcinku, taki pewien przełomowy moment dla jednej z postaci, gdzie nawet Desplat w swym plumkaniu postarałby się o większą wagę momentu.