[phpBB Debug] PHP Notice: in file [ROOT]/mobiquo/smartbanner/head.inc.php on line 70: Undefined variable: tapatalk_dir_name Wyczekiwane score'y - Strona 254 - Muzyka filmowa - Forum FilmMusic.pl
Miał parę oryginalnych score'ów w karierze, ale takie Kasyno, Goodfellas też składały się głównie z piosenek. To w sumie i tak lepiej niż u Tarantino, który do czasu Ósemki tylko kradł
Kawałek jest super! Jeśli to jedyny utwór, który skomponował to i tak dla mnie wystarczy.
Robbie Robertson dla świata rocka jest ważnym gitarzystą i nie jest osobą anonimową. Jego słynne "Somewhere Down The Crazy River" można spokojnie umieścić w Top Wszechczasów.
Zgodnie z przewidywaniami samego Robertsona jak na lekarstwo. Ten utwór pojawia się w filmie, jest dobrze słyszalny, snuje się leniwie. Scorsese już robi pożegnalne epitafia - mocno akcentuje przemijanie czasu i młodości. Z dedykacją dla oddziału geriatrycznego i klubu seniora.
Jak ktoś uwielbia De Niro, Pacino i Pesci gadających o niczym w długich scenach będzie zachwycony. Ciągnie się to w nieskończoność. Chyba lepiej jakby pociąć na kawałki i zrobić serial niż kazać widzowi ślęczeć prawie 4 godziny przed ekranem. Na szczęście są przebłyski starego mistrza, co nie pozwala nam do końca zasnąć.
W napisach końcowych jest jeszcze inna wersja tego utworu z mocna rozbudowaną sekcją harmonijki ustnej i gitary basowej.
Sama opowieść to historia ludzi z krwi i kości. Postać związkowca Hoffa grał już Jack Nicholson w 1992 roku. Za tą rolę Nicholson był nominowany jednocześnie do Złotych Globów jako najlepszy aktor pierwszoplanowy, jak i do Złotych Malin jako najgorszy aktor pierwszoplanowy. Czy to samo spotka Ala Pacino?
nie wiem co tu było do wydawania, jak w filmie jest może z 5 minut muzyki. wg mnie za mało, film (mocny i bardzo dobry) zasługiwał na więcej, ale tam gdzie muzyka jest, to sprawowała sie trafnie. dronami bym tego nie nazwał, ale nie mam specjalnej ochoty słuchać tego poza obrazem. zresztą z tego co widzę po trackliscie, zanim włączę, to już się zdąży skończyć