Kompozytorzy razem

[Adam]

Taa, zrobił niedawno Nędzników dla BBC - serial super, nie-musical, muzyka nie przeszkadzała, ale na albumie Lakeshore (CD!) jeszcze nie słuchałem.

[Mystery]

A tak w ogóle wiadomo dlaczego przez blisko 10 lat nic nie robił? Ostatni film to Kick-Ass z 2010, a pomiędzy do Nędzników miał tyko 2 shorty i 2 odcinki jakichś dokumentalnych seriali.

[Adam]

nie wiem..

[Adam]

Jackson, Preisner, J.Steczkowska:

[Wawrzyniec]

Myślałem, że to jest temat o kompozytorach muzyki filmowej razem na fotografiach?

[Adam]

nie jest napisane że tylko filmowej, a cała trójka to kompozytorzy.

[Wawrzyniec]

OK, przyjmuję tę obronę, gdyż rzeczywiście nigdzie nie jest napisane, że chodzi o kompozytorów muzyki filmowej. Z drugiej strony skoro mamy "Muzyka filmowa - Forum FilmMusic.pl to" i jestesmy w dziale "MUZYKA FILMOWA - Dyskusje na tematy związane z muzyką filmową - KOMPOZYTORZY" to sam uważałem, że wyłącznie kompozytorów muzyki filmowej mamy na myśli.

[Kaonashi]

Co to za event i kiedy to było?

[Adam]

nie wiem właśnie ale jedyne co mi przychodzi do głowy, to wizyta Jacko w PL w połowie lat 90, wtedy co spotkał się też z Kwaśniewskimi.

[Kaonashi]

Trzeba by podbić do Zbycha na face.

[Adam]

Nie trzeba, bo to na 100% było wtedy - Jackson był tylko 2 razy w PL, w tym drugi raz wyłącznie by polecieć helikopterem zobaczyć łąki pod park rozrywki. Za pierwszym razem z okazji jedynego koncertu w PL - spotkał się z władzami, na drugi dzień odwiedził z Kwaśniewska dom dziecka, zrobił zakupy za milion złotych w sklepie z zabawkami. Na dodatek na tej focie jest Waldemar Dąbrowski - ówczesny sekretarz stanu Ministerstwa Kultury a za nim widać ówczesnego prezydenta stolicy Święcickiego. Więc pewnie to była jakaś wieczorna kolacja dla ludzi kultury - Preisner był wtedy na samym szczycie w rok po "Czerwonym", a Steczkowska nową i oryginalną twarzą polskiej sceny po debiutanckiej i platynowej płycie "Dziewczyna Szamana" z tego samego roku nagrodzonej 5 Fryderykami we wszystkich najwazniejszych kategoriach.

[Kaonashi]

Od lewej: Ennio Morricone, Armando Trovajoli, Piero Piccioni, Luis Bacalov

[Adam]

jedno prosecco na czterech? to gruba impreza była

[Kaonashi]

Oszczędzali się, no i każdy z nich dożył co najmniej osiemdziesiątki.

[Wawrzyniec]

Glass i Elfman:
https://www.instagram.com/p/B3cN-wZgdFY/