Score to raczej skromny, bez szału, ale poprawny, z symfoniką i etniką. Zresztą Sato był tu raczej w roli "uzupełniacza", bo główny temat stworzył Kazuya Sato (krewny?). Tak swoją drogą to bardzo przyjemna, orientalnie zabarwiona melodia, główny i w zasadzie jedyny highlight tej pracy.
Tak, fajny score. Poprzednich sezonów za bardzo już nie pamiętam, ale to, co usłyszałem, zdecydowanie mnie usatysfakcjonowało. Drugi kawałek to dopiero jazda. Generalnie stary, dobry Sato, z tym swoim flow.Mystery pisze: ↑czw gru 28, 2017 18:03 pm
Code Blue ―THE THIRD SEASON
Fajnie było sobie odświeżyć ten zajebisty temat przewodni, a i całość niezgorsza, 51 minut niezłego różnorodnego grania, od techno i dubstepów, po bardziej nastrojowe granie, tutaj bardziej uniwersalny efektowny finałowy track w stylu kompozytora w Hans Zimmer 90's mode w końcówce
Rzeczywiście, klasyczna, udana oprawa. To film gościa od serii "Always", więc Sato mógł się tu pewnie czuć komfortowo, co zresztą słychać. Dobrze się słuchało, ale ja osobiście nie czuję się jakoś szczególnie zachwycony, jest tu sporo fajnych, w pełni symfonicznych kawałków, ale tak generalnie nigdzie nie pomyślałem sobie "łał". Jest ok, ale też chyba mogło być ciut lepiej.Mystery pisze: "DESTINY Kamakura Monogatari
A tu już iście klasyczna symfoniczna oprawa i to jakże udana. Sama ścieżka mogłaby być nieco bardziej treściwa, 45 minut i 24 utwory, ale jak to wykwintnie i dorodnie gra, choć chciałoby się więcej przebojowości i przygody, choć sam finał ścieżki jest już tu potężniejszy.
BTW - Na szczęście kawałek z trailera nie jest częścią score'u, bo inaczej Sato musiałby wylądować w "bezczelnych plagiatach".
youtu.be/DEhmWp4p5a8