Atli Örvarsson

[Adam]

Podtytul na okładce to tekst jaki mu Hans powiedział

[Kaonashi]

Temat może i ładny, ale generyczny i płaski, choć z drugiej strony po takim tytule trudno się było spodziewać czegoś wyszukanego.

[Wawrzyniec]

1. In Front of Others (2:35)
2. Summer Wedding (1:59)
3. The Homecoming (1:57)
4. Day One (2:38)
5. Coming Home (3:56)
6. Courtship (3:04)
7. After the Funeral (2:34)
8. One with Nature (2:31)
9. My Best Mistake (3:17)
10. Social Media (2:36)
11. This Isn’t Working (1:45)
12. Back Together (2:45)

Atli wydał coś takiego. Półgodziny dość przyjemnej muzyki, raczej z gatunku odprężającej. Wiadomo nie jest to poziom Kopenhagi od Jóhannssona, ale jednak kolejny dowód, że poza RCP Atli naprawdę potrafi komponować.

[Adam]

jedyny dowód na razie to taki, że skończy jak Badelt bezrobotny za chwilę. zresztą już to widać po ilości a raczej braku angaży. Ale tak to jest jak lama zamarzy o karierze, a z czym do ludzi... ale dobrze, o jednego muzycznego szkodnika mniej - wystarczy banda drombo w wykonaniu Bena, Balfa i XSa.

[DanielosVK]

No nie do końca tak dobrze, bo w sumie Atli z całej tej gromady RCPowców przejawiał w sumie najwięcej talentu (zdarzały mu się paździerze, ale i całkiem przyzwoite, a nawet niezłe score'y). O niebo wolę jego niż Benka, Lornka i Junka.

[Wawrzyniec]

Odnośnie Reykjavik Stories Atli napisał na Facebooku:

Reykjavík Stories is a new compilation album with tracks from two Icelandic films I've scored in the last couple of years, The Homecoming and In Front of Others. Here's one called Summer Wedding from the former... hope you enjoy!

[Paweł Stroiński]

jedyny dowód na razie to taki, że skończy jak Badelt bezrobotny za chwilę. zresztą już to widać po ilości a raczej braku angaży. Ale tak to jest jak lama zamarzy o karierze, a z czym do ludzi... ale dobrze, o jednego muzycznego szkodnika mniej - wystarczy banda drombo w wykonaniu Bena, Balfa i XSa.

a) Atli się nigdy nie skończył, bo nawet jak przestał tak wiele komponować, to wyprodukował jeden z bardziej cenionych w ostatnich latach filmów z Islandii (Barany);
b) Po prostu już nie siedzi tak bardzo w Los Angeles. Spędza tam najwyżej kilka miesięcy teraz. Wrócił po prostu na Islandię.

[Mystery]

Atli obskakuje obecnie wiele seriali, dlatego w filmie o nim tak cicho, a ostatnio z Hollywoodu zrobił przecież Hitman's Bodyguard.

[Wawrzyniec]

Przed chwilą się pochwalił na Facebooku, że skomponował muzykę do jakiegoś islandzkiego dokumentu kryminalnego. A niedawno chyba coś na jakiś koncert w Islandii skomponował. To nie jest tak że on nie pracuje. Tylko więcej poza Hollywoodem.

[Wawrzyniec]

Muzyczny przedsmak z muzyki do serialu "Defending Jacob", jaką Atli skomponował:

youtu.be/IgjhMoQUZtQ

[Wawrzyniec]

Bardzo "islandzkie":

youtu.be/7o-LSrIML7Y

[Wawrzyniec]

Islandia w natarciu. Soundtrack do mini-serialu Apple pt. "Defending Jacob". Temat Ólafur Arnalds muzyka Atli Örvarsson. Można już coś posłuchać:

youtu.be/i12e55nb-bQ


youtu.be/ee2WPHZcYlM

Utwory są, ale tracklisty jeszcze nie widziałem.

[Wawrzyniec]

1. Defending Jacob Theme (Extended Version) - Ólafur Arnalds (2:11)
2. Secrets And Lies (4:24)
3. First Day In Court (6:19)
4. Leaving For The Trial (2:11)
5. Grand Jury (2:55)
6. Wamth And Grief (3:38)
7. It Was An Accident (2:36)
8. Hope Is Missing (3:22)
9. Joan And Laurie (2:52)
10. Ticking Clock (3:04)
11. Mom and Dad (1:51)
12. I Never Asked You (4:20)
13. It's Over (2:32)

[Ghostek]

Defending Atli

https://filmmusic.pl/index.php?act=recki&id=3000

[Wawrzyniec]

Atliemu służy powrót w islandzkie, rodzinne strony:

youtu.be/igclIT4T3F0