Game Of Thrones & House of the Dragon - Ramin Djawadi (dyskusja o score i serialu)

[Adam]

WE KNOW NO KING BUT THE KING IN THE NORTH WHOSE NAME IS RAMIN DJAWADI

[Mystery]

[Wawrzyniec]

WE KNOW NO KING BUT THE KING IN THE NORTH WHOSE NAME IS RAMIN DJAWADI

Proszę jak to można, z terrorysty, sprzedawcy kebabów, RCP-lamusa, po Króla.

[qnebra]

youtu.be/28ijORpwGC0

WE KNOW NO KING BUT THE KING IN THE NORTH WHOSE NAME IS RAMIN DJAWADI

Proszę jak to można, z terrorysty, sprzedawcy kebabów, RCP-lamusa, po Króla.

No cóż, okazało się że terrorysta ma jednak talent, a i Hans zatrudnił jeszcze gorszych od niego.

[Mystery]

Dobry odcinek na początek, zleciał błyskawicznie. Ramin za to po staremu, majestatyczna scena lotu smokami skopana koncertowo...

[Adam]

WE KNOW NO KING BUT THE KING IN THE NORTH WHOSE NAME IS RAMIN DJAWADI

[Kaonashi]

Dobra, ale starczy już tych sloganów, kolejne będą usuwane.

[qnebra]

Dobry odcinek na początek, zleciał błyskawicznie. Ramin za to po staremu, majestatyczna scena lotu smokami skopana koncertowo...

Widocznie dali coś pokroju "Jon █ █ w █ śnieżnej █ Północy.", a resztę zostawili wyobraźni Ramina. Sądzę tak na podstawie paranoicznego strzeżenia się przed wyciekami, nawet lokalne oddziały HBO dostały odcinki w ostatniej chwili by nie było wycieków.

[Mystery]

Już bez przesady, żeby paranoja przed wyciekiem wpłynęła na artystyczną wizję serialu. W Endgame Silvestriemu pewnie też powiedzieli, film będzie trwał 3 godziny, do roboty A pod tą scenkę można fajnie sobie puścić Smoka

[Wawrzyniec]

Ramin za to po staremu, majestatyczna scena lotu smokami skopana koncertowo...

youtu.be/zENP_6Jg4Yc

Tu by się przydał John Powell na ratunek. Zresztą podłożyliby "Test Drive" i by było.

I nie skopana to się nazywa współcześnie "subvrting expectations". Liczyłeś, że w scenie lotu Ramin się wykaże i da coś mocnego, a on Cię zaskoczył czyniąc dokładnie na odwrót. I w sumie chyba tak oglądam cały serial czekając kiedy Ramin pozytywnie zaskoczy i ubolewając kiedy zawodzi w momentach, kiedy powinien się wykazywać.


Odcinek z gatunku "Reunion". Wszyscy bohaterowie się spotykają:
- Ty mnie wtedy zdradziłaś?
- No tak było.
- Ale to było dawno.
- Spox.

Czyli trzeba to trochę odhaczyć zanim przejdziemy do finałowej walki.
Cycki były ale patrząc, ile to już sezonów i jaki status mają niektórzy aktorzy, to obawiam się, że niestety tak jak tutaj pozostaje nam zadowolić się cyckami statystek.

[DanielosVK]

O matko, co za kaszana ta muzyka.

[Adam]

Słaby i nudny odcinek, a premierę i tak przykryła Notre Dame.

[Wojteł]

Odcinek był nudny, ale nie mogę się przyczepić, że słaby. Działał jak należy, przynajmniej porównując z ostatnim odcinkiem 7 sezonu, którego pierwsza połowa też polegała na tym, że każdy musiał porozmawiać z każdym. Tutaj to ogarnięto zdecydowanie lepiej. No ale set upy na resztę sezonu już mamy z głowy, teraz można jechać z akcją.

[Wawrzyniec]

Bardzo powściągliwa opinia jak na Wojtka. A może po prostu pominął scenę lotu Jona i Danki i potem ich dialogu przy wodospadzie. W sumie te osoby mają teraz coś robić do Gwiezdnych wojen i w sumie puścili ładne oczko do miłosnych dialogów z Ataku klonów

[Adam]

oho, Wawrzyn już zaczyna hejterstwo Star Warsów wplatać w GoT