
Conan czy LOTR?
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Basil też ograniczany nie był, choć akurat Milius pewne pojęcie o muzyce ma. I to Miliusa upór sprawił, że producenci nie wepchali do filmu popowych piosenek (to by była parodia:D) a Basil miał kupę czasu. Poza tym w Conanie najlepsze jest to, że muzyka pisana jest pod daną sekwencję, w sensie wyczucia klimatu i atmosfery momentu a nie opisywanie nuta w nutę ekranowych zdarzeń w oparciu o kilka głównych lejtmotywów aranżowanych na różne sposoby. Co prawda pewne pewne tematy się powtarzają (mam wrażenie, że niektóre fragmenty to już pomontował sobie pod akcję Milius) ale jest to ilustracja dość specyficzna, jak na Hollywood bardzo nietypowa. Bliższa sposobowi w jaki spaghetti westerny ilustrował Ennio, niż typowej partyturze do filmu zza oceanu.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34960
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Jak zawsze gdy rzecz nie dotyczy RCPWawrzyniec pisze:Hehe, jak fajnie, że nie muszę brać w tym temacie udziału, gdyż na szczęście nie mam swojego zdania

Lepsze, nie lepsze... generalnie inne i bardzo dobrze, bo jakby wszystkie ścieżki leciały na jednym koncepcie, to by było nudno.Marek Łach pisze:Co niekoniecznie musi być lepsze od wagnerowskiej lejtmotywiki Shore'a czy Williamsa.


"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Ale to też zupełnie inne filmy. Poza tym LOTR jest rozwleczony na trzy części, mnie męczy już w drugiej, nudzi mnie patos tej historii, namnożenie wątków itp. A "Conan" to prosta historyjka ale opowiedziana w sposób dość specyficzny. Nie bez powodu Milius zatrudnił do filmu kulturystę, windsurfingowca i tancerkę. Oni mieli grać ciałem, resztę miała dopowiadać muzyka. Historia LOTRa może i jest ambitniejsza, bardziej złożona, film jest efektowniejszy etc. ale ja tam wolę "Conana". 
Aha. No i w świecie "Conana" mieszkają większe laski.
;)

Aha. No i w świecie "Conana" mieszkają większe laski.

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- muaddib_dw
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3237
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
- Lokalizacja: Kargowa
I Conan i LOTR!!!
Widzę ostatnio tendencje do postów i ankiet z tematem przewodnim -co jest lepsze- niedługo utworzą się fankluby Basila, Shore'a, Williamsa, itd. szaliki i sztandary zaczną szyć a potem to już niedaleka droga do umawianych napierdzielanek na wszystko niczym u tych prymitywów - pseudokiboli.
Widzę ostatnio tendencje do postów i ankiet z tematem przewodnim -co jest lepsze- niedługo utworzą się fankluby Basila, Shore'a, Williamsa, itd. szaliki i sztandary zaczną szyć a potem to już niedaleka droga do umawianych napierdzielanek na wszystko niczym u tych prymitywów - pseudokiboli.
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14342
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
No tak ... na początku był ponoć pomysł żeby całą powieść Tolkiena upchnąć w jednym/dwóch filmach ...Poza tym LOTR jest rozwleczony na trzy części, mnie męczy już w drugiej, nudzi mnie patos tej historii, namnożenie wątków itp.

a i tak filmy Jacksona arcydziełem nie są,są za krótkie / nawet w wersji reżyserskiej /,wiele rzeczy jest przeinaczonych,spłyconych,wiele wątków pominięto i zastąpiono je takimi,których nie było w książce ... no ale to pierwsza ekranizacja,choć wielu rzeczy Jacksonowi nie wybaczę.
Conan to taki trochę ... ' toporny ' film - w tym wypadku książki Howarda są dużo lepsze - zresztą jak i dzieło Tolkiena

- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34960
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
jak ktoś oglądał dvd wydane przez Singular z zapisem koncertu Basila w Ubedzie to zapewne słyszał jak w wspomnieniowym wywiadzie w dodatkach jego agent R. Kraft mówił że Basil był o krok od pisania muzyki do LOTRa.. chcieli go wszyscy właśnie przez Conana i chcieli mieć taki klimat muzy właśnie w Lotrze, ale przyznał się im Basil na jakimś jednym z finalnych spotkań że nie czytał książek i że nie pasuje mu długi wylot do Zelandii.. no i wskoczył Shore.
#FUCKVINYL