Adam pisze:Wawrzyniec, dajesz tłumaczenie, plis!

Chociaż najfajniejsze teksty i na kogo to
To są trzy strony jechania po wszystkim i po wszystkich i zachwalanie siebie. I aby potem mnie Ennio mnie nie oskarżył o złe tłumaczenie chce to porządnie zrobić. Przy czym jest zaznaczone, że wywiad ten był robiony z tłumaczem, a więc ewentualnie można coś na niego zwalić. Gdyż wygląda i jest opisane, że dziennikarze Playboya pojawili się w mieszkaniu Ennio, gdzie na wstępie otrzymali dokładne wytyczne, aby zwracać się do Morricone wyłącznie per "Maestro" i pod żadnym pozorem, czy też przez przypadek nie dotykać mebli, lub co gorsza przesuwać ich. I wynika z tego, że tłumacz(ka) była podczas tego wywiadu.
To taki ciekawszy fragment, który mogę przetłumaczyć, po tym jak Ennio zjechał całą branżę filmową z Tarantino na czele i że ogólnie nie kręci się dobrych filmów, dostał takie pytanie
Der Playboy
"Czy możemy zapytać jaki w takim razie jest Maestro ulubiony film, który też reprezentuje w pełni sztukę kinematografii (monumentale Kinokunst)?"
Zajebisty Ennio
"Cinema Paradiso" Giuseppe Tornatore. Przepiękny film ze wspaniałym (grossartiger) soundtrackiem"
Der Playboy
"Który Maestro skomponował"
Przewspaniały Ennio
"Dokładnie i dlatego jest wspaniały. Uważam, że od zawsze miałem dobre wyczucie, czy dany film jest dobry czy nie i czy dany reżyser jest dobry, czy też jest "Pfeife" (Pfeife to określenie z jednej strony jako fajki, ale też jeżeli chodzi o osobę, to może to być od cieniasa, nieducznika, a na ciocie i pipce kończąc). I czy powinieniem się w dany projekt angażować, czy nie."
Ogólnie trzeba najpierw przez ten wywiad przejść tak z kilka razy, gdyż za pierwszym to jest jak cios rękawicą bokserską centralnie w twarz. A jakby co w tej rękawicy są podkowy. Miejscami czytając to nawet jakbym czytał niektórych redakcyjnych kolegów i forumowiczów, z Koprem, Markiem, czy też Tomkiem na czele. Czy też innymi osobami, które może tak by na forum napisały, czy też na FMFie, po wypiciu 10 piwa o 4 rano.
Postaram się dalej przetłumaczyć, ale naprawdę jak chcę zrobić to dobrze, to wiadomo trochę czasu potrzeba.