#4790
Post
autor: Pawel P. » pn paź 29, 2018 17:30 pm
Małe sprostowanie - Williams nie odbył żadnej próby z LSO, gdyż źle się poczuł bardzo szybko po przylocie (w poniedziałek). Brossé nie został wybrany przypadkowo, chociaż faktycznie miało znaczenie, że był blisko - od początku było ustalone, jeszcze przed przylotem Williamsa, że poprowadzi pierwszą próbę z LSO, a następne przejmie Williams. No ale wiadomo, że nie przejął.
Koncert był dla mnie takim przeżyciem, że właściwie nie wiem, co mam napisać. Całościowo - wykonanie, miejsce, atmosfera, klimat, odbiór, emocje. Fakt, że poleciały głównie największe hity, w ogóle mi nie przeszkadzał, od początku było wiadomo, że uslyszymy greatest hits plus małe dodatki. Dracula zabrzmiał bardzo stylowo, nowy aranż Hana Solo and the Princess to poezja najczystszej wody - fakt, że tempo było troszkę wolniejsze, ale w tej kompozycji nie ma to aż tak wielkiego znaczenia. Do tej pory za dwa najlepsze tego rodzaju przeżycia uznawałem Hisaishiego na FMF i JNH na Torwarze, ale od zeszłego piątku pierwsze miejsce nie budzi u mnie żadnych wątpliwości. Nawet nie słucham żadnego streamingu z Classic FM i nie oglądam filmików YT, by sobie nie psuć tamtego wrażenia. Cieszę się, że kupiłem program, pamiątka na całe życie. Mam nadzieję, że wydarzą ten koncert na CD.
W Wiedniu CD miało być nagrane w czasie prób, przed koncertem, a w jego trakcie być może blu-ray. Już się niestety nie zdarzy.
Brian Tyler bardzo w porządku. Większość utworów dla mnie na jedno kopyto, zwłaszcza w pierwszej części, ale słuchało się przyjemnie, facet jest niesamowicie rozrywkowy i takiż to był koncert. Fajnie, by to wydał. Chociaż długość "owacji" na sam koniec, ze 30 sekund, nie powiem, dosyć zaskakująca.