Benjamin Wallfisch - King Of Thieves (2018)

[Adam]

Milan Records

iTunes - 14.09.2018
LP - 9.11.2018
CD - brak



1. Reader's Theme
2. The Scheme
3. Diamond Education
4. What About My Privacy?
5. Load In
6. Blinking Red Light
7. Night At Hatton Garden
8. Sugar Plum Raid
9. The Morning After The Night Before
10. Train Escape
11. Where's Basil
12. Tracking The Lads
13. I'm The Guv Now
14. Police Sting
15. Reader Arrested
16. King of Thieves

Total time - 42:15

Najciekawszy dotąd score Benka, w sumie spore zaskoczenie, więc założyłem temat. Ot taka "Teczka Ipcress" 21 wieku: absolutnie zerżnięty temat główny Barry'ego, do czego zresztą nawet reżyser się przyznaje, a reszta CD to przyjemna jazzowa muzyka, którą broni też krótki czas trwania. Wreszcie coś od tych lamerskich idiotów z RCP, co da się posłuchać bez żeny. No ale wtedy oczywiście nie ma CD jak na złość, a szkoda bo bym kupił.

video i wywiad z sesji - https://www.standard.co.uk/go/london/fi ... 36346.html

[Ghostek]

No i co z tego że ciekawe, jak się tego słuchać nie da, bo poziom kompresji i syfu wynikłego z kiepskiego miksu i mastera zjada całą przyjemność słuchania. Brzmi jakby se Wallfisch presety z BR2049 zastosował do mastera tego scoru. Dramat.

[Adam]

trochę przesadzasz nie jest to może szczyt techniki, ale na warunki szarego zjadacza chleba bez audiofilskiego sprzętu jest znośnie.. A CD ma ponoć być tylko na EU za 2 msc, zobaczymy...

[Wawrzyniec]

To ja chyba aż tak głuchy jestem, gdyż dla mnie to tak źle nie brzmi. Znaczy słychać, że to jazz band, a nie synthy. Poziom M:I6 to nie jest.

[Adam]

Są foty CD. Jewel. Premiera ponoć 6.10. <3

[Ghostek]

To ja chyba aż tak głuchy jestem, gdyż dla mnie to tak źle nie brzmi. Znaczy słychać, że to jazz band, a nie synthy. Poziom M:I6 to nie jest.

Tu nie chodzi o poziom kompozycji tylko o fatalny miks i master. Wszystko napompowane, jakby Wallfisch robił klubowy set a nie tętniący życiem, organiczny, jazzowy score. Kompletnie pomylona estetyka wykończenia.

[Adam]

cóż, chłop nie umi w miks.

[Ghostek]

Wybitnie.

[Adam]

on mało co umie w ogóle z muzyką

[Ghostek]

Coś tam mu się raz na jakiś czas uda, ale generalnie gdyby nie trzymał się spodni Zimmera, to daleko by nie zaszedł w branży.

[swordfish]

Jestem głuchy jak pień, bo dla mnie rewelacja! Znakomity jazzowy score. Jakbym nie wiedział co słucham, pomyślałbym, że to kontynuacja "Iniemamocnych" od Giacchino.

[Mystery]

Score fajny, choć bez jakichś większych zachwytów, no może przy "Sugar Plum Raid". Optymalna długość, dobre jazzowe przebojowe granie, choć temat bardziej mi przypominał Bullita niż Ipcress, ogólnie można być na tak.

[Adam]

no jak, teczkę słychać aż za dobrze, a w wywiadzie linkowanym sami o tym z reżyserem wspominają


youtu.be/i2Jw6_Xgszk

[Wawrzyniec]

Witam w Klubie Głuchych Dla mnie spoko, co prawda to nie moje granie, ale miks brzmi mi normalnie. Chyba...