CD będzie też u nas, premiera j/w. To najkrótszy z dotychczasowych 4 scorów Mugwaja, które miały tendencje wzrostową w odsłuchu, przynajmniej u mnie. Wychodzi na to, że ten powinien być najlepszy
O, 4 ścieżki i jeszcze nie ma swojego wątku w odpowiednim dziale? Chyba nie znalazł uznania w uszach Wawrzyńca.
"Wszyscy się koncentrują na tej wymianie słów z Lechem Wałęsą, który jest niesłychanie szybki, jeżeli chodzi o riposty, i tutaj ma taki intelekt najwyższych lotów" Rafał "Rafaello" Trzaskowski, prezydęt Warszawy
Tak, gdyż ja nie wiem co to Mogwai i soundtracka do "The Fountain" nie posiadam. Po prostu nie nadążam ze słuchaniem tych wszystkich soundtracków. Też jestem tylko człowiekiem, a nie Mysterym, którzy wszystkie, dosłownie WSZYSTKIE soundtracki odsłuchuje z sekundą ich pojawienia się na rynku
Ich najlepszy score i najprzystępniejszy do słuchania. fajna elektronika, gitary i fortepian. Trochę jednostajne i melancholijne, ale ich scory takie były. Te dwa całe utwory już to zapowiadały, ale na szczęście poziom reszty został utrzymany. Nie jest to tak ambitne jak ich poprzedni score z Les Revenants, ale słucha się przednio i to najwazniejsze, a CD będzie kupione.
cd już u nas, badziewne wydanie nawet już nie w rozkładanym lp-sleeve bez tacki, ale w zwykłej kartonowej kopercie z wsuwaną bokiem płytą choć tyle, że muzyka warta zakupu