POLSKIE KINO - dyskusja

[Michał Turkowski]

"Ogniem i mieczem" to najlepszy film w uniwersum Sienkiewicza.

Do "Ogniem i Mieczem" mam sporo sentymentu, ma kupę wad ale fajnie się ogląda. No i muzyka!

Niemniej jednak "Potop" jest genialny i znacznie, znacznie lepszy

Charyzma Olbrychskiego rozsadza ekran

[Adam]

trolują mnie za tekst o marvelu, że Avengers 3 to ich najlepszy film.

[Kaonashi]

"Ogniem i mieczem" to najlepszy film w uniwersum Sienkiewicza.

Do "Ogniem i Mieczem" mam sporo sentymentu, ma kupę wad ale fajnie się ogląda. No i muzyka!

Tak na serio, to cenię je sobie na podobnym poziomie, choć remis wynika głównie z tego, że OiM ma u mnie dużego, sentymentalnego plusa. No i muzycznie akurat prezentuje się najlepiej bez dwóch zdań.

[Koper]

Gdybyś dodał słowo "udanego" filmu kostiumowego z rozmachem, to z wyjątkiem Miasta 44 bym się mógł zgodzić.

Ten bałagan scenariuszowy pod nazwą "Miasto 44" to niby dobry film był?
Ja wiem, że technicznie jak na Polskę to był cud, i nawet cycki były, i inne cudawianki, ale jednak dałoby sie to oglądać jedynie po skróceniu do 5-10 minut i wykorzystaniu jako teledysk do jakiegoś songa.

[Kaonashi]

Ja też nie wiem o co chodzi z tym Miastem, przecież to był cienki kicz.

[hp_gof]

Ja też nie wiem o co chodzi z tym Miastem, przecież to był cienki kicz.

Ale epicki! (i kręcony częściowo w Łodzi hehe)

PS. Wszyscy kochają Ogniem i mieczem, bo powstał za naszego życia, więc mamy sentyment Ja miałem wtedy jakieś 9 lat. Nie byłem w kinie, ale parę lat później zachwycałem się na VHSie różnymi adaptacjami literatury polskiej, które masowo wchodziły w tamtym czasie do kin: Ogniem i mieczem, Pan Tadeusz, Quo Vadis, Przedwiośnie, Zemsta itd. W zasadzie od tych filmów, oraz HP i LOTRa zaczęła się moja miłość do kina i w konsekwencji do muzyki filmowej Chlip, chlip...

[swordfish]

"Ogniem i mieczem" to najlepszy film w uniwersum Sienkiewicza.

Dla mnie nic nie przebije "W pustyni i w puszczy" z 1973 roku z genialną muzyką Korzyńskiego. Africa Epic!

[Koper]

PS. Wszyscy kochają Ogniem i mieczem, bo powstał za naszego życia, więc mamy sentyment

Za naszego życia wyprodukowano dziesiątki albo i setki tysięcy filmów - do każdego sentyment masz?
Ja bynajmniej "Ogniem i mieczem" nie kocham, choć uważam, że jest w miarę przyzwoity.

[Wawrzyniec]

Ja też aż takiego sentymentu do "Ogniem i mieczem" nie mam. To był okres filmów szkolnych i jakoś lepiej wspominam wypad na "Pana Tadeusza". Pewnie też głównie dlatego, że ciągle nam mówiono, że na ten film nie możemy, na tamten też nie, gdyż przemoc, a jakoś przemoc w "Ogniem i mieczem" nie przeszkadzała. Nie wspominając jak potem oszukany się czułem, kiedy dowiedziałem się, że w słynnej scenie była "body double"

[swordfish]

Wszyscy kochają Ogniem i mieczem, bo powstał za naszego życia, więc mamy sentyment Ja miałem wtedy jakieś 9 lat.

Ale jesteście emeryci! Trzydziestka na karku - to już idzie się do piachu

Teraz dla młodych megakultem są filmy Vegi i piosenki Margaret. Nie znacie się na aktualnych trendach, stare dziady. Tylko spuszczacie się nad Wajdą i Hoffmanem.

[hp_gof]

Tylko spuszczacie się nad Wajdą i Hoffmanem.

Nad Hoffmanem nie, nad Wajdą - jak najbardziej

[hp_gof]

Zapomniałem powiedzieć, że obejrzałem w piątek 303. Bitwa o Anglię. OMG Pod względem technicznym ten film jest fatalny, zwłaszcza jeśli chodzi o ujęcia lotnicze Ale było kilka fajnych scen, zwłaszcza ta z okulistą Polacy przedstawieni jako chlejący wódę i narwani, gotowi do bitki, a jednocześnie niedocenieni/zdradzeni przez Anglików po wojnie, po tym, co zrobili dla Anglii w czasie wojny. Śmiesznie się będzie oglądało tę samą historię za dwa tygodnie z innymi aktorami w tym "prawdziwym" filmie o dywizjonie 303

[swordfish]

Dodam, że wersja z Dorocińskim jest ze znaczkiem Andrzeja Dudy i z patronatem medialnym braci Karnowskich. Ten z Adamczykiem i z Zakościelnym promuje Solorz, czyli Polsat, IPLA, itd.
Wspólny sponsor do obydwóch "Dywizjonów" jest PKP Intercity.

[Koper]

Dodam, że wersja z Dorocińskim jest ze znaczkiem Andrzeja Dudy i z patronatem medialnym braci Karnowskich. Ten z Adamczykiem i z Zakościelnym promuje Solorz, czyli Polsat, IPLA, itd.

Ooo, nie wiadomo co gorsze.

Wspólny sponsor do obydwóch "Dywizjonów" jest PKP Intercity.

Czyli spodziewajcie się po obu filmach, że będą brzydkie, śmierdzące i spóźnione?

[Paweł Stroiński]

Zapomniałem powiedzieć, że obejrzałem w piątek 303. Bitwa o Anglię. OMG Pod względem technicznym ten film jest fatalny, zwłaszcza jeśli chodzi o ujęcia lotnicze Ale było kilka fajnych scen, zwłaszcza ta z okulistą Polacy przedstawieni jako chlejący wódę i narwani, gotowi do bitki, a jednocześnie niedocenieni/zdradzeni przez Anglików po wojnie, po tym, co zrobili dla Anglii w czasie wojny. Śmiesznie się będzie oglądało tę samą historię za dwa tygodnie z innymi aktorami w tym "prawdziwym" filmie o dywizjonie 303

Nie tylko Ty pomyliłeś filmy, widzę Średni film. CGI fatalne. I muzyka.

Iwan Rheon nieźle po polsku mówi!