CD - WaterTower USA - 28.09.2018
BRIAN TYLER - CRAZY RICH ASIANS (2018)
BRIAN TYLER - CRAZY RICH ASIANS (2018)
CD dopiero końcem września - powaliło ich.. 1,5 msc po premierze filmu w USA, która jest za tydzień już 
CD - WaterTower USA - 28.09.2018
CD - WaterTower USA - 28.09.2018
NO CD = NO SALE
Re: BRIAN TYLER - CRAZY RICH ASIANS (2018)
A nie powinien tego robić ktoś o azjatyckich korzeniach?
Re: BRIAN TYLER - CRAZY RICH ASIANS (2018)
w LA trwa właśnie afterek po zakończonej godzinę temu światowej premierze Azjatów:

Na instastory aktorów widać było wywiad z Brianem z dywanu, więc pewnie za chwilę wskoczy na YT.

Na instastory aktorów widać było wywiad z Brianem z dywanu, więc pewnie za chwilę wskoczy na YT.
NO CD = NO SALE
Re: BRIAN TYLER - CRAZY RICH ASIANS (2018)
Branża w szoku, mamy filmowe największe zaskoczenie roku i najlepszy romkom od czasu Love Actually - wysyp recek w tym wszystkie najważniejsze magazyny i mamy 99% na RT
Aż 20 lat Brajan musiał cierpliwie czekać na taki film i wreszcie po raz pierwszy bardzo realna szansa na noma 
NO CD = NO SALE
-
hp_gof
Re: BRIAN TYLER - CRAZY RICH ASIANS (2018)
Będzie Oscar za popular movie
Przy okazji wzrośnie wskaźnik diversity, tym bardziej, że Azjaci ostatnio protestowali 
Re: BRIAN TYLER - CRAZY RICH ASIANS (2018)
kurła szwagier, już jest 100%
co się dzieje

Ostatnio zmieniony czw sie 09, 2018 22:16 pm przez Adam, łącznie zmieniany 1 raz.
NO CD = NO SALE
Re: BRIAN TYLER - CRAZY RICH ASIANS (2018)
Było 99 i nagle jest 100? Komuś dopiero doszedł przelew? 
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
Re: BRIAN TYLER - CRAZY RICH ASIANS (2018)
nie wiem właśnie, ale pojawiło się więcej recek może dlatego, albo mają jakiś błąd. ale jak patrzę pobieżnie, tam jest lista - wszystkie najważniejsze magazyny i dzienniki - zachwyt.
a czy 99 czy 100, whatever, jest pięknie i to jest ważne
Cruise będzie walczył z Krejzi Azjatami o Oscara
Chociaż z drugiej strony przecież te filmy mogą wskoczyć do głównej kategorii skoro Batman czy Avatar mogły.
a czy 99 czy 100, whatever, jest pięknie i to jest ważne
Cruise będzie walczył z Krejzi Azjatami o Oscara
Chociaż z drugiej strony przecież te filmy mogą wskoczyć do głównej kategorii skoro Batman czy Avatar mogły.
NO CD = NO SALE
-
hp_gof
Re: BRIAN TYLER - CRAZY RICH ASIANS (2018)
Przecież wiesz, że tego typu filmy nie dostają nominacji ani nagród w najważniejszych kategoriach
Jedynym ratunkiem są kategorie techniczne i ta nowa kategoria 
Re: BRIAN TYLER - CRAZY RICH ASIANS (2018)
The Hollywood Reporter - "Crazy Rich Asians is energized by infectious use of Brian Tyler's big, bouncy jazz score and some terrific song choices." 
NO CD = NO SALE
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35176
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: BRIAN TYLER - CRAZY RICH ASIANS (2018)
No właśnie czuję się oburzany
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: BRIAN TYLER - CRAZY RICH ASIANS (2018)
Ok, popuściłem...
Obszerny materiał z sesji nagraniowej oraz wywiad dla Collidera w tekście niżej:
youtu.be/1AXDejCVZA4
wywiad
http://collider.com/crazy-rich-asians-s ... cial#cover
Score już na Spotyfy:

1. Crazy Rich Asians: Love Theme (2:52)
2. Text Ting Swing (3:53)
3. Approaching the Palace (1:44)
4. Astrid (5:17)
5. Solitude (2:26)
6. Astrid and the Earrings (1:42)
7. Arrival in Singapore (2:35)
8. Rainy Nights in London (2:46)
9. Rachel’s Story (2:31)
10. Shopping Spree (1:38)
11. First Class (1:04)
12. Hide the Jimmy Choos (2:53)
13. Cousin Eddie and Cousin Alistair (1:19)
14. Choices (3:34)
15. We’ll Get Through It Together (3:08)
16. Astrid and Rachel (1:31)
17. Without Reservation (2:40)
18. Family First (1:57)
19. Lost in the Jungle (0:49)
20. Lunch on the Goh (3:17)
21. Parallel Decisions (4:36)
22. Running Away (2:19)
23. Because of Me (3:09)
24. Jubilee Bop (3:59)
Total time - 63:38
https://open.spotify.com/album/1jPitmIR2bDO8mV1qnHJhS
youtu.be/1AXDejCVZA4
wywiad
Score już na Spotyfy:

1. Crazy Rich Asians: Love Theme (2:52)
2. Text Ting Swing (3:53)
3. Approaching the Palace (1:44)
4. Astrid (5:17)
5. Solitude (2:26)
6. Astrid and the Earrings (1:42)
7. Arrival in Singapore (2:35)
8. Rainy Nights in London (2:46)
9. Rachel’s Story (2:31)
10. Shopping Spree (1:38)
11. First Class (1:04)
12. Hide the Jimmy Choos (2:53)
13. Cousin Eddie and Cousin Alistair (1:19)
14. Choices (3:34)
15. We’ll Get Through It Together (3:08)
16. Astrid and Rachel (1:31)
17. Without Reservation (2:40)
18. Family First (1:57)
19. Lost in the Jungle (0:49)
20. Lunch on the Goh (3:17)
21. Parallel Decisions (4:36)
22. Running Away (2:19)
23. Because of Me (3:09)
24. Jubilee Bop (3:59)
Total time - 63:38
NO CD = NO SALE
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10527
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: BRIAN TYLER - CRAZY RICH ASIANS (2018)
Przyjemne to to. Zupełnie nie przystające do Tylera, a szczególnie do jego ostatnich, naburmuszonych i nadętych ścieżek. I fajnie! W końcu utrafił się projekt, który wymagał od Brajana wyjścia poza strefę komfortu. I udało się znakomicie.
Choć oczywiście nie obywa się to kosztem oryginalności, bo dwa główne tematy krążą od giacchinowskich klimatów z Iniemamocnych, do honerwoskiej liryki rodem z Legends of the Fall. Ale i tak jest ciekawie, fajnie i barwnie.
Szkoda, że wydawcy znów ładą laskę na kompakt i będziemy musieli zadowolić się digitalem. Powoli zaczyna mnie wkurzać ten rynek pełen skrajności. Z jednej strony wydaje się grube nakłady gównianych szmir, a to, co potencjalnie interesujące leci na digital i winyl. Fuck you branżo muzyczna!
Choć oczywiście nie obywa się to kosztem oryginalności, bo dwa główne tematy krążą od giacchinowskich klimatów z Iniemamocnych, do honerwoskiej liryki rodem z Legends of the Fall. Ale i tak jest ciekawie, fajnie i barwnie.
Szkoda, że wydawcy znów ładą laskę na kompakt i będziemy musieli zadowolić się digitalem. Powoli zaczyna mnie wkurzać ten rynek pełen skrajności. Z jednej strony wydaje się grube nakłady gównianych szmir, a to, co potencjalnie interesujące leci na digital i winyl. Fuck you branżo muzyczna!

Re: BRIAN TYLER - CRAZY RICH ASIANS (2018)
Nie zgodzę się co do porównań do Gjaczina, bo tutaj jest inny typ jazzu, znacznie delikatniejszy. Zupełnie inny rodzaj - nie akcja funk, tylko suspens i chill jak u Schifrina w latach 70.. Zresztą - 4 track to pure Bullitt
A reszta? Zgoda. Muza jest pure magic! <3 Piękny mix, duży skład, piękna liryka, nie mam słów by opisywać ten score, tak dumny jestem z mistrzunia, tak więc moje teksty są tu zbędne
Jedyne co napisze, to że jest jeszcze jedna zżynka - z American Beauty w jednym tracku
Ahh te temp tracki
A może Marek Łach przesłucha wreszcie pierwszego Brajana od 20 lat?
Trzymam kciuki za to, bo warto 
A może Marek Łach przesłucha wreszcie pierwszego Brajana od 20 lat?
NO CD = NO SALE