Hans Zimmer - Inception (2010)
- Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
- Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35044
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Tylko Wy naprawdę nie róbcie sobie nadziei i nie spodziewajcie się niczego wielkiego po tej muzyce. I piszę to całkowicie na poważnie. Po pierwsze jak sami zauważyliście reżyserem jest Nolan i wiadomo jaką on muzykę w filmie preferuje. Po za tym jest to thriller s.f. a więc też muzyka ta nie będzie łatwa. Po za tym na pewno przy muzyce tej pracuje Mel Wesson. Będzie to na pewno muzyka stylowo podobna do "The Dark Knighta". Na pewno będzie mrocznie, sporo ambientu, a na jakieś wpadające w ucho tematy bym nie liczył. Więc ta muzyka Wam się nie spodoba i Adam będzie mógł spokojnie i z czystym sumieniem pisać "Zimmer się skończył na 'Kill'm All". To nie będzie dobra muzyka, ale i tak na 100% zakupię ten soundtrack.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35044
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35044
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
A co te trzy kropki oznaczają (...)Koper pisze:To Zimmer się nie skończył już? Bo tak mi jakoś wygląda, że jednak...

#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35044
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Ale o to chodzi, że ja wiem, że będzie dobrze i jestem wręcz pewny, że mnie się ta muzyka spodoba. Fanatyzm powiedzą pewnie niektórzy, ale niech mówią. I ja też wiem, że wiele osób czeka na ten soundtrack, co jest w końcu rzeczą normalną, gdyż czy komuś się to podoba lub nie, ale Zimmer jest jednak znaczącą osobą w przemyśle filmowym i jego soundtracki są pewnym wydarzeniem, co jestem świadom nie wszystkim się podoba i przykro mi z tego powodu. Ja tylko piszę, że z punktu widzenia forum to soundtrack będzie zły i się nie spodoba. Mnie przypadnie do gustu i zapewne... na pewno go kupię, nawet jakby miał dostać najniższe oceny, a dostanie na pewnodziekan pisze:Będzie dobrze Wawrzyniec.
Zapewniam cie,że dużo osób czeka na kolejnego Zimmera,ale najwyraźniej nie wszyscy przepadają za jego stylem.
Dlatego najważniejsze,żeby nam przepadł do gustu Inception

#WinaHansa #IStandByDaenerys
Wawrzyniec, większości szlag trafia że do takiego projektu nie pisze Desplat czy Young, tylko ten marketingowy wyrobnik i taka jest prawda. Jakby jeszcze był w formie jak 10 lat temu to oki.. A teraz? Projekt skazany na nijakość.. Doprawdy trzeba być wielce zakochanym żeby liczyć na cuda - to będzie kolejna kalka Batmanów i Hanibala, w większości asłuchalna, bo Zimmer nie umie pisać underscoru, nigdy praktycznie nie umiał poza wyjątkami, a ostatnio w ogóle za wiele pisać nie umie i prawie nic nie komponuje. I zaczynasz się sam oszukiwać bo piszesz że to będzie kupa ale i tak kupisz żeby było że kupiłeś 
Historia lubi być przewrotna, a show biznes tym bardziej!, i kiedyś go podsumują za to jak partaczy rynek, zalewając tymi chłopkami lamerami projekty, na których zarabia bajońską kasę dojąc prawa, tantiemy, wizerunki i marketing. Niejeden w hollywoodzie odszedł w zapomnienie ze szczytów, choć niektórym udało się wrócić do łask.. Zobaczymy co pokaże przyszlośc.
Jak Incepcja będzie jednak cudem to odszczekam wszystko, stanę na rzęsach dla Hansa i wyślę mu laurkę ręcznie malowaną z przeprosinami do Ryśka Gorfajna. Ale za długo żyję na tym świecie by liczyć na takie cuda
Przykre to jest ale szlag mnie trafia i nie tylko mnie i nic na to nie poradzę. Mega kase można zarabiać różnymi działaniami i niejeden tak robi, ale nie w taki partacki sposób, bo te chłopki z rcp w większości to obciach dla biznesu...

Historia lubi być przewrotna, a show biznes tym bardziej!, i kiedyś go podsumują za to jak partaczy rynek, zalewając tymi chłopkami lamerami projekty, na których zarabia bajońską kasę dojąc prawa, tantiemy, wizerunki i marketing. Niejeden w hollywoodzie odszedł w zapomnienie ze szczytów, choć niektórym udało się wrócić do łask.. Zobaczymy co pokaże przyszlośc.
Jak Incepcja będzie jednak cudem to odszczekam wszystko, stanę na rzęsach dla Hansa i wyślę mu laurkę ręcznie malowaną z przeprosinami do Ryśka Gorfajna. Ale za długo żyję na tym świecie by liczyć na takie cuda

NO CD = NO SALE
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35044
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Czy w każdym poście musimy pisać o RCP? To już się staje męczące tak samo jak trudno teraz znaleźć jaką kolwiek recenzję, w której nie ma nawiązań do RCP. Wiem, że to praca Zimmera, ale czy z tego powodu musimy po raz kolejny wywlekać rozważania na temat RCP? Już sporo na ten temat rozmawialiśmy.
A po za tym nie lubię, jak się szybko spisuje kogoś na straty, a widzę, że niestety to częste zjawisko. Tak samo zresztą jak podczas wczorajszego meczu, gdzie ten wnerwiający mnie polski komentator po niecelnym strazle Thomasa Müllera, zaczął jechać i naśmiewać się z chłopaka, a poźniej zagrał on jeden z lepszych swoich meczów.
Ale rozumiem Zimmer się skończył, Horner się skończył, Williams już też nie potrafi pisać i stary, dobrze. Zobaczymy tylko wychwalani i uwielbiani przez Was teraz kompozytorzy też za kilka lat będą tak przez Was wielbienii jak teraz. Gdyż niczego tak nie lubimy jak spadające z piedestału gwiazdy.
Dlatego też jestem świadom i piszę, że większości się ta praca nie spodoba, gdyż już z góry są do niej nastawieni negatywnie i tylko czekają na potknięcie Zimmera, aby móc jak Nelson z Simpsonów powiedzieć "Ha Ha".Wawrzyniec, większości szlag trafia że do takiego projektu nie pisze Desplat czy Young, tylko ten marketingowy wyrobnik i taka jest prawda.
Nie, kupię, gdyż lubię muzykę Zimmera i jestem przekonany, że to będzie dobry score. A po za tym mnie się "The Dark Knight" podoba i wtedy właśnie sam siebie oszukiwałem. Przy tych wszystkich negatywnych opiniach na temat tej muzyki na początku bałem się jej słuchać i nie kupiłem płyty. A potem jak słuchałem to się wręcz czułem dziwnie, wręcz winny, że jej sprawia mi przyjemność i często do niej wracam.I zaczynasz się sam oszukiwać bo piszesz że to będzie kupa ale i tak kupisz żeby było że kupiłeś
A po za tym nie lubię, jak się szybko spisuje kogoś na straty, a widzę, że niestety to częste zjawisko. Tak samo zresztą jak podczas wczorajszego meczu, gdzie ten wnerwiający mnie polski komentator po niecelnym strazle Thomasa Müllera, zaczął jechać i naśmiewać się z chłopaka, a poźniej zagrał on jeden z lepszych swoich meczów.
Ale rozumiem Zimmer się skończył, Horner się skończył, Williams już też nie potrafi pisać i stary, dobrze. Zobaczymy tylko wychwalani i uwielbiani przez Was teraz kompozytorzy też za kilka lat będą tak przez Was wielbienii jak teraz. Gdyż niczego tak nie lubimy jak spadające z piedestału gwiazdy.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
W wypowiedziach Adama można odczuć pretensje inne... mianowicie takie że ktoś kto odniósł sukces w hollywood, ktoś kogo się bardzo szanowało, ktoś kogo się ma stos płyt, partaczy robote. o to mam pretensje bo jestem tylko fanem i oceniam muzyke, a to że jemu się to marketingowo-finansowo opłaca mnie interesuje mniej.dziekan pisze:Przeciez w wypowiedziach Adama mozna odczuc bezpodstawne pretensje,ze ktos taki jak Zimmer osiągnął sukces w Hollywood..
Całokształt w biznesie ma żadne znaczenie bo wszyscy pamiętają tylko porazki - przykłady można mnożyć a zacznij od pierwszego z brzegu - M.Rourke'a. Gdyby nie zagrał w Zapasniku dalej by go jak kupe traktowali mimo że przed upadkiem na dnie grał genialne role, o których sobie przypomnieli dopiero jak znó zaistniał.. to jest hollywood.
Dziekan, jak posłuchasz w życiu tyle co ja muzy filmowej to wtedy będziesz mógł oceniać co u mnie można odczuć a co nie

NO CD = NO SALE
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35044
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Dobrze drogi Adamie, podałem naprawdę dobry przykład z Rourkiem. Sam pamiętam jak to przed "Zapaśnikiem" się z niego naśmiewano, nawet na Oscarach, a teraz nagle wszyscy z respektem, szacunkiem, wychwalają go i noszą na rękach. Straszna dwulicowość.
Tylko do czego zmierzam: Sam podałeś ten dobry przykład, ale niestety względem Zimmera, jak i wcześniej Hornera postępujesz też trochę podobnie, gdyż ostatnie dokonania Hansa, całkowicie przyćmiły Tobie jego wcześniejsze dokonania, pomijając "The Thin Red Line", gdyż rozumiem, że tej muzyki nie lubisz. Na filmtracks.com też jej nie lubię, więc Ciebie rozumiem. I w sumie podobnie Ty już spisałeś Zimmera na straty, tak jak wcześniej Hollywood Rourke'a. Ale dobrze masz pełne prawo tak sądzić i twierdzić, że Zimmer się skończył na "Kill'm All".
Tylko do czego zmierzam: Sam podałeś ten dobry przykład, ale niestety względem Zimmera, jak i wcześniej Hornera postępujesz też trochę podobnie, gdyż ostatnie dokonania Hansa, całkowicie przyćmiły Tobie jego wcześniejsze dokonania, pomijając "The Thin Red Line", gdyż rozumiem, że tej muzyki nie lubisz. Na filmtracks.com też jej nie lubię, więc Ciebie rozumiem. I w sumie podobnie Ty już spisałeś Zimmera na straty, tak jak wcześniej Hollywood Rourke'a. Ale dobrze masz pełne prawo tak sądzić i twierdzić, że Zimmer się skończył na "Kill'm All".
#WinaHansa #IStandByDaenerys