Dom z papieru mam gdzieś tam w kolejce, ale o Tabula Rasa pierwsze słyszę, brzmi ciekawie, dzięki za cynk
Ostatnio jakoś nie było czasu na seriale, ale coś tam się udało zobaczyć
Alternated Carbon - 6
Fajny świat sci-fi, odpowiednio i odważnie przedstawiony, gorzej fabularnie i aktorsko, ale ogólnie nie ganię i nie chwalę, jak w drugim sezonie wymyślą coś ciekawszego z nowymi postaciami, to może będzie się można zainteresować.
Waco - 6+
Po Manhunt: Unabomber liczyłem na więcej, ale dobrze było poznać tą akcję od kuchni, choć tak naprawdę nadal nie wiem, czy to co pokazano było prawdziwe, trochę taka gloryfikacja tej sekty, z kolei to jak przedstawiono FBI i stróżów prawa, no aż nie chce mi się wierzyć, w tak przerysowaną niekompetencję i głupotę. To miniserial, więc szybko minęło, na dokładkę trójka aktorów z Boardwalk Empire z Michaelem Shannonem na czele, także dobrze było zobaczyć, no i Taylor Kitsch pokazuje, że jednak potrafi.
Shameless 8 - 7
Teoria wielkiego podrywu 11 - 7+
Family Guy 16 - 8
Wszystko to już nie to co kiedyś, ale przyjemności i rozrywki nadal dostarcza, jak dla mnie mogą to kręcić cały czas, szczególnie Głowa Rodziny zanotowała udany sezon, 2-3 słabsze epizody, ale poziom reszty naprawdę satysfakcjonujący.
Ash vs Evil Dead 3 - 5
Poje*ane
Dobrze, że już się kończy, choć może jeszcze obejrzałbym filmową kontynuację ostatniego odcinka
Homeland 7 - 6+
Nie wiem czy nie najsłabszy sezon. Sama tematyka fajna i aktualna, a na koniec, aż wstyd mi się zrobiło za nasz kraj
Brak jednak świeżości, Carrie znów wariuje, wątek familijny na przeciągnięcie, a sama intryga jak na pełny sezon nie powala i sporo tu było fabularnych udogodnień, żeby nie powiedzieć dziur i głupstewek, choć i tak poziom to trzyma i zobaczymy co będzie dalej.
Teraz będę się chyba zabierać za Zabójstwo Versace: American Crime Story. Dalej kolejka jest długa, ale z tych co mnie najbardziej interesują to kolejno drugie sezony Westworld, The Handmaids Tale, 13 Reasons Why, Legion, A Series of Unfortunate Events, Jessica Jones, Santa Clarita Diet, The Crown... Po ostatecznie słabszej prasie Lost in Space i Here and Now, te na razie odpuszczam.