#22
Post
autor: Adam » czw cze 21, 2018 21:07 pm
Jezu ależ słaby film. Nudny, nieangażujący, bez emocji, źle zagrany i źle napisany. Pomysł na skok jakby wyjęty z kreskówek o Scooby-Doo, przedszkolak wszystko rozkmini, dziecinnie niedorzeczne i idiotycznie oklepane. Pół obsady gra bohaterki-kretynki na czele z Bohnam-Carter. O dziwo chyba najlepiej zaprezentowała się tu Ruhanna w roli hipisowskiej hakerki. Jedyne co w tym filmie w jakimś stopniu jest zaskakujące, to liczba gwiazdeczek, celebrytów, sportowców i gwiazd, o których nie mówili, a które przewijają się tu w epizodach jako role 4-planowe np na 2 sekundy na ekranie - jest ich tu z 6 razy tyle co tytułowa obsada. Jeśli to miał być film na reklamę #siłakobiety, to życzę im powodzenia - to jest jak sabotaż. Nie dziwie się słabym reckom. Omijać szerokim łukiem, przykro się ogląda jak parę aktorskich legend tak się marnuje w takim słabym filmie.
Score jakby wyjęty z innej planety, kompletnie nie pasuje do filmu, jest go mniej niż na CD, gra szczególnie wtedy gdy Ruhanna hakuje, albo jak z offu gada Bullockowa (która tak robi przez 90% swoich linii dialogowych w całym filmie).
#FUCKVINYL