Jak rzyć, panie premierze?

[hp_gof]

Rozbroiła mnie Frejowa tym razem

[Koper]

Kto?

[hp_gof]

Marta Frej

Ur. 26.03.1973r. Częstochowa

Studia: ASP w Łodzi (dyplom 2004)

Asystentka w pracowni rysunku i malarstwa prof. M. Czajkowskiego na ASP w Łodzi (2005-2009)

Malarka, ilustratorka , animatorka kulturalna, prezeska Fundacji Kulturoholizm, mama Maćka, współzłożycielka Klubu Krytyki Politycznej w Częstochowie.

Laureatka nagrody Okulary Równości 2015, przyznawanej przez Fundację im. Izabeli Jarugi- Nowackiej.

Obecnie pracuje w Centrum Promocji Młodych w Częstochowie.

http://memshirt.com/

[Kaonashi]

Ten Mr. Green też tam jest na stronie?

[Bucholc Krok]

Dlatego się boję, gdyż chłopaka wszędzie dużo.

A co Ty masz właściwie do Warszawy, że tak Cię to grzeje? Nie wiem, co tam ewentualnie zrobi Jaki, ale przecież widać kim jest "Warszawiak" Czaskoski (nie wiem, jaka aktualnie obowiązuje wymowa nazwiska tego ponoć Krakusa. Może jest nim tylko w lata nieparzyste.). Będzie trzeba to wystartuje na prezydenta Kinszasy wmawiając lokalnym, że jest rodowitym Kinszasańczykiem. Zdolny człowiek. Takich brakuje w rządzie.

Nie możemy pozwolić ruszyć Wielkiej Cipy, to symbol Rzeszowa! Talibowie też wyburzali pomniki, które im się nie podobały ideologicznie.

Tylko tamte miały wartość i estetykę. Ten ma nic. Nawet jakby przerobili na żaglówkę lub statek kosmiczny to by to niczego nie zmieniło. Lepiej niech ustawią pomnik upamiętniający powstanie NSDAP. Może na otwarcie pofatyguje się Cesarzowa Niemiec i będzie wydarzenie tysiąclecia w Rzeszowie. Chociaż może być problem, bo ponoć teren (i pomnik?) są własnością ojców bernardynów. Jeśli go wyburzą to postawią kolejny kościół-bunkier. Ale nie przejmuj się, Wawrzyńcu, za 50 lat i ten będzie symbolem Rzeszowa. Zwłaszcza gdy wymrą ci, którzy pamiętają obecny.

[Koper]

Ten Mr. Green też tam jest na stronie?

Może sama się nabija z siebie?

A co Ty masz właściwie do Warszawy, że tak Cię to grzeje?

Ja tylko przypomnę, że Ciebie bardzo grzała HGW i jej działania jako prezydenta stolycy I bardzo grzeje Cię Rzeszów.

Nie wiem, co tam ewentualnie zrobi Jaki, ale przecież widać kim jest "Warszawiak" Czaskoski (nie wiem, jaka aktualnie obowiązuje wymowa nazwiska tego ponoć Krakusa. Może jest nim tylko w lata nieparzyste.). Będzie trzeba to wystartuje na prezydenta Kinszasy wmawiając lokalnym, że jest rodowitym Kinszasańczykiem. Zdolny człowiek. Takich brakuje w rządzie.

Nie znacie innych kandydatów, towarzyszu? Tylko Seba i Rafi?
Wszyscy fanboje PiSu to mająklapki na oczy i tylko PiS i wróg śmiertelny PO?
A najlepsze, że to jedna konserwa.

Tylko tamte miały wartość i estetykę.

No, dobra, ale kto ocenia wartość i estetykę?
O ile co do estetyki nie zamierzam dyskutowac, to może dla mieszkańców Rzeszowa wielka cipa ma jakąś wielką wartość sentymentalną nie przeliczalną na złotówki.

Ten ma nic. Nawet jakby przerobili na żaglówkę lub statek kosmiczny to by to niczego nie zmieniło. Lepiej niech ustawią pomnik upamiętniający powstanie NSDAP. Może na otwarcie pofatyguje się Cesarzowa Niemiec i będzie wydarzenie tysiąclecia w Rzeszowie.

A kto to jest Cesarzowa Niemiec? Bo Cesarz to wiem, to był Beckenbauer, ale Cesarzowa? To jego żona?

Chociaż może być problem, bo ponoć teren (i pomnik?) są własnością ojców bernardynów. Jeśli go wyburzą to postawią kolejny kościół-bunkier. Ale nie przejmuj się, Wawrzyńcu, za 50 lat i ten będzie symbolem Rzeszowa. Zwłaszcza gdy wymrą ci, którzy pamiętają obecny.

Bucholc, weź może Ty wykup od nich ten teren i za własne pieniądze przeprowadź wielce wszystkim niezbędną do szczęścia operację wyburzania pomnika.
Swoją drogą dlaczego ten teren należy do jakichś zakonników? Były standardowe wały z Komisją Majątkową i oddaniem Kościołowi najlepszych gruntów w mieście?

[Bucholc Krok]

Ja tylko przypomnę, że Ciebie bardzo grzała HGW i jej działania jako prezydenta stolycy

Dalej mnie grzeje, bo to podobno prominentna polityczka PO. Teraz partoli na urzędzie prezydenta miasta, a później, po okresie kwarantanny, znowu umieszczą ją na jakimś ważnym stanowisku państwowym i dalej będzie partoliła.

I bardzo grzeje Cię Rzeszów.

Sam Rzeszów akurat średnio (nie oceniam tego miasta - nigdy tam nie byłem). Natomiast powszechna szpetota architektoniczna i godzenie się na nią obywateli wywołuje we mnie wzburzenie. Nie rozumiem tej obojętności. Ponoć komuny już nie ma i miasta (a przynajmniej nowe budynki) nie muszą być brzydkie. Niech postawią tam nawet pomnik dupy Maryni (skoro komuś brakuje wątków erotycznych w tej dziedzinie sztuki), byle ładny.

Nie znacie innych kandydatów, towarzyszu? Tylko Seba i Rafi?

To ktoś jeszcze się liczy?

No, dobra, ale kto ocenia wartość i estetykę?

Wszyscy powinni!

O ile co do estetyki nie zamierzam dyskutowac, to może dla mieszkańców Rzeszowa wielka cipa ma jakąś wielką wartość sentymentalną nie przeliczalną na złotówki.

Cóż, do wszystkiego można się przyzwyczaić.

A kto to jest Cesarzowa Niemiec? Bo Cesarz to wiem, to był Beckenbauer, ale Cesarzowa? To jego żona?

Nawet nie żartuj sobie w ten sposób, bo skończy się dotacja od pewnego węgierskiego milionera.

Bucholc, weź może Ty wykup od nich ten teren i za własne pieniądze przeprowadź wielce wszystkim niezbędną do szczęścia operację wyburzania pomnika.

Nie stać mnie na takie fanaberie. Może niech Wawrzyniec kupi, skoro stamtąd pochodzi i tak mu zależy? Robi u bauera, więc pewnie ma odpowiedni zasób gotowizny.

[Kaonashi]

Sam Rzeszów akurat średnio (nie oceniam tego miasta - nigdy tam nie byłem). Natomiast powszechna szpetota architektoniczna i godzenie się na nią obywateli wywołuje we mnie wzburzenie. Nie rozumiem tej obojętności. Ponoć komuny już nie ma i miasta (a przynajmniej nowe budynki) nie muszą być brzydkie. Niech postawią tam nawet pomnik dupy Maryni (skoro komuś brakuje wątków erotycznych w tej dziedzinie sztuki), byle ładny.

Jeśli większości mieszkańców miasta nie chce wyburzenia pomnika (w tym i ja), to znaczy, że im nie szpeci, i na tym dyskusja powinna zostać zakończona. Co ciekawe, w tym temacie często "wzburzają się" właśnie takie osoby, które pomnik widziały tylko na google grafika, a Rzeszów kojarzą głównie z mapy Polski.

[Bucholc Krok]

Jeśli większości mieszkańców miasta nie chce wyburzenia pomnika (w tym i ja), to znaczy, że im nie szpeci,

Niekoniecznie. Mogą nie chcieć jego usunięcia z innych powodów. Koper pisał o sentymencie, ale może być też zgoda na ideologiczne przesłanie, albo reakcja na zasadzie przeciwieństwa - ktoś z PiS-u chce usunąć pomnik, ja jestem z antypisu, więc automatycznie jestem przeciw i wtedy jego szpetoty nie widzę. O poczuciu estetyki nie będę pisał, bo każdy ma swoje, jednak uważam, że warto mieć lepiej niż gorzej.

i na tym dyskusja powinna zostać zakończona. Co ciekawe, w tym temacie często "wzburzają się" właśnie takie osoby, które pomnik widziały tylko na google grafika, a Rzeszów kojarzą głównie z mapy Polski.

Twierdzisz, że oglądając go na żywo nie będę widział tego, co widzę na fotkach?

[Kaonashi]

Oczywiście, że to także kwestia sentymentu. Po prostu nie szpeci na tyle (o ile w ogóle), żeby mieszkańcy go chcieli wyburzać.

Twierdzisz, że oglądając go na żywo nie będę widział tego, co widzę na fotkach?

Twierdzę, że to sprawa Rzeszowian, a nie Twoja.

[Kaonashi]

A niech tak się zdarzy, że będę w Rzeszowie. Stanę koło pomnika, spojrzę na niego i szlag mnie trafi albo oślepnę. I kto będzie mi płacił odszkodowanie? Ty i Wawrzyniec?

To nie przyjeżdżaj, przeżyjemy bez Ciebie.

Swoją drogą dlaczego ten teren należy do jakichś zakonników? Były standardowe wały z Komisją Majątkową i oddaniem Kościołowi najlepszych gruntów w mieście?

W pobliżu jest klasztor bernardynów. W 1966 roku władza zajęła ich działkę. Następnie miasto chciało zbudować pomnik z okazji tysiąclecia chrztu polskiego, ale władzy się to nie spodobało, więc zmieniono projekt i w 1974 roku odsłonięto Pomnik Czynu Rewolucyjnego (bez herbu na szczycie, on został dodany później) właśnie na tej działce. W 2006 roku Bernardyni odkupili dawną działkę, czyli de facto pomnik wszedł w ich posiadanie.

[Bucholc Krok]

To nie przyjeżdżaj, przeżyjemy bez Ciebie.

Szwagier może mieszkać w Rzeszowie. Albo sam się tam przeprowadzę, choć bardzo w to wątpię, skoro takie tam podejście do sztuki i gości.

[Kaonashi]

To tylko w trosce o Twój wzrok.

[Koper]

W 2006 roku Bernardyni odkupili dawną działkę, czyli de facto pomnik wszedł w ich posiadanie.

odkupili czy "odzyskali"? Bo jak odkupili to co to za miasto, co grunty z pomnikami sprzedaje?

Niekoniecznie. Mogą nie chcieć jego usunięcia z innych powodów. Koper pisał o sentymencie, ale może być też zgoda na ideologiczne przesłanie, albo reakcja na zasadzie przeciwieństwa - ktoś z PiS-u chce usunąć pomnik, ja jestem z antypisu, więc automatycznie jestem przeciw i wtedy jego szpetoty nie widzę. O poczuciu estetyki nie będę pisał, bo każdy ma swoje, jednak uważam, że warto mieć lepiej niż gorzej.

Bucholc widzę, nieuleczalny.. nie wiem jak to nazwać, chciałem napisać, pisizm, ale to coś szerszego. W każdym razie działa to na zasadzie "fajnie że macie swoje racje, ale gówno mnie obchodzą, mnie się nie podoba ten pomnik, to macie wyburzać, nawet mimo faktu, że w Rzeszowie nie byłem i nie będę" Tak samo jak obecna władza chciałby odgórnie układać życie wszystkim dookoła. I nie może zrozumieć, że mnie nie interesuje czy pomnik chce wyburzać jakiś Macierewicz czy jakiś Sikorski (zresztą, jak mówiłem, jedna konserwa). Nie oni powinni o tym decydować. Ani nie Bucholc (ani ja).

[Kaonashi]

W 2006 roku Bernardyni odkupili dawną działkę, czyli de facto pomnik wszedł w ich posiadanie.

odkupili czy "odzyskali"? Bo jak odkupili to co to za miasto, co grunty z pomnikami sprzedaje?

Odkupili za jakąś symboliczną kwotę, ale jednocześnie zobowiązali się zbudować w tym miejscu (tuż za pomnikiem) ogrody i parking podziemny (co też uczyniono).