Nie.Ghostek pisze: ↑czw mar 22, 2018 00:20 amCzytajcie między wierszami.
Disney Music Group announced today that May 4, a.k.a. Star Wars Day, will see the rerelease of John Williams’ original six Star Wars soundtracks on CD — all remastered, complete with new artwork and a collectible mini-poster.
Czyżby w końcu pełny score z NT?
STAR WARS
- Pawel P.
- Metallica
- Posty: 1444
- Rejestracja: czw gru 29, 2011 21:36 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: STAR WARS
Re: STAR WARS
Kolejny skok na kasę, bo to są te cyfrówki wypalone na CD, które wydali cyfrowo z okazji premiery TFA. Wszystko z tych samych masterów od 20 lat, także ten tekst o remasterze i komplecie to sobie mogą wsadzić bo różnicy nie ma żadnej zarówno w dźwięku jak i w zawartości
#FUCKVINYL
- Pawel P.
- Metallica
- Posty: 1444
- Rejestracja: czw gru 29, 2011 21:36 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: STAR WARS
Z tego, co można przeczytać, to jednak są to nowe remastery oryginalnych OST, w tym po raz pierwszy na CD oryginalny program 2LP TESB. I nigdzie w opisie nie ma tekstu o "komplecie".
Re: STAR WARS
Owszem dlatego mnie śmieszy po co wydawać coś nierozszerzonego sprzed 40 lat, skoro 20 lat temu wyszły dwuplytowki
#FUCKVINYL
- Pawel P.
- Metallica
- Posty: 1444
- Rejestracja: czw gru 29, 2011 21:36 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: STAR WARS
No tak, ale to jest wznowienie albumów, jakie były wydane na LP w czasie premier filmów. O ile w przypadku Prequeli, bez naprawdę znacząco lepszego dźwięku, wiele mi to nie zrobi, bo przecież oryginalne OSTy są, to przy OT możliwość posłuchania tego dokładnie tak, jak słuchano w latach 1977-1983, ma jednak jakąś wartość.
- Pawel P.
- Metallica
- Posty: 1444
- Rejestracja: czw gru 29, 2011 21:36 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: STAR WARS
Nie rozumiem argumentu, trochę piernikowo-wiatrakowy
Re: STAR WARS
Piszesz że stare nierozszerzone wydania mają wartość, dla mnie nie, bo po to się rozszerza scory w specjalnych wydaniach żeby było jak najwiecej muzyki. Tym bardziej jeśli chodzi o ikoniczne scory. Więc po co w takim razie kupować rozszerzone skoro pierwotne mają niby wartość?
#FUCKVINYL
- Pawel P.
- Metallica
- Posty: 1444
- Rejestracja: czw gru 29, 2011 21:36 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: STAR WARS
To są historyczne albumy. Pierwsze SW było fenomenem fonografii - nigdy wcześniej album z symfoniczną muzyką filmową nie sprzedał się w takim nakładzie (4 miliony wtedy). I właśnie - określenie albumy jest tu kluczowe. Dla mnie słuchanie muzyki filmowej to słuchanie płyt, a niekoniecznie tylko completnych score'ow. W przypadku SW i wielu innych JW i JG (i czasem innych kompozytorów) wartość mają dla mnie i oryginalne wydania, i rozszerzenia. Czasem lepiej wypadają te pierwsze, innym razem te drugie. Nigdy, po zakupie tak zwanego complete score, nie pozbywam się albumu. Raz, ze zdarza się, iż oba wydawnictwa mają unikalne dla siebie nagrania, pochodzące niekiedy z innych sesji, a dwa - czasem wolę posłuchać 40-minutowego albumu niż dwa razy dłuższego "complete".
A tu tylko dodam, że ROTJ ma w tej wersji oryginalne zakończenie Victory Celebration, którego wydanie 2CD z 1997 roku nie ma (jest na boxie Aristy).
A tu tylko dodam, że ROTJ ma w tej wersji oryginalne zakończenie Victory Celebration, którego wydanie 2CD z 1997 roku nie ma (jest na boxie Aristy).
Re: STAR WARS
Ale wydawanie czegoś krótszego w sytuacji gdy są rozszerzone wersje od dwóch dekad nie jest tego warte - efekt jest taki, że nigdy nie doczekamy się komplitów. Mnie się w ogóle wydaje, że te taśmy co oni znaleźli 20 lat temu, to najlepsze co można było wyciągnąć z tych nagrań. No chyba, że np po śmierci Williamsa się okaże że w swojej piwnicy kitrał jakieś własne kopie w lepszej jakości. A czasami tak bywało z wydaniami niektórych nazwisk, nawet w PL, że prywatna kopia kompozytora była lepsza niz materiały zachowane wcześniej w magazynach wytwórni.
#FUCKVINYL
- MichalP
- Nominacja do odkrycia roku
- Posty: 1056
- Rejestracja: czw wrz 07, 2017 04:28 am
- Lokalizacja: Gdzies w Kanadzie
Re: STAR WARS
"Complete with new artwork" w takim ustawieniu slownym znaczy po prostu - w calosci z nowa okladka itp. Nie odnosi sie to do zawartosci muzycznej.
Troche chec mam na TESB bo nigdy nie mialem okazji posluchac programu oryginalnego LP. Pierwsze CD bylo wykastrowane, a wydanie z 4CD box bylo lekko przearanzowane. Wiec jezeli ten nowy master poprawil troche dzwiek to fajnie ale nie spodziewam sie cudow.
To niestety nie to samo jak przy Jaws czy Bliskich Spotkaniach gdzie Matessino zmiksowal wszystko od nowa i osobno poczyscil wszystkie kanaly uzyte do miksu.
Troche chec mam na TESB bo nigdy nie mialem okazji posluchac programu oryginalnego LP. Pierwsze CD bylo wykastrowane, a wydanie z 4CD box bylo lekko przearanzowane. Wiec jezeli ten nowy master poprawil troche dzwiek to fajnie ale nie spodziewam sie cudow.
To niestety nie to samo jak przy Jaws czy Bliskich Spotkaniach gdzie Matessino zmiksowal wszystko od nowa i osobno poczyscil wszystkie kanaly uzyte do miksu.
Re: STAR WARS
to jest ten sam master, który wypuścili z okazji premiery TFA - wszystkie scory wyszły wtedy cyfrowo w 24-Bit/192 kHz, co teraz szumnie podkreślają znów - ciągnąłem wtedy z netu po 7 giga tej starej trylogii, a różnica była żadna, naciąganie kasy.. I wtedy były preordery CD, ale zrezygnowali z tłoczonych i Amazon pousuwał zamówienia. Pojawiły się teraz ponownie.
#FUCKVINYL
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10246
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: STAR WARS
Nie ogarniacie. Dla grubej większości fandomu "remastered" znaczy lepiej. Więc nawet jakby brzmiało tak samo a nawet gorzej, to wmówią sobie że jest lepiej.
95% społeczeństwa to albo głusi albo ignoranci. Świadomy słuchacz to promil.
95% społeczeństwa to albo głusi albo ignoranci. Świadomy słuchacz to promil.
- MichalP
- Nominacja do odkrycia roku
- Posty: 1056
- Rejestracja: czw wrz 07, 2017 04:28 am
- Lokalizacja: Gdzies w Kanadzie
Re: STAR WARS
To, ze nie przywiazuja wagi do wydan soundtrackow to wiadomo - norma. Nie jest to dla decydentow jakis priorytet, ale jak juz sie za to biora to kto podejmuje takie kretynskie decyzje?
Wiadomo czego chce publika i widac jakie sa trendy wsrod kolekcjonerow. Skoro prawa zmienily wlascicieli i teraz jest inna wytwornia to albo po prostu wznowic poprzednie wydania i zamknac sprawe, albo zatrudnic kogos i zrobic nowy mix/master i w koncu wydac to nalezycie. Po co jakies takie pol kroki, nowe mastery, ktore wiadomo zazwyczaj nie wnosza zadnej nowej jakosci poza mydleniem oczu.
Pewnie marketingowcy moga sie poklepac po plecach za swietna robote i przyznac sobie bonusy, ze wpadli na taki genialny pomysl - wydamy oryginalne soundtracki. Bo nikt o niczym innym nie marzy . Zupelnie bez sensu.
Na stara trylogie moze sie skusze, ale tylko z typowego kolekcjonerskiego punktu widzenia. Mialem kiedys stare wydania z Polydora i sie ich pozbylem i teraz tego zaluje.
Wiadomo czego chce publika i widac jakie sa trendy wsrod kolekcjonerow. Skoro prawa zmienily wlascicieli i teraz jest inna wytwornia to albo po prostu wznowic poprzednie wydania i zamknac sprawe, albo zatrudnic kogos i zrobic nowy mix/master i w koncu wydac to nalezycie. Po co jakies takie pol kroki, nowe mastery, ktore wiadomo zazwyczaj nie wnosza zadnej nowej jakosci poza mydleniem oczu.
Pewnie marketingowcy moga sie poklepac po plecach za swietna robote i przyznac sobie bonusy, ze wpadli na taki genialny pomysl - wydamy oryginalne soundtracki. Bo nikt o niczym innym nie marzy . Zupelnie bez sensu.
Na stara trylogie moze sie skusze, ale tylko z typowego kolekcjonerskiego punktu widzenia. Mialem kiedys stare wydania z Polydora i sie ich pozbylem i teraz tego zaluje.
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33982
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: STAR WARS
Ja jestem bardzo zadowolony z tych soundtrackow do Star Wars, ktore mam. Jak jakosc dzwieku? Dalej staram sie uslyszec, ten odglos krzesla, jaki podobno jest w Powrocie Jedi. W kazdym razie ja z moich szesciu soundtrackow jestem super zaodowolony i nie potrzebuje nowych i Disney moich pieniedzy nie otrzyma.
#WinaHansa #IStandByDaenerys