Star Wars

To jest miejsce gdzie można podyskutować o samych filmach. Czekamy na wasze analizy, opinie, ciekawe spostrzeżenia, no i przede wszystkim produkcje godne polecenia. Zarówno te ambitne jak i te komercyjne. Piszcie, dyskutujcie, spierajcie się, niech forum zacznie wrzeć.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Krzysiek
Nominacja do odkrycia roku
Posty: 1201
Rejestracja: śr gru 07, 2011 16:52 pm
Lokalizacja: Wrocław od zawsze poddaje się ostatni!

Re: Star Wars

#1231 Post autor: Krzysiek » pn mar 12, 2018 19:32 pm

Wojtek pisze:
pn mar 12, 2018 17:27 pm
Hm, a jak ja napisałem na fb o efektach przypominających serial sci-fi sprzed 15 lat, to mi Templar powiedział, że chyba trolluję :mrgreen:

Swoją drogą, określenie "gwiezdne wojny dla millenialsów" chyba dość dobrze trafia w sedno, bo siedząc na grupie FB poświęconej Gwiezdnym Wojnom, codziennie widzę posty forsujące rzekomą zajebistośc tego filmu, fabularny geniusz i błyskotliwość. Jak ktoś wytknie fabularne dziury, to albo się go szufladkuje jako hejtera, który się bawi w nitpicking, albo się wyskakuje z OT i broni TLJ na zasadzie "NO TAK ALE W ANH TEŻ COŚ BYŁO GUPIE". Najbardziej kancerogenne było chyba porównywanie Snoke'a do Palpatine'a, argumentując, że o nim też nie było nic wiadomo w OT. Świetny argument kompletnie ignorując kolejne 3 filmy dające backstory Palpatine'owi, które sequele całkowicie ignorują :mrgreen:
A jak ja pisałem, że to wszystko do dupy nikt mi nie wierzył :mrgreen: . Zasadniczo fani SW dalej jarają się światem który po serii 4,5,6 został stworzony w komiksach oraz książkach (a nawet świetnych grach karcianych). I mogę się założyć z każdym osobno na tym Forum, że Kolega Lis nie przeczytał nawet trzech książek z serii SW :( "bo po co"....? A ilu z Was przeczytało z pięć? Prościej iść do kina... :|
Nikt nie chciał już brnąć w dziecięca serię 1,2,3 więc stworzyli coś dla domorosłych fanów, którym wystarczają średniej jakości efekty sf, ponieważ w większości oglądają to później na małych monitorach swoich komputerów. Uczciwie pisząc, nawet już klocki LEGO z tych wszystkich nowych SW są nic nie warte. Bardzo udziwnione konstrukcje nie przystające do niczego.

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26567
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Star Wars

#1232 Post autor: Koper » pn mar 12, 2018 19:57 pm

Krzysiek pisze:
pn mar 12, 2018 19:32 pm
Prościej iść do kina... :|
Prościej z neta ściągnąć. No i Disney wtedy nie zarabia. :P ;)
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Krzysiek
Nominacja do odkrycia roku
Posty: 1201
Rejestracja: śr gru 07, 2011 16:52 pm
Lokalizacja: Wrocław od zawsze poddaje się ostatni!

Re: Star Wars

#1233 Post autor: Krzysiek » pn mar 12, 2018 20:59 pm

proponuję spotkać się U Svejka i pogadać przy piwku o czymś lepszym :mrgreen:

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14464
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Star Wars

#1234 Post autor: lis23 » pn mar 12, 2018 21:23 pm

To Cię zaskoczę, bo czytałem wiele książek ze Starego Kanonu (obecnie z Legend) jeszcze pod koniec lat 90-tych i na początku 2000 - cznych i utknąłem na Nowej Erze Jedi (ci Kosmici na Y).
Ostatnio zmieniony pn mar 12, 2018 21:40 pm przez lis23, łącznie zmieniany 2 razy.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Krzysiek
Nominacja do odkrycia roku
Posty: 1201
Rejestracja: śr gru 07, 2011 16:52 pm
Lokalizacja: Wrocław od zawsze poddaje się ostatni!

Re: Star Wars

#1235 Post autor: Krzysiek » pn mar 12, 2018 21:25 pm

No to mnie zaskoczyłeś pozytywnie oczywiście :D i tym bardziej nie rozumiem co się Tobie w tych nowych SW tak podoba....
Ponieważ Kolega Lis sam podszedł niejako "wywołany" zakład odwołany :mrgreen:

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14464
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Star Wars

#1236 Post autor: lis23 » pn mar 12, 2018 21:38 pm

Star Wars: Część I. Mroczne Widmo - Terry Brooks
Planeta Życia - Greg Bear
Star Wars: Część II. Atak klonów - R.A. Salvatore
Labirynt Zła - James Luceno
Star Wars: Część III. Zemsta Sithów - Matthew Stover
Star Wars: Część IV. Nowa Nadzieja - George Lucas
Star Wars: Część V. Imperium Kontratakuje - Donald F. Glut
Cienie Imperium - Steve Perry
Star Wars: Część VI. Powrót Jedi - James Khan

Trylogia Thrawna - Timothy Zahn

Tom I - Dziedzic Imperium
Tom II - Ciemna Strona Mocy
Tom III - Ostatni Rozkaz

Trylogia Akademii Jedi - Kevin J. Anderson

Tom I - W Poszukiwaniu Jedi
Tom II - Uczeń Ciemnej Strony
Tom III - Władcy Mocy

Ja Jedi - Michael Stackpole
Dzieci Jedi - Barbara Hambly
Miecz Ciemności - Kevin J. Anderson
Planeta Zmierzchu - Barbara Hambly

Dylogia Ręka Thrawna - Timothy Zahn

Tom I - Widmo Przeszłości
Tom II - Wizja Przyszłości

Wektor Pierwszy - R. A. Salvatore

Dylogia Mroczny Przypływ - Michael Stackpole

Tom I - Szturm
Tom II - Inwazja

Dylogia Agenci Chaosu - James Luceno

Tom I - Próba Bohatera
Tom II - Zmierzch Jedi

Punkt Równowagi - Kathy Tyers

Dylogia Ostrze Zwycięstwa - Greg Keyes

Tom I - Podbój
Tom II - Odrodzenie

Gwiazda po Gwieździe - Troy Denning

Powyższe czytałem.

Co mi się podoba? To Gwiezdne Wojny! Lubię nowych bohaterów, podoba mi się wątek Luke/a, ale brak mi pojedynków na miecze świetlne, nowych miejscówek, itp. Czytam też komiksy z Nowego Kanonu i posiadam wszystkie powieści.Co do efektów to wcześniej narzekano na CGI, teraz narzeka się, że jest go mniej ;) Poza tym, jak już pisałem, to są Gwiezdne Wojny, a one nigdy nie były doskonałe, nigdy nie były wybitne, itp. Gdyby taska "Nowa Nadzieja" powstała w tym roku, zostałaby zjechana przez krytyków i widzów.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14464
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Star Wars

#1237 Post autor: lis23 » pn mar 12, 2018 21:56 pm

Koper pisze:
pn mar 12, 2018 19:28 pm
Nie no, sorry Lisu, scena z tym jak Poe ściemnia Huxa, że go nie słyszy idealnie odnalazłaby się w "SpaceBallsach", zresztą Hux w większości scen zachowuje się jak Lord Hełmofon. Czy Rick Moranis jeszcze żyje? Powinni mu załatwić jakieś cameo w kolejnej części. :D
Ogólnie twórcy mieli problem bo nie wiedzieli czy robią pastisz (irlandzki karzeł w kasynie, really?), drwią z konwencji ("zdejmij ten śmieszny hełm") czy też robią to na poważnie. Tyle, że na to ostatnie film jest zbyt głupi, dowódcy obu frakcji zachowują się jak ostatni idioci, na dodatek jak Wojtek pisze - otoczka "polityczna" to śmiech na sali. Kilka statków New Order goni niedobitki rebeliantów, a cała reszta galaktyki ma to w głębokiej d... Swoją drogą cały ten pościg to kolejne kuriozum ale nic nie przebije wątku SuperLei latającej w próżni. :mrgreen:

PS: wątki związane z mocą i walki na miecze świetlne w tym filmie ssały totalnie. :x
Scena z tym, jak Poe ściemnia Huca akurat mi się podobała, a sam Hux jest taką parodią Hitlera, chyba ;)
Wątków politycznych chyba nie załapałem. Reszta Galaktyki ma to w d, ponieważ Ruch Oporu działa poza strukturami Nowej Republiki, to prywatna "jednostka" Lei, która zawiodła się na Nowej Republice i stworzyła Resistance. Poza tym, nie wiadomo, czy NR ocalała po tym wystrzale z bazy Starkiller? Czy rozwalili tylko Planetę na której obecnie był Senat, czy także cała Flotę NR?
"Walka" na miecze pomiędzy Rey i Kylo a ochroną Snoke'a była o tyle fajna, bo pokazywała, że całe to machanie mieczem nie jest takie łatwe i wymaga wysiłku.

Gwiezdne Wojny to zawsze była "głupia bajka", po prostu część ludzi ma sentyment do swojego dzieciństwa i nie dostrzega, ze Oryginalna Trylogia była równie głupia ;)
Ostatnio zmieniony pn mar 12, 2018 22:08 pm przez lis23, łącznie zmieniany 1 raz.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9895
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: Star Wars

#1238 Post autor: Wojteł » pn mar 12, 2018 21:58 pm

lis23 pisze:
pn mar 12, 2018 17:54 pm
Wojtek, a jak oceniasz finał "Rebeliantów"?
Całkiem ok, chociaż ten plot armour niektórych postaci to już był tak absurdalny, że ciężko było się nie śmiać - np. jak gwardziści trzymają Ezrę nieruchomo trzy metry nad głowami szturmowców, którzy mimo to nie są w stanie go trafić. Te purgille niszczące krążowniki to też już lekka przesada, żeby to jeszcze robiły na zasadzie spychania je w na ziemię czy zderzenia ze sobą, ale nie, jak widać latający waleń > miliony ton metali (niech zapytają obsługę kontenerów kto wygrywa przy zderzeniu z wielorybem, bo to dość adekwatne porównanie). No i fakt, że dwie osoby bez żadnej zbroi dostały w tym serialu strzał w klatkę, i jednej nic nie było (scenka strasznie z dupy), a druga umierała 10 minut i zdążyła odpowiedzieć ogniem też jak dla mnie trochę robilo z logiki pannę lekkich obyczajów, bo wychodzi na to, że szturmowcy powinni iść do walki w żonobijkach a nie zbroi. Poza tym całkiem ok, Filoni powiedział, że dwie najważniejsze postacie przeżyły, więc czekam, co z nimi dalej będzie (chociaż nie bardzo sobie wyobrażam jak można przeżyć skok w nadświetlną na mostku statku z wybitymi szybami, ale pewnie nikt nigdy się do tego w żaden sposób nie ustosunkuje, tak samo jak do wskrzeszenia maula :D). Większe mam problemy z poprzednimi odcinkami, bo ten cały wątek portali czasoprzestrzennych mimo, że całkiem fajnie zrobiony, to nie bardzo mi pasuje do SW. Z drugiej strony, teoretycznie pozwala to na usunięcie TLJ z kanonu :D
Koper pisze:
pn mar 12, 2018 19:28 pm
Nie no, sorry Lisu, scena z tym jak Poe ściemnia Huxa, że go nie słyszy idealnie odnalazłaby się w "SpaceBallsach", zresztą Hux w większości scen zachowuje się jak Lord Hełmofon. Czy Rick Moranis jeszcze żyje? Powinni mu załatwić jakieś cameo w kolejnej części. :D
Ach, to było genialne. Jedyna scena, w której Hux się zachowuje tak, jak przystało na jego charakter w TFA, to scena, w której próbuje zabić nieprzytomnego Rena - i ten pomysł wyszedł od aktora, a nie reżysera. Dodajmy do tego scenę, w której Ren podczas bitwy o Crait uderza go wyciągniętą ręką, a Hux odlatuje w kąt - to wyglądało dosłownie jak żart wzięty z anime. Masakra. ALE TEN FILM JEST GENIALNY BO WYWRÓCIŁ NASZE OCZEKIWANIA I MA GENIALNY SCENARIUSZ!!!!!111ONEONE
Koper pisze:
pn mar 12, 2018 19:28 pm
na dodatek jak Wojtek pisze - otoczka "polityczna" to śmiech na sali.
Bardziej mi chodziło o aluzje do rzeczy, które przewijają się w obecnym dyskursie polityczno-społecznym: jeśli znasz termin "mansplaining", to może zauważyłeś że w filmie jest do niego konkretne odniesienie, jesli nie, to wygugluj i obejrzyj pierwszą rozmowę Holdo z Finnem. Do tego fioletowowłosa kobieta dosłownie rozrywa na strzępy "Supremację" :mrgreen: Ponadto dostajemy wykład na temat tego, że kapitalizm jest zły (ważna lekcja od ludzi siedzących na miliardach dolarów) i że niewolnictwo jest złe, ale nie aż tak jak wykorzystywanie zwierząt (uwolnijmy te kosmiczne alpaki, a małe dzieci to jebać prądem). Ale z drugiej strony polityka in-universe jest chyba faktycznie jeszcze bardziej kulawa niż w TFA, zwłaszcza w momencie, gdy Ruch Oporu z dupy sam siebie zaczyna nazywać Rebelią (cuz nostalgia).
Krzysiek pisze:
pn mar 12, 2018 19:32 pm
A jak ja pisałem, że to wszystko do dupy nikt mi nie wierzył :mrgreen: . Zasadniczo fani SW dalej jarają się światem który po serii 4,5,6 został stworzony w komiksach oraz książkach (a nawet świetnych grach karcianych). I mogę się założyć z każdym osobno na tym Forum, że Kolega Lis nie przeczytał nawet trzech książek z serii SW :( "bo po co"....? A ilu z Was przeczytało z pięć? Prościej iść do kina... :|

Trochę się nie zgodzę. Przyznam, że sam czytałem mało powieści SW, ale głównie dlatego, że mało było takich perełek, jak np. Trylogia Thrawna - większość tej literatury to kiepskie pod względem stylu fanfici SW, z pomysłami, które nie bardzo pasują do uniwersum przedstawionego w filmach, tyle tylko, że sygnowane oficjalnym logiem. Dlatego byłem początkowo przychylny decyzji o usunięciu ich z kanonu, tym bardziej, że Disney stopniowo kanonizował niektóre postacie (np. właśnie Thrawna, i to razem z jego autorem). Wyglądało na to, że w przeciwieństwie do poprzedniej ery, gdzie każdy mógł pisać co chciał i o czym chciał, tutaj Story Group odgórnie planowało co może i powinno się znaleźć w uniwersum, a co będzie zbyt naciągane lub po prostu niespójne względem reszty źródeł. Niestety, wygląda na to, że dość szybko zaczęło im się to rozłazić i znów pozwolono niektórym twórcom trochę za bardzo odpłynąć.

BTW. Na twitterze wyciekło parę odrzuconych scen z TLJ, wrzucam dwie, ze względu na muzykę - w jednej słychać temp track Johnssona, w drugiej ciekawy aranż tematu Rey i jakąś wyspiarską muzykę źrodłową - zastanawiam się, czy to też temp, czy napisano to specjalnie do filmu.

https://twitter.com/cucumber__2/status/ ... 6589896705

https://twitter.com/cucumber__2/status/ ... 4805727232
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14464
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Star Wars

#1239 Post autor: lis23 » pn mar 12, 2018 22:06 pm

Ja się zastanawiam, czy
Spoiler:
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9895
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: Star Wars

#1240 Post autor: Wojteł » pn mar 12, 2018 22:13 pm

Luke mówiąc, że nie jest ostatnim Jedi, miał na myśli Rey i kolejne pokolenia - przecież film jasno to wskazywał. Nie wiem też, dlaczego Ezra miałby być młodszy, zgodnie z faktami poznanymi w Rebelsach wychodzi na to, że jest o dwa dni starszy od Luke'a. I naprawdę wątpię, żeby EIX miał go przywracać - nie ma żadnego powodu, żeby wciskać na siłę postać, która nie miała żadnego wpływu na losy najnowszej trylogii i nie jest znana szerszemu widzowi, ba, nie jest znana nawet sporej części fanów, pod którą te filmy są krojone. Ale na pewno powróci w jakimś serialu albo serii książek i komiksów, ba, może nawet się jakoś do niego odniosą w spin offach dziejących się między RotJ i TFA.

Jak na razie, to ta era jest kompletnie nieruszana i po EIX Disney zacznie ją wypełniać. W starym kanonie Thrawn wrócił ze swoją flotą po zniszczeniu Imperium z Nieznanych Regionów, zakończenie Rebelsów pozwala na wprowadzenie dokładnie takiego samego rozwiązania. Pytanie, czy Thrawn będzie początkowo przewodził zgliszczom Imperium, czy też np. będzie walczył z First Order odrodzonym pod banderą Snoke'a? Tak w ogóle, to nowy kanon też zdaje się być dziurawy, albo na siłę szokujący pod względem losów Imperium po śmierci Plapatine'a. Jeszcze na początku zeszłego roku w grach i książkach przedstawiono to tak, że Palpatine chciał, aby po jego śmierci kompletnie zniszczyć Imperium (co mi się wydawało idiotyczne), natomiast teraz adaptacja TLJ ujawnia, że Palpatine chciał zniszczyć Imperium, aby mogło się odrodzić silniejsze (co mi się wydaje jeszcze bardziej idiotyczne).
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14464
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Star Wars

#1241 Post autor: lis23 » pn mar 12, 2018 22:15 pm

Jeśli idzie o książki, to obecnie mam tyle, większość to nowy kanon:

Obrazek
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26567
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Star Wars

#1242 Post autor: Koper » pn mar 12, 2018 22:24 pm

Wojtek pisze:
pn mar 12, 2018 21:58 pm
Bardziej mi chodziło o aluzje do rzeczy, które przewijają się w obecnym dyskursie polityczno-społecznym
A to swoją drogą.
Wojtek pisze:
pn mar 12, 2018 21:58 pm
Do tego fioletowowłosa kobieta dosłownie rozrywa na strzępy "Supremację" :mrgreen:
A propos fioletowowłosej to mnie zastanawiała czemu ona trzymała swój genialny plan ucieczki na transportowcach w super tajemnicy tym samym prowokując bunt wśród załogi. No i na koniec czemu nie ustawiła autopilota i wycelowała statek w krązownik, po czym ulotniła się z innymi zamiast silić się na zostanie męczennikiem... chyba że oni w tych Star Warsach nie mają autopilotów? :o
Wojtek pisze:
pn mar 12, 2018 21:58 pm
Ponadto dostajemy wykład na temat tego, że kapitalizm jest zły
Może nie sam kapitalizm, ale handel bronią. Gdyby panowie z tej planety sprzedawali tym dzieciom w stajni zabawki, to by było ok. ;)
Wojtek pisze:
pn mar 12, 2018 21:58 pm
BTW. Na twitterze wyciekło parę odrzuconych scen z TLJ, wrzucam dwie, ze względu na muzykę - w jednej słychać temp track Johnssona, w drugiej ciekawy aranż tematu Rey i jakąś wyspiarską muzykę źrodłową - zastanawiam się, czy to też temp, czy napisano to specjalnie do filmu.

https://twitter.com/cucumber__2/status/ ... 6589896705

https://twitter.com/cucumber__2/status/ ... 4805727232
Też bym to wyciął. I jeszcze jakieś 120 minut innych scen. :D
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14464
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Star Wars

#1243 Post autor: lis23 » pn mar 12, 2018 22:30 pm

Tak swoją drogą, 23 kwietnia:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

a ja, będę musiał zakupić takie coś:

Obrazek

:roll:

W tej wersji będzie BD z polskimi napisami ale tytuł po niemiecku.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9895
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: Star Wars

#1244 Post autor: Wojteł » pn mar 12, 2018 22:38 pm

To będą moje najsmutniejsze imieniny :mrgreen:
Koper pisze:
pn mar 12, 2018 22:24 pm
A propos fioletowowłosej to mnie zastanawiała czemu ona trzymała swój genialny plan ucieczki na transportowcach w super tajemnicy tym samym prowokując bunt wśród załogi.
To jest tym bardziej idiotyczne, bo można by to błyskawicznie naprawić mówiąc, że na pokładzie statku jest szpieg - i na początku myślałem, że właśnie do tego dążą z tym namierzaniem w nadprzestrzeni, że ktoś powie, że nie wierzy w tak zaawansowaną technologię (albo po prostu będzie to plottwistem) i się okaże, że ktoś tam szpieguje, dlatego Holdo będzie podejrzewać Finna, któremu ufa Poe, i dlatego zastrzeże przed nimi informacje, a Poe będzie podejrzewać Holdo. No ale pewnie na tym polega geniusz Johnsona, zawsze gdy myślisz, że coś jest logicznym i dobrym rozwiązaniem, ON WYWRACA TWOJE OCZEKIWANIA DO GÓRY NOGAMI. Truly, a genius.
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14464
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Star Wars

#1245 Post autor: lis23 » pn mar 12, 2018 22:43 pm

Z książek, albumów mam jeszcze to:

Obrazek

Filmiki promujące wydanie BD, UHDBD (ten z pso lisem jest fajny :P):

https://star-wars.pl/News/22921,Filmiki ... u_ray.html
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

ODPOWIEDZ