http://www.macrumors.com/2014/04/10/hig ... downloads/
Śmierć płyty CD?
Re: Śmierć płyty CD?
OMG
High-Definition iTunes Music Downloads
będą flaki i 24-bity na itunesie
http://www.macrumors.com/2014/04/10/hig ... downloads/
http://www.macrumors.com/2014/04/10/hig ... downloads/
NO CD = NO SALE
-
Templar
Re: Śmierć płyty CD?
Od dawna o tym już wiadomo, bo Apple od lat wymaga przesyłania masterów i wtedy właśnie zapowiadali, że za jakiś czas chcą oferować muzykę w najwyższej jakości, także nic nowego.
-
Templar
Re: Śmierć płyty CD?
Nie wiem czy wszyscy wiedzą, bo ja jakoś dopiero dzisiaj to zauważyłem, mimo, że niby dostępne od wielu miesięcy u nas, ale WiMP (usługa streamingowa jak Spotify) oferuje w najdroższym abonamencie bezstratną jakość (w formatach FLAC lub ALAC). Niestety za ten luksus liczą sobie 40zł miesięcznie, także chyba raczej na stałe korzystać nie będę i pobawię się tylko darmowym trialem
Ofertę albumów mają bardzo zbliżoną do Spotify.
Re: Śmierć płyty CD?
podpinam tutaj...
ostatnio scory wydawane przez Milan są na różne rynki cichaczem robione inaczej. Np Robocop i Last Witch Hunter w USA są digipaki, a u nas w sklepach są jewele
tak tylko piszę żeby uważać, jak ktoś chce coś z nowości milanowych kupować, to najpierw sobie to sprawdzić, jakie opakowanie woli.
ostatnio scory wydawane przez Milan są na różne rynki cichaczem robione inaczej. Np Robocop i Last Witch Hunter w USA są digipaki, a u nas w sklepach są jewele
NO CD = NO SALE
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10524
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: Śmierć płyty CD?
Zacznijmy od tego, że większość Milanów ostatnio u nas w ogóle nie jest wydawana.
Robocop to jakiś przyfart, ale reszta... zapomnij. Nawet Hornera nie puścili.
Druga sprawa, że jakbym miał płacić fortunę za sprowadzenie digipacka mając do dyspozycji za groszę jewela... to w dupie mam takie digipacki
Robocop to jakiś przyfart, ale reszta... zapomnij. Nawet Hornera nie puścili.
Druga sprawa, że jakbym miał płacić fortunę za sprowadzenie digipacka mając do dyspozycji za groszę jewela... to w dupie mam takie digipacki

Re: Śmierć płyty CD?
przecież Jabło nowy leży po marketach, chodziło mi o wydania na przestrzeni z 12 msc wstecz.
NO CD = NO SALE
Re: Śmierć płyty CD?
Best Buy, jeden z największych na świecie sklepów muzycznych z USA kończy oficjalnie ze sprzedażą płyt CD - https://www.billboard.com/articles/busi ... -only-when

NO CD = NO SALE
- Pawel P.
- Metallica
- Posty: 1533
- Rejestracja: czw gru 29, 2011 21:36 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Śmierć płyty CD?
Tak trochę a propos
http://muzyka.onet.pl/pop/koniec-plyt-c ... ski/8zq33c
http://muzyka.onet.pl/pop/koniec-plyt-c ... ski/8zq33c
Re: Śmierć płyty CD?
Zaraz we wstępniaku jest chyba błąd:Pawel P. pisze: ↑wt lut 06, 2018 17:30 pmTak trochę a propos
http://muzyka.onet.pl/pop/koniec-plyt-c ... ski/8zq33c
Niekoniecznie – przekonają szefowie rodzimych wytwórni płytowych.
Powinno być:
Niekoniecznie – przekonują szefowie rodzimych wytwórni płytowych.
- Pawel P.
- Metallica
- Posty: 1533
- Rejestracja: czw gru 29, 2011 21:36 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Śmierć płyty CD?
Tak, literówka, zawsze się jakaś zdarzy. Dzięki, next time poproszę o wiadomość prywatną - niepisana zasada wśród dziennikarzy, wyłapujących różne błędy u innych znajomych dziennikarzy - wiem, że Tyś innego zawoduAlthazan pisze: ↑wt lut 06, 2018 20:41 pmZaraz we wstępniaku jest chyba błąd:Pawel P. pisze: ↑wt lut 06, 2018 17:30 pmTak trochę a propos
http://muzyka.onet.pl/pop/koniec-plyt-c ... ski/8zq33c
Niekoniecznie – przekonają szefowie rodzimych wytwórni płytowych.
Powinno być:
Niekoniecznie – przekonują szefowie rodzimych wytwórni płytowych.
- Krzysiek
- Nominacja do odkrycia roku
- Posty: 1220
- Rejestracja: śr gru 07, 2011 16:52 pm
- Lokalizacja: Wrocław od zawsze poddaje się ostatni!
Re: Śmierć płyty CD?
Cóż, jak "Twórcy" muzyki wylewają z siebie chłam a inni na siłę nagrywają i chcą wypromować, kto ma to kupić? Patrząc co się dzieje, wraca do łask kaseta magnetofonowa
W temacie polecam wstępniak z http://highfidelity.pl/ a zasadniczo konkluzję do opisanych tam płyt.
W temacie polecam wstępniak z http://highfidelity.pl/ a zasadniczo konkluzję do opisanych tam płyt.
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10524
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: Śmierć płyty CD?
No ale kogo w dzisiejszych czasach wśród pożeraczy masówek obchodzi jakość nagrania. Wszystko ma walić po uszach, być optymalnie zmiksowane i maksymalnie skompresowane, by łatwiej wpasowywało się w wymogi techniczne systemów nadawczych.Krzysiek pisze: ↑wt lut 06, 2018 21:52 pmW temacie polecam wstępniak z http://highfidelity.pl/ a zasadniczo konkluzję do opisanych tam płyt.
Podwójna padaka, że większość miksów robiona jest na cyfrowych DAW przy średniej jakości wtykach, mastery na presetach, a o samplach wykorzystywanych do produkcji już nie wspominając. Teraz każdy Czesiek spod Wąchocka może sobie zrobić kawałek i przepchnąć go przez jutuby i inne fejsbuki w świat. A skoro ten świat słucha na smartfonach lub innych tabletach, to po kiego wała bawić się w produkcję hi-fi z prawdziwego zdarzenia? Póki w grę nie wchodzi wydanie na winylu, to gówno kogo to obchodzi.

Re: Śmierć płyty CD?
świąteczne wydanie LA Times - i konkretne fakty o spadkach i ilości sprzedaży muzycznych płyt CD. w artykule "The compact disc era may finally be entering its hospice stage"
Przykłady ilości sprzedanych szt na świecie w całym roku:
2001 rok - 712 mln szt.
2017 rok - 85 mln szt.
No więc jeśli spadek jest o prawie 10 razy, to i scorów będzie 10 razy mniej wydawanych na CD za niedługo, a już coraz częściej możemy to odczuć jeśli chodzi o wytwórnie z USA. Tylko realna sprzedaż oryginalnych kompaktów, a nie rozchodzenie się mp3 po necie czy spotyfach, jest w stanie przekonać wytwórnie do inwestowania dalej w CD.
Przykłady ilości sprzedanych szt na świecie w całym roku:
2001 rok - 712 mln szt.
2017 rok - 85 mln szt.
No więc jeśli spadek jest o prawie 10 razy, to i scorów będzie 10 razy mniej wydawanych na CD za niedługo, a już coraz częściej możemy to odczuć jeśli chodzi o wytwórnie z USA. Tylko realna sprzedaż oryginalnych kompaktów, a nie rozchodzenie się mp3 po necie czy spotyfach, jest w stanie przekonać wytwórnie do inwestowania dalej w CD.
NO CD = NO SALE