"Robin Hood" Ridleya Scotta - Marc Streitenfeld

[Marek Łach]

Nie, Diego Ćpunaczi, ty jesteś niewinny...

[Adam]

Nie, Diego Ćpunaczi, ty jesteś niewinny...

a ja nie odpowiadam tylko za gradobicie i koklusz

[Adam]

Teee, Diego Ćpunaczi, jak Ci się okładka podoba?

[lis23]

A jest już okładka płyty?
tracklista,też?

[ewelina]

tracklist :

1. Destiny (3:35)
2. Creatures (2:09)
3. Fate Has Smiled Upon Us (2:01)
4. Godfrey (3:32)
5. Ambush (1:14)
6. Pact Sworn In Blood (2:52)
7. Returning The Crown (1:13)
8. Planting The Fields (1:17)
9. Sherwood Forest (2:19)
10. John Is King (4:01)
11. Robin Speaks (2:31)
12. Killing Walter (1:58 )
13. Nottingham Burns (2:11)
14. Siege (2:09)
15. Landing Of The French (2:46)
16. Walter’s Burial (3:04)
17. Preparing For Battle (2:38 )
18. Charge (1:18 )
19. Clash (2:41)
20. The Final Arrow (2:29)
21. The Legend Begins (1:27)
22. Merry Men (1:48 )

[Adam]

zapraszamy po wszystko do działu płytowego

[lis23]

Przewinęła się tu wcześniej kwestia Sławomira Idziaka - ciekawy news:
http://film.interia.pl/wiadomosci/film/ ... 3d,1468424
polskie 3D

a wracając do " Robin Hooda " - nowy clip:
http://www.filmweb.pl/WIDEO+Nowy+batali ... s,id=59916

[Adam]

Streitenfeld wszystkich zmiażdzy

chyba orzeszki własne, co najwyżej

[Koper]

Podkreslam,że muzyka w tej scenie jest naprawde na poziomie
Taki celtycki klimacik

Ty się dobrze czujesz?? Tam nie ma kompletnie nic celtyckiego.
Weź sobie posłuchaj Clannadu na przykład, a nie dyrdymały prawisz. Elementy celtyckie w muzyce akcji to ma moze takie "Battle Montage" z "Farewell to the King" Poledourisa, czy nawet Powell w paru utworach z "How to Train Your Dragon" ale nie Streitenfeld w tej scenie na litość boską.

[Koper]

Podbić? Czym? Imitowaniem (być może poprawnym) Zimmera? Zresztą nie o to się rozchodziło w mojej wypowiedzi, tylko o jakiś rzekomy celtycki klimat, który Ty słyszysz (w wyobraźni chyba), a którego tam nie ma.

[Marek Łach]

Jak dla mnie w tym natłoku sfx ten fragment brzmi lepiej niż Zimmery ostatnich lat

[Koper]

Jak dla mnie w tym natłoku sfx ten fragment brzmi lepiej niż Zimmery ostatnich lat

No to akurat żadna mi atrakcja.

Poza tym pieprzycie od rzeczy, a mi chodziło o to, że to za ch.ja nie jest celtyckie, jak sobie uroił dziekan.

[Marek Łach]

A ja się tylko odniosłem do Twojego posta o imitacji Zimmera, bo ja tego tutaj nie słyszę

[Koper]

A ja się tylko odniosłem do Twojego posta o imitacji Zimmera, bo ja tego tutaj nie słyszę

Nie wcale
A kogo slychac niby?
Desplata?

Mozarta?

[Marek Łach]

W sensie: Zimmer od paru lat w muzyce akcji robi łupankę i ścianę dźwięku, a ten fragment Streitenfelda wydaje mi się barwniejszy, bardziej pomysłowy, jakby z epoki Gladiatora jeszcze. No ale wśród tych sfx ciężko się rozeznać