
LA-LA LAND - PLANY WYDAWNICZE
Re: LA-LA LAND - PLANY WYDAWNICZE
ale wiesz że nie ma znaczenia czy to wydanie było by 3, czy 4cd?
Czwarta płyta to bonusik który nie ma żadnego znaczenia dla genialności tego boxu..

NO CD = NO SALE
Re: LA-LA LAND - PLANY WYDAWNICZE
No ale ja piszę o okrojeniu tego do dwóch płyt. A znaczenie ma - choćby cenowe.
Re: LA-LA LAND - PLANY WYDAWNICZE
gówno prawda, co juz przykładami pokazywaliśmy - np JP był droższy o 10$, a inna rzecz tańsza o 10$. oczywiście że gdyby było 2cd, to by kosztowało 3 dychy... ale nie na tym polegało by robić tego tylko 2cd.
NO CD = NO SALE
- MichalP
- Nominacja do odkrycia roku
- Posty: 1184
- Rejestracja: czw wrz 07, 2017 04:28 am
- Lokalizacja: Gdzies w Kanadzie
Re: LA-LA LAND - PLANY WYDAWNICZE
Z tym drozsze, tansze to nie jest taka chaotyczna rzecz jak to pokazujesz - bo do tej pory logika byla tu zelazna.
Kolekcjonerskie wydania kosztowaly (mowa tu o jednym filmie):
1CD - $20
2CD (oryginalny material, ktory nie miescil sie na jedna plyte + oryginalny LP/alternaty): Hook, E.T., Braveheart, Waterworld, Empire of the Sun, Matrixy, Dances with Wolves - $30
3CD (2 plyty z oryginalnym materialem + bonus CD z alternatami): A.I., Star Trek the Motion Picture - $35, wyjatkiem byl taki Wyatt Earp gdzie trzecia plyta to bylo totalne pol godzinne przegiecie i cene utrzymali na poziomie $30.
Jezeli mieli wydania 2CD w boxach po kilka czesci filmu: Lethal Weapon, JP Collection to zawsze to szlo po $30 razy ilosc czesci filmow w boxie: 4x Lethal Weapon: $120, 2xJP: $60
Zdarzaly sie wyjatki gdzie wydawali na 2CD jakies starocie jak Patriot Games i wtedy cena byla mniejsza: $25
Titanic to jest ewenement (skok na kase) - bo moze byli zobligowani kontraktem, zeby wydac cala source music, a moze chcieli, bo ich to kosztowalo grosze a mogli se zawolac dodatkowe 15 dolcow za zupelnie niepotrzebna plyte. Mowie niepotrzebna pod katem, ze juz Celiny nie wsadzili (bo za drogo, bo tylko muzyka instrumentalna nas interesowala) - pierdu, pierdu - jak juz chcecie wypuscic taki super duper box i wolac za niego 50 baksow (co jest porownywalne wlasnie z LOTRami) to trzeba bylo wsadzic tez Celine i to w kilku wersjach (LP, radio mix itp)
A tak to wydanie nie powinno kosztowac wiecej niz 40 dolcow (wedluch ichniej logiki, po 5 dolcow za dodatkowe krazki) - to tak jakby LOTR kolekcnonerski mial tylko muzyke Shore bez zadnych wokali i piosenek bo za drogie tantiemy.
I mi nie gadac, ze nikt mnie do kupna tego nie zmuszal - bo nie zmuszal. Kupilem se
to wydaje opinie, a w glowie se wytlumaczylem, ze te dodatkowe 10 dolarow to jestem w stanie poswiecic dla muzycznych doznan od Hornera.
Mam tylko nadzieje, ze to nie jest jakis nowy trend.
Kolekcjonerskie wydania kosztowaly (mowa tu o jednym filmie):
1CD - $20
2CD (oryginalny material, ktory nie miescil sie na jedna plyte + oryginalny LP/alternaty): Hook, E.T., Braveheart, Waterworld, Empire of the Sun, Matrixy, Dances with Wolves - $30
3CD (2 plyty z oryginalnym materialem + bonus CD z alternatami): A.I., Star Trek the Motion Picture - $35, wyjatkiem byl taki Wyatt Earp gdzie trzecia plyta to bylo totalne pol godzinne przegiecie i cene utrzymali na poziomie $30.
Jezeli mieli wydania 2CD w boxach po kilka czesci filmu: Lethal Weapon, JP Collection to zawsze to szlo po $30 razy ilosc czesci filmow w boxie: 4x Lethal Weapon: $120, 2xJP: $60
Zdarzaly sie wyjatki gdzie wydawali na 2CD jakies starocie jak Patriot Games i wtedy cena byla mniejsza: $25
Titanic to jest ewenement (skok na kase) - bo moze byli zobligowani kontraktem, zeby wydac cala source music, a moze chcieli, bo ich to kosztowalo grosze a mogli se zawolac dodatkowe 15 dolcow za zupelnie niepotrzebna plyte. Mowie niepotrzebna pod katem, ze juz Celiny nie wsadzili (bo za drogo, bo tylko muzyka instrumentalna nas interesowala) - pierdu, pierdu - jak juz chcecie wypuscic taki super duper box i wolac za niego 50 baksow (co jest porownywalne wlasnie z LOTRami) to trzeba bylo wsadzic tez Celine i to w kilku wersjach (LP, radio mix itp)
A tak to wydanie nie powinno kosztowac wiecej niz 40 dolcow (wedluch ichniej logiki, po 5 dolcow za dodatkowe krazki) - to tak jakby LOTR kolekcnonerski mial tylko muzyke Shore bez zadnych wokali i piosenek bo za drogie tantiemy.
I mi nie gadac, ze nikt mnie do kupna tego nie zmuszal - bo nie zmuszal. Kupilem se

Mam tylko nadzieje, ze to nie jest jakis nowy trend.
Re: LA-LA LAND - PLANY WYDAWNICZE
nigdy nie ogarnę polskiego narodu - czekali na score DWADZIEŚCIA LAT, a się będą licytować o 5 czy 10 dołków w tą czy w tą, gdy sama przesyłka wychodzi 2 razy więcej 

NO CD = NO SALE
- MichalP
- Nominacja do odkrycia roku
- Posty: 1184
- Rejestracja: czw wrz 07, 2017 04:28 am
- Lokalizacja: Gdzies w Kanadzie
Re: LA-LA LAND - PLANY WYDAWNICZE
Ja sie nie licytuje, tylko wyrazam opinie, ze przekombinowane niepotrzebnie i musze jeszcze za to dodatkowo placic
.
A z wydania to ciesze sie jak dziecko, no i przesylke to mialem za darmo
bo dorzucilem to sobie to zakupow w Intradzie, co i tak chcialem zrobic na Swieta.
W praktyce to mogli by w sumie tak wydac stara trylogie SW - 2 plyty z oryginalnym scorem, a pozostale zostawic na source i alternaty. No ale wiem, ze pewnie nie wydadza w taki sposob jak Disney polozy na tym reke.

A z wydania to ciesze sie jak dziecko, no i przesylke to mialem za darmo

W praktyce to mogli by w sumie tak wydac stara trylogie SW - 2 plyty z oryginalnym scorem, a pozostale zostawic na source i alternaty. No ale wiem, ze pewnie nie wydadza w taki sposob jak Disney polozy na tym reke.
Re: LA-LA LAND - PLANY WYDAWNICZE
Die Another Day 2CD produkował Arnold z Bulkiem - pięknie, rzadko się zdarza by wznowienia produkował kompozytor
Prawdziwie kompozytorska wizja 


NO CD = NO SALE
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10491
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: LA-LA LAND - PLANY WYDAWNICZE
Ponieważ Edek nie ma swojego tematu, to tu wklejam:
http://filmmusic.pl/index.php?act=recki&id=2547
http://filmmusic.pl/index.php?act=recki&id=2547

Re: LA-LA LAND - PLANY WYDAWNICZE
Whoah - te Bliskie spotkania powinny wygrać nagrodę za najbardziej irytujące dodatki ever




Re: LA-LA LAND - PLANY WYDAWNICZE
Płacz i lament, bo chcieli prostą jak konstrukcję cepa muzyczkę do posłuchania w samochodzie, a dostali cholernie złożony twór.
Re: LA-LA LAND - PLANY WYDAWNICZE
Booklet jest świetny, Arnold zdradza m.in że Klejnot Pożądania to był jego temat piosenki
, zanim Madonna się przyszła wcisnąć do projektu. Nigdy nie było takiego infa, widać wkurw mu minął i wreszcie się podzielił newsem.


NO CD = NO SALE
Re: LA-LA LAND - PLANY WYDAWNICZE
February will see some great releases from film and television, including one special release where 100% of the sales of the cd will be donated to a special charity. Save your pennies because we plan on releasing some amazing box sets during the course of the 2018 - 4 cds, 6 cds, possibly even 10 cd box sets! Hopefully some music for everyone! And yes, expect some more Williams, Horner, Goldsmith and Elfman this year...not to mention a couple of Golden Age classics!
biedny portfel

biedny portfel

NO CD = NO SALE
- galljaronim
- John Powell
- Posty: 1218
- Rejestracja: czw sty 14, 2010 21:23 pm
- Lokalizacja: Kęty
Re: LA-LA LAND - PLANY WYDAWNICZE
6 CD - pewnie cały Potter Williamsa.
Re: LA-LA LAND - PLANY WYDAWNICZE
nie ma co gdybać
przy ich systemie albo opóźnianiu wydań przez producentów/aktorów/itp nie można być niczego pewnym. zresztą wszyscy mówili że Hood Kamena będzie w LaLi a tu zonk.. Jedyny konkret który podali to te 4 nazwiska i to się liczy 


NO CD = NO SALE
- galljaronim
- John Powell
- Posty: 1218
- Rejestracja: czw sty 14, 2010 21:23 pm
- Lokalizacja: Kęty
Re: LA-LA LAND - PLANY WYDAWNICZE
Z tego co pamiętam, to jeszcze chyba 20 stycznia ma być zaległy rzut od Lali. Jeden tytuł, który z jakiegoś powodu nie został dopuszczony do sprzedaży w Black Friday. Może to w końcu będzie Top Gun?