

także nie kłamcie już Kłamczuszki i przestańcie się czepiać bo do września macie spokój, chyba że będziecie chcieli pogadać o jego solowej płycie, w co wątpie

Cytując klasyka, do którego muzykę napisał zresztą Hans Zimmer:Tomek pisze: ↑czw lis 23, 2017 17:55 pm@MWO, z takimi naiwnymi hasełkami o nowoczesnej demokracji i wolności słowa, to lepiej będzie jak pokrzyczysz pod jakimś pałacem, sejmem czy na ulicy (jak prędzej d... nie przymarznie), a tu jak na razie rządzi Paweł i lepiej, żeby tak pozostało, bo inaczej to forum będzie już całkiem stracone
Ot, gdyby Churchill był tak samo zapatrzony w demokrację i niedołężny jak współcześni europejscy "liderzy", to gdzież dziś byłaby Brytania? A i Marianelli nie miałby szansy odbić się od dołka, w którym do niedawna tkwiłTak że, trochę silnej, zdroworozsądkowej ręki u władzy nigdy nie zaszkodzi. I narodowi i kompozytorowi
PS. Jarek, chodzi o to, że wygrało z Interstellarem![]()
Chciałeś powiedzieć Rebel in Mary Sue?Wawrzyniec pisze:Dobrze już dobrze, to ja wrócę do soundtracku. Przesłuchanr z 3 razy i nie męczyłem się, ale daleki jestem od zachwytów. Taki trochę monotonny ten soundtrack z tym plumkaniem i ostinatami na zmianę. Nie wspominając o tej manierze Marianelliego z tym popadaniem w klasykę bardziej klasyczną od koncertów muzyki klasycznej.
Ale ogólnie to chyba dobry score, choć takie "Rebel in Rey" McCreary'ego jest zdecydowanie ciekawsze.
Gdzie?Wawrzyniec pisze: ↑pt lis 24, 2017 16:31 pmNie wspominając o tej manierze Marianelliego z tym popadaniem w klasykę bardziej klasyczną od koncertów muzyki klasycznej.