Blade Runner 2049 (2017) - Benjamin Wallfisch and Hans Zimmer

[Adam]

dopóki ludzie nie dostaną przesyłek, to nie liczyłbym od wydawcy na jakieś szczegóły tego "limitu"...

[Wawrzyniec]

Czyli ogólnie, kiedy co gdzie i jak najlepiej kupować ten soundtrack?

P.S. Nawet w Słubicach są jeszcze pokazy tego filmu, mimo że Słubice nie mają kina. Puszczajä w ośrodku kultury. Ale klapy nic nie powstrzyma. I co teraz sobie pomyślą producenci z Hollywoodu w przerwach między molestowaniem : czy warto inwestować w ambitne science-fiction?

[Ghostek]

Blamaż finansowy już dawno odtrąbiono.
A Polska błyszczy na tle innych krajów jeżeli chodzi o frekwencję. Już ok 550 tys. widzów, co jak na tak ciężki gatunkowo film jest małym ewenementem w naszym kraju.

[Jedi-Master]

No nie mogę limitka znów w sprzedaży:
https://bladerunner2049.shop.musictoday ... d-download

[Adam]

masę ludzi anulowało zamówienia więc nie dziwota walić ich...

[hp_gof]

A wy anulowaliście? W ogóle oni kiedy zamierzają ten limit wysłać? Takiego faila to dawno nie było

[Adam]

ponoć od wczoraj mieli wysyłać..

[Althazan]

Wczoraj i dzisiaj powysyłali.

[Gieferg]

Po raz pierwszy przesłuchałem całość od początku do końca, możliwe, że ostatni. Tragedii nie ma, przebłyski się zdarzają, ale o ile Vangelisa da się słuchać w kółko w oderwaniu od filmu tak tu... No tu się nie da.

http://filmozercy.com/wpis/hans-zimmer- ... oundtracku

[Tomek]

Wstawienie pomiędzy score Z/W tych piosenek Sinatry i Presleya to pomysł poroniony tak samo jak smród wokół tego wydania. Jakiś spec od marketingu wymędrkował, że osiągną wydźwięk oryginalnego soundtracka gdzie obok Vangelisa był Roussos, piosenki z epoki, etc. Ciekawe czy Zimmer to zatwierdzał?

Czyli ogólnie, kiedy co gdzie i jak najlepiej kupować ten soundtrack?

Najtaniej jak się da i na pewno nie teraz.

[Adam]

jest dzięki temu chronologicznie ułożony album zgodnie z filmem. trudno za to mieć pretensje np Williamsa nikt się nie czepiał za kolędy w połowie albumu na Kevinach przez co była też chronologia z filmem zachowana

[Pawel P.]

Jakiś spec od marketingu wymędrkował, że osiągną wydźwięk oryginalnego soundtracka gdzie obok Vangelisa był Roussos, piosenki z epoki, etc. Ciekawe czy Zimmer to zatwierdzał?

Na soundtracku Vangelisa nie było żadnych piosenek z epoki. Była "One More Kiss, Dear", napisana do filmu przez Vangelisa, którą zaśpiewał Don Percival.

[Jedi-Master]

Gdzieś na świecie dostał ktoś Deluxa macie jakieś info jak to wygląda ?

[Adam]

jak będzie info to wkleimy tu

[Tomek]

jest dzięki temu chronologicznie ułożony album zgodnie z filmem. trudno za to mieć pretensje np Williamsa nikt się nie czepiał za kolędy w połowie albumu na Kevinach przez co była też chronologia z filmem zachowana

OK, ale gdzie stylistyczne podobieństwo score'u Williamsa z kolędami (w części napisanymi przez niego samego) a gdzie przepaść brzmieniowa pomiędzy Zimmerem a Sinatrą? Chronologia może zachowana, ale sensu w tym nie ma żadnego. Tym bardziej, że to nie jest jakieś wydanie stricte kolekcjonerskie, gdzie chronologia jest świętością, a produkt komercyjny w 100% i forma prezentacji materiału była jedynie w gestii producentów. 99% odbiorców tego tytułu (kupujących go dla nazwiska Zimmera) powie ci, że nie jest kompletnie zainteresowana ani Sinatrą, ani Presleyem ani Daigle.

Na soundtracku Vangelisa nie było żadnych piosenek z epoki. Była "One More Kiss, Dear", napisana do filmu przez Vangelisa, którą zaśpiewał Don Percival.

I o tą mi chodziło Nieścisłość z mojej strony.