Danny Elfman - Justice League (2017)

[Tomek]

Panowie, to jest forum o muzyce filmowej. Cytowanie jakichś no-name'ów z yt lub z forum filmwebu, którzy nie mają zielonego pojęcia o branży, gatunku jak i muzyce, naprawdę nie uchodzi... Szkoda na to dyskusji. Co innego jak się ukażą recenzje branżowe.

[Adam]

oj tam pośmiać się można i poczytać możliwości hejterów

[Tomek]

To nie hejterzy, tylko po prostu ludzie, którzy nie mają pojęcia i wiedzy o czym piszą.

Zabawne jest natomiast jak etykietka "hejter" bezmyślnie jest przypinana każdemu, kto ma inne zdanie Jak głupie by to nie było.

[Adam]

jak ktoś pisze fuck you Elfman, to jest hejterem

[Krelian]

Ogólnie to szacunek do włodarzy z WB, ze zdecydowali się zmienić całkowicie (?) styl muzyki w UDC i może z tego głownie urodził się cały ten hejt no bo jakby np. fani star warsów się zachowywali , gdy 9 epizod miałby muzykę rodem z rcp ?

[Adam]

nowa trylogia startuje więc czas się do tego przyzwyczajać powoli

[Adam]

Pinar Toprak się pochwaliła że jest skredytowana jako additional composer przy tym..

[lis23]

nowa trylogia startuje więc czas się do tego przyzwyczajać powoli

Dam sobie głowę uciąć, że to będzie Giacchino, a nie nikt od Zimmera. U Disneya jednak nie ma samobójców, choć przez lata nie traktowali z należytą powagą muzycznej strony MCU, ale Star Wars to inna para kaloszy i inna muzyczna tradycja, inna kultura muzyki.

Zabawne jest to, że jeśli ktoś krytykuje Zimmera na forum, to jest hejterem, ale jeżeli na necie jadą po Elfmanie, chwaląc Zimmera, to już można go (Hansa) krytykować, bez posądzeń o hejterstwo

[Adam]

nie przypominam sobie żebyś tu na forum pisał żeby Hans się pierdolił

[lis23]

Nie, bo ja szanuję Zimmera za jego dorobek sprzed 2005 r. gdy kupowałem jego płyty w ciemno, tak jak Williamsa

[Wawrzyniec]

Dam sobie głowę uciąć, że to będzie Giacchino, a nie nikt od Zimmera. .

Ekhm, ekhm, ekhm,

[Paweł Stroiński]

jak ktoś pisze fuck you Elfman, to jest hejterem

Wyjątkowo się zgodzę z przedmówcą.

Powiedzieć, "x jest słabe" to jedno, powiedzieć "pierdol się Elfman" za to, że muzyka nie brzmi jak coś innego, to hejt. Wymaga terapii, wieloletniej zapewne, ale hejt.

[sznurek066]

Ale dobry soundtrack, zdecydowanie najlepszy z DCEU i moim zdaniem najlepszy z tegorocznych superhero w ogóle(chociaż spider-man depcze mu po piętach). Nie wydaje mi się też żeby Zimmer kiedykolwiek dostał taki pstryczek w nos gdzie jego tematy z uniwersum zostały prawie olane na korzyść muzyki Williamsa i dawnych tematów Elfmana (zresztą bardzo dobrze że tak się stało ).
Jedyne czego bym jeszcze chciał to jakiegoś bardziej wyraźnego tematu samej ligi ale to już czepianie się.

[Gieferg]

(chociaż spider-man depcze mu po piętach)

Raczej zlizuje mu kurz z podeszw.

[lis23]

Tak, wiemy, że nie lubisz score'u Giacchino

Moja trójka to jednak będzie:

- "Spider Man Homecoming"
- "Guardians of the Galaxy vol 2"
- "Justice League"

trzecie miejsce tylko dlatego, że brak tu wyrazistego motywu przewodniego całej Ligii, ale jest to bez wątpienia najpotężniejsza partytura ze wszystkich trzech.