Wawrzyniec pisze: ↑wt wrz 12, 2017 23:50 pm
Jeszcze 10 minut do północy to postaraj się jeszcze te 10 minut być dla Hansa mniej złośliwy niż zwykle.
A właśnie przy czwórce to dopiero musiała być ciężka praca, kiedy nic nie wychodzi. Przecież wszyscy dobrze wiemy, jak to jest się uczuć, czy pisać i papier pusty, głowa pusta i nic, a czas ucieka.
H - Kolejny dzień nie mam żadnego pomysłu na tą ścieżkę, co by tu z nią zrobić. Jak to ugryźć?
Wpatruje się bezsilnie w DAW wyświetlany na ekranie, próbuje zagrać jeden motyw, drugi, trzeci i setny, lecz wszystkie kasuje. Próbuje innego brzmienia instrumentów, może w tym kryje się tajemnica? Też nie, usuwa wszystkie potencjalne melodie powstałe w niemocy twórczej i się patrzy na ekran. Wpada w końcu na genialny w swej prostocie plan, zwołuje zebranie całego RCP i przemawia:
H- Chłopcy, mam dla was małą robótkę dla Bruckheimera, Piraci z Karaibów: Na nieznanych wodach podobno się to nazywa.