Wow. Wow. Wow. Świetny wywiad, ale... serio? JNH miał komponować do Hana Solo?
Thanks. Tak mi powiedział, chyba mitomanem nie jest
Bardzo bym chciał usłyszeć JNH w tym filmie - pocieszam się tym, że Powell raczej też nie zawiedzie. A Kennedy zapewne powtórzy propozycję dla Howarda przy, prawdopodobnie, filmie o Obi Wanie. Się dzieje!
Jedna jedyna opinia o muzyce do nowego filmu Dana Gilroya, który wychodzi 3 listopada : "James Newton Howard’s score is an urban concerto with a shiver of jazz." - http://www.vulture.com/2017/09/roman-j- ... twist.html
Nightcrawler po Czarownicy w 2014 był dla mnie taką małą muzyczną niespodzianką. Mam nadzieję, że muzyka z tego filmu również mnie czymś zaskoczy.
Niestety film nie został tak ciepło przyjęty jak Nightcrawler. Obecnie ma 62% na Rotten.
w wywiadzie z Pawłem kurtuazyjnie powiedział że się przyjaźnią a ostatnie rozstania to było z powodu konfliktów terminarza. Także zobaczymy. No i pytanie na co mu ten reżyser dalej, skoro kręci takie marne produkcje?
Filmy filmami, chociaż było czego posłuchać w większości przypadków. Do tego Manoj podobno obecnie jest w dobrej formie, podobno bo mam drobne zaległości w jego najnowszej filmografii do nadrobienia.
Wow. Wow. Wow. Świetny wywiad, ale... serio? JNH miał komponować do Hana Solo?
Thanks. Tak mi powiedział, chyba mitomanem nie jest
Bardzo bym chciał usłyszeć JNH w tym filmie - pocieszam się tym, że Powell raczej też nie zawiedzie. A Kennedy zapewne powtórzy propozycję dla Howarda przy, prawdopodobnie, filmie o Obi Wanie. Się dzieje!
Wow, jezeli to wszystko wyjdzie - tzn Powell przy Hanie Solo i James Newton Howard przy Obi Wanie to troche jak spelnienie najskrytszych marzen. Jedno Disneyowi trzeba przyznac, ze zachowuje sie dosyc konserwatywnie jezeli chodzi o dobor kompozytorow do swoich produckji. Doyle, Howard, oczywiscie Giacchino. No i ze wzgledu na rodzaj filmow maja oni wszyscy dobre pole do popisu. Pamietam jakie ogromne wrazenie muzyczne (pozytywne) zrobil na mnie Maleficient. A przeciez wszyscy juz wtedy wieszali psy na Howardzie, no i od tego czasu jakby coraz wiecej wytworni i rezyserow zaczelo zatrudniac tych wszystkich kompozytorow "starej daty".
Klasyczne preferencje muzyczne ma (i dobrze!) Kathleen Kennedy, jeśli Twoim wychowawcą filmowym był (w pewnym sensie) Spielberg, to nie ma, co się dziwić