HANS ZIMMER - DUNKIRK (2017)
Re: HANS ZIMMER - DUNKIRK (2017)
Wawrzyn, kiedy napiszesz jakąś reckę duetu Nolan-Hans? 
 To by było ciekawe doświadczenie przy czytaniu 
			
			
									
									NO CD = NO SALE
						- Paweł Stroiński
 - Ridley Scott
 - Posty: 9393
 - Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
 - Lokalizacja: Spod Warszawy
 - Kontakt:
 
Re: HANS ZIMMER - DUNKIRK (2017)
Dlatego nie napisze 
			
			
									
									
						- Koper
 - Ennio Morricone
 - Posty: 26609
 - Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
 - Lokalizacja: Zielona Góra
 - Kontakt:
 
Re: HANS ZIMMER - DUNKIRK (2017)
"BRAAAAAAAAAAAWRRRRRRRRRRRRRR ŁAAAAAAAAAAAAAŁŁŁŁŁŁŁŁŁ ALEEEEEEE URWAAAAAAAŁ!!!!!!!!!!!!!  CUDO!!!!!!!!!! KOCHAM HANSAAAAAAAAA!!!! DOSZEDŁEM WŁAŚNIE, HELL YEAH"
mniej więcej takie coś by było?
			
			
									
									mniej więcej takie coś by było?
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
						- 
				Jedi-Master
 - Spec od additional music
 - Posty: 668
 - Rejestracja: pn lut 13, 2017 13:02 pm
 
Re: HANS ZIMMER - DUNKIRK (2017)
Dobre he he 
			
			
									
									
						- Koper
 - Ennio Morricone
 - Posty: 26609
 - Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
 - Lokalizacja: Zielona Góra
 - Kontakt:
 
Re: HANS ZIMMER - DUNKIRK (2017)
offtop, ale dobre 
			
			
									
									"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
						Re: HANS ZIMMER - DUNKIRK (2017)
Czytając wasze analizy/spostrzeżenia/"słuchaczowe wizje"/itp itd - brakuje mi tylko jednego w tym wszystkim....
Bo jestem skłonny się zgodzić z każdym, który tu wyraził swoje zdanie, a mianowicie, że:
np. za głośno, albo że fabuła nie ta, brak bohatera do "przyklejenia" charakteru.... można mnożyć
Do czego zmierzam? Do kilku zasadniczych pytań, które w gruncie rzeczy nawiązują swoją konstrukcją do recenzji weteranów z tamtych czasów (i oczywiście jest to subiektywne w tym względzie):
1/ - czy któryś z was był kiedykolwiek na strzelnicy? zwykłej (nawet LOK)...?
2/ - strzelaliście z broni oryginalnych/replik z IIWŚ ?
3/ - wiecie co wywołuje broń, a właściwie, jej moc wystrzału kiedy nie celujesz w puszkę/butelkę?
Ja znam na to odp, bo strzelałem z tego typu broni i wiem, że nie chciałbym nigdy celować w człowieka...
Dalej:
4/ - wiecie jaki huk (już tu sugeruję, że nie do zniesienia) wywołuje "łamanie" blachy (tu: konstrukcji metalowej) pod ciśnieniem wody?
5/ - wiecie, że połączenie wody-huku nalotu i ostrzeliwania-i łamania konstrukcji metalowych właśnie w wodzie powoduje niewyobrażalny "chaos"? *słowo nie do opisania* masakrę w uszach i psychicznie?
Mogę w tym temacie się wypowiedzieć gdyż wykształcenie mi na to pozwala.
Jeśli więc łączyć to wszystko co zostało powiedziane/napisane
huk tu ma to samo znaczenie co dobre pilotowanie i zdjęcia, ma CIĘ psychicznie wykończyć po kilku godzinach/kilku dniach/ tygodniu... Eksperyment Nolana, ma błędy, ale strice techniczne, ale przekaz eksperymentalny i dokładności to GENIUSZ.
A muza Zimmera, akurat jest tu nie głośna, tylko odpowiednia, wszystko co głośne to DŹWIĘK "artylerii" - ogólnie mówiąc - alarmów nalotów i tonących niszczycieli......
Pozdro...
			
			
									
									
						Bo jestem skłonny się zgodzić z każdym, który tu wyraził swoje zdanie, a mianowicie, że:
np. za głośno, albo że fabuła nie ta, brak bohatera do "przyklejenia" charakteru.... można mnożyć
Do czego zmierzam? Do kilku zasadniczych pytań, które w gruncie rzeczy nawiązują swoją konstrukcją do recenzji weteranów z tamtych czasów (i oczywiście jest to subiektywne w tym względzie):
1/ - czy któryś z was był kiedykolwiek na strzelnicy? zwykłej (nawet LOK)...?
2/ - strzelaliście z broni oryginalnych/replik z IIWŚ ?
3/ - wiecie co wywołuje broń, a właściwie, jej moc wystrzału kiedy nie celujesz w puszkę/butelkę?
Ja znam na to odp, bo strzelałem z tego typu broni i wiem, że nie chciałbym nigdy celować w człowieka...
Dalej:
4/ - wiecie jaki huk (już tu sugeruję, że nie do zniesienia) wywołuje "łamanie" blachy (tu: konstrukcji metalowej) pod ciśnieniem wody?
5/ - wiecie, że połączenie wody-huku nalotu i ostrzeliwania-i łamania konstrukcji metalowych właśnie w wodzie powoduje niewyobrażalny "chaos"? *słowo nie do opisania* masakrę w uszach i psychicznie?
Mogę w tym temacie się wypowiedzieć gdyż wykształcenie mi na to pozwala.
Jeśli więc łączyć to wszystko co zostało powiedziane/napisane
huk tu ma to samo znaczenie co dobre pilotowanie i zdjęcia, ma CIĘ psychicznie wykończyć po kilku godzinach/kilku dniach/ tygodniu... Eksperyment Nolana, ma błędy, ale strice techniczne, ale przekaz eksperymentalny i dokładności to GENIUSZ.
A muza Zimmera, akurat jest tu nie głośna, tylko odpowiednia, wszystko co głośne to DŹWIĘK "artylerii" - ogólnie mówiąc - alarmów nalotów i tonących niszczycieli......
Pozdro...
- Wawrzyniec
 - Hans Zimmer
 - Posty: 35174
 - Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
 - Kontakt:
 
Re: HANS ZIMMER - DUNKIRK (2017)
Mam nadzieję, że to normalnie, że np. dzisiaj już 3 razy pod rząd słucham tego soundtracku i chyba zabiorę się za 4 raz?  
			
			
									
									#WinaHansa #IStandByDaenerys
						- 
				hp_gof
 
Re: HANS ZIMMER - DUNKIRK (2017)
Nawet jeśli nie, to jego milczenie też byłoby wymowne 
			
			
									
									
						Re: HANS ZIMMER - DUNKIRK (2017)
nie w tym momencie skoro milczał od pół roku nad wszystkim więc nie wiadomo 
			
			
									
									NO CD = NO SALE
						- bladerunner22
 - Zdobywca Oscara
 - Posty: 2808
 - Rejestracja: ndz sie 21, 2011 14:16 pm
 
Re: HANS ZIMMER - DUNKIRK (2017)
chyba sfailowałem bo jeszcze filmu nie widziałem.
			
			
									
									Jedna z najpiękniejszych piosenek Lady Pank :
''Zabić Strach''
						''Zabić Strach''
Re: HANS ZIMMER - DUNKIRK (2017)
ulubiony aktor Wawrzka ma dziś 40stkę a Wawrzyn cisza?  
  nie może być! 
 Deszi Deszi Wawrzyn 
			
			
									
									NO CD = NO SALE
						- Wawrzyniec
 - Hans Zimmer
 - Posty: 35174
 - Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
 - Kontakt:
 
