Alexandre Desplat

Tutaj dyskutujemy w wątkach ogólnych o poszczególnych kompozytorach.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Alexandre Desplat

#2296 Post autor: Adam » ndz lip 30, 2017 14:03 pm

Wolę mieć w kółko wałkowany genialny temat, niż czytać analizy, że ponoć gdzieś między 47 a 49 sekundą 13-stego utworu słychać jakiś średniawy temat :roll:
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Alexandre Desplat

#2297 Post autor: Wawrzyniec » ndz lip 30, 2017 14:04 pm

Przypomniały mi się porady seksualne w Radiu Maryja, gdzie ekspert (sic!) ichniejszy seksuolog przekonywał, że w seksie orgazmy nie są ważne. I teraz hp_gof przekonuje, że w muzyce filmowej tematy nie są ważne ;)
#WinaHansa #IStandByDaenerys

hp_gof

Re: Alexandre Desplat

#2298 Post autor: hp_gof » ndz lip 30, 2017 14:42 pm

Nie napisałem, że nie są ważne, tylko nie są najważniejsze i nie muszą być w każdej pracy. Po drugie, nie trzeba czytać analiz, bo te tematy są bardzo łatwe do wyłapania, ściąga jest dla takich osób jak Ty, Adamie, które zaprzeczają podstawowym faktom i nie ogarniają ;) Po trzecie, muzyka filmowa to jest przede wszystkim muzyka w filmie, a album jest dodatkiem promocyjnym. Giacchino w Małpach nie napisał (tym razem) jakichś genialnych tematów (jeden motyw to np. tylko kilka dźwięków na fortepianie), ale one działają w scenach, którym towarzyszą i nie ma potrzeby dawać tu mocarnego tematu składającego się z części A i części B a la Williams. Wszystko zależy od tego, jakie jest zapotrzebowanie filmu. W muzyce (nie tylko) filmowej różnorodność jest cnotą. Amen!
Wawrzyniec pisze: Przypomniały mi się porady seksualne w Radiu Maryja, gdzie ekspert (sic!) ichniejszy seksuolog przekonywał, że w seksie orgazmy nie są ważne. I teraz hp_gof przekonuje, że w muzyce filmowej tematy nie są ważne ;)
Przypomnę ci jak będziesz słuchał Dunkierki ;)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Alexandre Desplat

#2299 Post autor: Adam » ndz lip 30, 2017 16:56 pm

Dunkierka ma zajebisty temat, a jak ktoś go nie słyszał (bo nie dotrwał), to musi puścić sobie płytę od tyłu do początku, i wtedy usłyszy od razu 8) Hans przez cały film buduje napięcie jak Williams w ET, by dopiero na samym końcu filmu temat się pojawił w całej okazałości.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13712
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Alexandre Desplat

#2300 Post autor: Kaonashi » ndz lip 30, 2017 16:58 pm

No, tylko że John napisał swoją własną melodię, a nie pożyczył z klasyki, bo mu Spielberg kazał. :roll:
Juz nie wspominając, że porównanie filmowego oddziaływania E.T. do Dunkierki to w ogóle jakaś komedia. :P
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Alexandre Desplat

#2301 Post autor: Adam » ndz lip 30, 2017 17:00 pm

mhm, jakoś nie było tego argumentu przy każdym kolejnym zżynaniu klasyki przez Hornera w każdym kolejnym jego temacie :mrgreen:

hipokryzja Filmmusic.pl bo nie lubią obecnego etapu brzmienia Hansa 8)
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13712
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Alexandre Desplat

#2302 Post autor: Kaonashi » ndz lip 30, 2017 17:03 pm

Proszę mi wytknąć, gdzie celowo pominąłem w dyskusjach jakąś zrzynkę Hornera. Czekam.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Alexandre Desplat

#2303 Post autor: Adam » ndz lip 30, 2017 17:11 pm

ale ja nie mówię że ktoś pominął, tylko jak można i po co się czepiać kompozytora, że wykorzystał klasykę, skoro to było wyraźne żądanie reżysera i jest to akcentowane na każdym kroku w wywiadach czy w booklecie płyty. A że temat rozbrzmiewa w całości dopiero na końcu? Cóż, dlatego hejterzy go nie słysza po odpadli w słuchaniu wcześniej (ich prawo, zdarza się, album nie nalezy do łatwych).
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13712
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Alexandre Desplat

#2304 Post autor: Kaonashi » ndz lip 30, 2017 17:25 pm

Czytałem coś o hipokryzji przy porównywaniu prac takiego Zimmera i Hornera, więc dalej czekam na przykłady.

Nie czepiam się natomiast Zimmera, niech sobie wykorzystuje co tam Nolan chce. Denerwuje mnie natomiast to, że temat Elgara (którego byś w innych okolicznościach pewnie kijem przez szmatę nie tknął) jest używany jako argument - patrzcie jaki świetny temat, patrzcie jaka świetna muza. Ot, pożyczony temat to jedyna rzecz warta uwagi w tym słabym score. Argumentu z hejtarami, którzy nie słyszą tematu nawet nie będę komentował. Koniec offtopa.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

hp_gof

Re: Alexandre Desplat

#2305 Post autor: hp_gof » ndz lip 30, 2017 17:27 pm

Wszystkie trzy cytaty z Adama 8) Sam pięknie siebie podsumowałeś. A ponieważ to wątek Desplata to oczywiście proszę wszystko rozpatrywać w kontekście Valeriana, choć pierwszy i trzeci cytat dotyczy Hansa ;)
Adam pisze:A że temat rozbrzmiewa w całości dopiero na końcu? Cóż, dlatego hejterzy go nie słysza po odpadli w słuchaniu wcześniej (ich prawo, zdarza się, album nie nalezy do łatwych).
Adam pisze:Wolę mieć w kółko wałkowany genialny temat, niż czytać analizy, że ponoć gdzieś między 47 a 49 sekundą 13-stego utworu słychać jakiś średniawy temat :roll:
Adam pisze:hipokryzja Filmmusic.pl
8)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Alexandre Desplat

#2306 Post autor: Adam » ndz lip 30, 2017 17:29 pm

nie bardzo, bo w Dunkierce ten temat jest ciągle i nawet to zaznaczyli jak krowie na rowie na trakliście :mrgreen:
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Alexandre Desplat

#2307 Post autor: Wawrzyniec » ndz lip 30, 2017 17:30 pm

Oj hp_gof bo Ci przypomnę jakie tematy odgrywają najważniejsze role w King's Speech ;)
#WinaHansa #IStandByDaenerys

hp_gof

Re: Alexandre Desplat

#2308 Post autor: hp_gof » ndz lip 30, 2017 17:46 pm

Adam pisze:
ndz lip 30, 2017 17:29 pm
nie bardzo, bo w Dunkierce ten temat jest ciągle i nawet to zaznaczyli jak krowie na rowie na trakliście :mrgreen:
No ja nie zauważyłem, a mimo to nie twierdzę, że Hans nie nadaje się do kina wojennego, tylko piszę, że score mnie się nie podoba (z różnych względów). Pomijam to, że Desplat pisze swoje tematy, a Hans był poniekąd zmuszony przez Nolana w tym przypadku do kombinowania z czyimś tematem. A listę tematów Valeriana nie musisz mieć na trackliście, bo sam ci je wypisałem,
to napisałeś to co powyżej. Więc jednak hipokryzja ;)
Wawrzyniec pisze: Oj hp_gof bo Ci przypomnę jakie tematy odgrywają najważniejsze role w King's Speech ;)
Akademia nie wykluczyła tego scoru z rywalizacji ze względu na użycie utworów źródłowych, więc jak widać tematy Desplata odgrywają dominującą rolę w filmie ;)

hp_gof

Re: Alexandre Desplat

#2309 Post autor: hp_gof » pt sie 18, 2017 18:30 pm

Wygląda na to, że w styczniu Del Toro rusza ze zdjęciami do nowego filmu, klasyka sci-fi - "Fantastycznej podróży". Ciekawe czy powróci do Olka czy weźmie sobie kolejnego kompozytora? :) Oj, chciałbym więcej sci-fi od Olka :mrgreen:

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9347
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Alexandre Desplat

#2310 Post autor: Paweł Stroiński » pt sie 18, 2017 20:42 pm

Albo wróci do któregoś z Hiszpanów.

ODPOWIEDZ