BRIAN TYLER - THE MUMMY (2017)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9320
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: BRIAN TYLER - THE MUMMY (2017)

#136 Post autor: Paweł Stroiński » pt cze 09, 2017 22:41 pm

Jeśli ma w tej chwili wysoką pozycję w branży, Brian może za miks odpowiadać sam.

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14214
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: BRIAN TYLER - THE MUMMY (2017)

#137 Post autor: lis23 » pt cze 09, 2017 22:42 pm

Ciekawa forma demokracji panuje na tym forum: jeżeli coś ci się podoba ale nie podoba się Mefisto i Koperowi, to znaczy, że nie masz gustu, zarówno muzycznego jak i filmowego ;) :mrgreen:
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59867
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: BRIAN TYLER - THE MUMMY (2017)

#138 Post autor: Adam » pt cze 09, 2017 22:44 pm

Paweł Stroiński pisze:
pt cze 09, 2017 22:41 pm
Jeśli ma w tej chwili wysoką pozycję w branży, Brian może za miks odpowiadać sam.
to czemu Hansu tez ma partolone? Williams, Gjaczino? KAŻDY... na palcach 1 ręki można rocznie liczyć filmy z porządnie podłożonym scorem. cofnąć się 15 lat wstecz i każdy był dobrze podłożony
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
bartex9
Spec od additional music
Posty: 696
Rejestracja: sob gru 25, 2010 00:55 am
Lokalizacja: Cracovia

Re: BRIAN TYLER - THE MUMMY (2017)

#139 Post autor: bartex9 » pt cze 09, 2017 22:54 pm

Ten score w filmie w zasadzie nie istnieje! Masakra. Dopiero na napisach mogłem wychwycić jakieś melodie, tematy (i w sumie nie brzmiało to najgorzej). Muszę obadać płytę, choć po seansie jestem generalnie zniesmaczony...

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9320
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: BRIAN TYLER - THE MUMMY (2017)

#140 Post autor: Paweł Stroiński » pt cze 09, 2017 22:57 pm

The Call of the Ancients (jestem na 1:00 w tej chwili) zaraz chyba przejdzie w Chevaliers de Sangreal... :mrgreen:

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59867
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: BRIAN TYLER - THE MUMMY (2017)

#141 Post autor: Adam » pt cze 09, 2017 23:18 pm

bartex9 pisze:
pt cze 09, 2017 22:54 pm
Ten score w filmie w zasadzie nie istnieje!
ano, głuchoniemy jakiś to podkładał, z całym szacunkiem...
#FUCKVINYL

Mefisto

Re: BRIAN TYLER - THE MUMMY (2017)

#142 Post autor: Mefisto » sob cze 10, 2017 01:40 am

lis23 pisze:
pt cze 09, 2017 22:42 pm
Ciekawa forma demokracji panuje na tym forum
Może spróbuj po prostu nie pisać durnot. :mrgreen:

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59867
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: BRIAN TYLER - THE MUMMY (2017)

#143 Post autor: Adam » sob cze 10, 2017 07:38 am

ok, to teraz zwariowałem, Brajan wrzucił nagranie Blu-Ray wykonania Mumii na FMF :shock: -


youtu.be/n_j6fnAmcFg

Czyli musieli nagrywać cały koncert na potrzeby Blu-Raya :o A już niedługo na specjalnym evencie Brajan spotka się z fanami w LA:

Obrazek
#FUCKVINYL

hp_gof

Re: BRIAN TYLER - THE MUMMY (2017)

#144 Post autor: hp_gof » sob cze 10, 2017 10:45 am

Adam, jakie nagranie Blu-ray? Blu-ray to jest tylko nośnik, nagranie może być co najwyżej HD, czyli wysokiej rozdzielczości ;) Poza tym oni nagrywają wszystko, a to, że nie publikują i nie wydają, to kwestia praw autorskich. Ale przynajmniej w końcu jest jakość nagrania (audio) zbliżona do oryginału!

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10435
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: BRIAN TYLER - THE MUMMY (2017)

#145 Post autor: Ghostek » sob cze 10, 2017 10:50 am

Właśnie. Reportaż w HD :) I fakt, jakość dźwięku spoko, bo wpięli się pod konsolę, ale montaż video to chyba na kolanie był robiony. :D
Obrazek

hp_gof

Re: BRIAN TYLER - THE MUMMY (2017)

#146 Post autor: hp_gof » sob cze 10, 2017 10:57 am

Montaż owszem, słaby, nawet żadnego logo FMFu nie wrzucili, trochę tak jakby Brajan im wyrwał surówkę i nie chciał ich bardziej reklamować :P A dźwięk wreszcie spoko, bo w poprzednich suitach zawsze wkurzało mnie to, że na pierwszy plan często szły jakieś pojedyncze instrumenty, które nie powinny się wybijać w miksie...

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26515
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: BRIAN TYLER - THE MUMMY (2017)

#147 Post autor: Koper » sob cze 10, 2017 11:04 am

lis23 pisze:
pt cze 09, 2017 22:42 pm
Ciekawa forma demokracji panuje na tym forum: jeżeli coś ci się podoba ale nie podoba się Mefisto i Koperowi, to znaczy, że nie masz gustu, zarówno muzycznego jak i filmowego ;) :mrgreen:
No, Ty akurat nie masz :P ale akurat o "Mumii" przecież póki co jakoś źle nie pisałem, więc nie wiem czegoś mnie tu wyciągnął.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59867
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: BRIAN TYLER - THE MUMMY (2017)

#148 Post autor: Adam » sob cze 10, 2017 11:09 am

hp_gof pisze:A dźwięk wreszcie spoko, bo w poprzednich suitach zawsze wkurzało mnie to, że na pierwszy plan często szły jakieś pojedyncze instrumenty, które nie powinny się wybijać w miksie...
Ghostek pisze:I fakt, jakość dźwięku spoko, bo wpięli się pod konsolę, ale montaż video to chyba na kolanie był robiony. :D
On zabrał na FMF swojego dźwiękowca i producenta z którym pracuje nieprzerwanie od początku kariery przy wszystkich projektach - Joe Lisantiego. Na próbach najwięcej czasu spędzili na dopracowywaniu nagłośnienia właśnie. Bo z orkiestrą to Brajan zagrał może po 2 razy każdy utwór w całości, powiedział że gracie super, więc później zaczęli dopracowywać nagłośnienie w partiach każdego utworu, grając np po 30 sekund danej części utworu z konkretną sekcją, tylko po to żeby testować nagłośnienie. Mam fajne zdjęcie jak Brajan kuca na brzegu sceny i gada z Lisantim który stoi poniżej, a rękę trzyma w górze i dyryguje tyłem do orkiestry :D Lisanti to się tam nabiegał od sceny do końca płyty gdzie było stanowisko dźwiękowe :D Dlatego występ Brajana nagłośniony był super bo miał swojego najbardziej zaufanego człowieka i włożyli w to sporo pracy. Nigdy nie widziałem, żeby w taki sposób ktoś podchodził do prób, a byłem na wielu przez lata :shock:

świetna scenka byłą też, gdy oni na próbę we dwójke przyjechali, ja siedziałem już wcześniej pod sceną bo ćwiczył przed nimi Navarro i Zieliński, oni weszli od boku sceny, złapali się za głowę widząc środek areny po raz pierwszy (to były ich pierwsze próby), autentycznie byli w szoku, widać było opad szczeny, i poszedł dialog "o fuck, to miejsce jest ogromne, a Brajan do niego - będziesz miał sporo pracy ziom. a on, fuck off dude tu Stronesi mogą grać, co my tu w ogóle robimy. Nienawidze cie". Brajan się zaśmiał, klepnął go w ramię i poszedł na scene, a Lisanti na tył areny :D
#FUCKVINYL

hp_gof

Re: BRIAN TYLER - THE MUMMY (2017)

#149 Post autor: hp_gof » sob cze 10, 2017 11:59 am

No ale taka jest prawda, Tauron Arena jest największa w Polsce i dodatkowe wrażenie ogromu robi to, że się schodzi w dół stromymi schodami. Bo np. druga pod względem wielkości Atlas Arena jest bardziej płasko rozłożona i z zewnątrz też robi niepozorne wrażenie, bo jest zagłębiona w ziemi. No i AA jest nieco mniejsza właśnie przez brak tych najwyższych sektorów, które też powodują, że dach Tauron Areny jest wyżej. W każdym razie zawsze jak idę na koncert w Tauronie, to się boję, że spadnę :mrgreen:

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59867
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: BRIAN TYLER - THE MUMMY (2017)

#150 Post autor: Adam » sob cze 10, 2017 12:00 pm

niestety Tauron jeszcze tylko rok będzie największą w PL i jedną z największych na świecie.. za rok przebije ją i wiele innych arena kończona w Gliwicach - ma być największa w EU.
#FUCKVINYL

ODPOWIEDZ