Na pewno jego tracklisty są nieco bardziej stonowane, niż kiedyś i nie zawsze ostatnio może sobie pozwolić na wygłupy, Rouge One, Book of Henry, a nawet Spider-man i trochę śmieszne, że poważniejsze Małpy, którymi wraca do formy, mają bardziej punową tracklistę ( Don't Luca Now, The Ecstasy of the Bold, A Tide in the Affairs of Apes, Planet of the Escapes, The Hating Game, More Red Than Alive, A Man Named Suicide) od lajtowego Pająka, ale tam soundtrack współprodukowali Feige i Pascal i pewnie nie chcieliby się podpisać pod takim World's Worst Drag Racing

A tak w ogóle to za nazewnictwo tracków odpowiadają głównie jego "Music editors" Paul Apelgren i Alex Levy.