koncert Hansa w Kraku znacznie lepszy niż rok temu z prostego powodu - lepszy skład solistów, którzy mieli znacznie lepiej nagłośnione instrumenty i staranniejsze solówki, a miałem znacznie gorsze miejsce niż rok temu bo w zasadzie pod samym dachem z ograniczoną widocznością na telebim, którego widziałem jedną połowę tylko - bilet kupiłem tuż przed wejściem dopiero, jakieś ostatki, miałem nie iść ale siostra mnie wyciągnęła bo rok temu nie była. takie detale jak nagłośnienie fletu czy pojedynczych werbli było czymś pięknym, a rok temu nie słyszałem tego np w Królu Lwie czy Piratach, bo były zagłuszone. Setlista dokładnie taka sama, ale jak usłyszałem jedyną zmianę - temat z mojej kochanej Thelmy - to popuściłem, mimo że wiedziałem że się pojawi.. Co prawda pojawiła się ona kosztem tego, że Hans temat Rain Mana skrócił tylko do części intra fortepianowego - zaraz po tym Guthrie płynnie przeszedł do z 6-minutowej thelmowej solówki. chłop gra na wiośle jak Satriani

Aha, i wciąż uważam, że temat z MoS jest zbędny na tej trasie

Cała reszta OSOM, a uderzenia basów na elektro czy batmanie aż rozpinały koszule

i fajnie że Baron się chajta z Czariną, choć to ogłosili już w Gdańsku więc to nie była światowa premiera
oczywiście buractwo i debile jak zawsze musiały hurtem wychodzić z koncertu no bo przecież Hans przedstawiał już zespół, czyli to na bank koniec, więc już można się rzucać do wyjść w trakcie przedstawiania nazwisk, bo przecież na żadnych koncertach nigdy nikt nie daje bisów, a organizatorzy przecież nie włączają ludziom wszystkich świateł na arenie, dając do zrozumienia że to teraz dopiero jest koniec bo zapalili wszystkie światła, a tylko zmuszają biednych ludzi do wychodzenia w całkowitych ciemnościach gdy cała orkiestra została na scenie dalej, a zeszli tylko na minutę soliści...

a potem tylko słychać z tego tłumu debili szepty "oooooo jeszcze incepcja" (cała przeszło 10 minut + Time) i połowa z nich w tył zwrot z powrotem i znów trzaskanie fotelami albo oglądanie na stojąco przy barierkach koło wyjśc z sektorów... i kretyni na fejsie piszą że koncert super tylko szkoda że incepcji nie było

no kurwa co za debilny i niewychowany naród kretynów
