John Williams

[Adam]

to dvd trwa tylko niecałe 22 minuty, także nagadali się po byku i z tego co ludzie piszą to stale powtarzają tylko frazesy "I love working with Johnny!" itp. Album jest już na spotyfie.

[muaddib_dw]

Fotki boxu w porównaniu z pierwszymi wydaniami.

[lis23]

Gdzie zakupiłeś? Z tego co sprawdzałem to nigdzie nie ma ...

[muaddib_dw]

Gdzie zakupiłeś? Z tego co sprawdzałem to nigdzie nie ma ...

To nie moje, zapożyczyłem z forum jwfan.

[lis23]

No tak, później przyszła refleksja ...

[Adam]

pieprzone kartonowe koperty

[lis23]

SW są tak samo wydane, tyle, że tam pchali po dwie płyty do kartonów.

[Adam]

tylko że tej biednej edycji nikt nie kazał kupować, bo są znacznie lepsze poprzednie do wyboru.
a tutaj nie ma innej opcji, no chyba że japończyk (o ile będzie pudełkowy jak to tu chłopaki twierdzą ) ale ceny chore i krzaczki wszędzie..

[Tomek]

Ten główny karton to też nie wygląda na zbyt solidnie wykonany...
Czy przesłanki finansowe są aż tak duże, żeby nie wydawać tego tak jak to się kiedyś robiło (choć robią to nadal wytwórnie kolekcjonerskie) w tych plastykowych 4-płytowcach czy głównym czynnikiem jest tu ta cholerna eko-poprawność?

[Adam]

nie wiem jak w USA, ale np w PL znacznie tańsze są w produkcji digipaki/ecopaki, dlatego teraz rzadko co wychodzi polskich wykonawców w pudełkach. nie łudźmy się, że to chodzi o ochronę środowiska, no błagam

[bladerunner22]

czy to forum poświęcone słuchaniu muzyki filmowej, czy oglądaniu pudełek ?

Moim zdaniem wydanie jest świetne. Scherzo brzmi dla mnie lepiej niż w oryginalne..
Na Spotify jest już całość za free

[galljaronim]

Jako że posiadam dwie poprzednie płyty zastanawiałem się nad kupnem całości. Po przesłuchaniu trzeciego krążka chyba nie mam wyboru[emoji3]
Całość brzmi pysznie, ale chyba najbardziej podoba mi się szybciej zagrany, bardziej wyrazisty Hymn to the Fallen. Ogólnie fajnie posłuchać znanych tematów w nieco innej aranżacji.

[Adam]

Leży to u mnie w Saturnie i Media - to zbiorcze opakowanie to nawet nie jest karton, tylko papierowa cieniutka obwoluta, cieńsza niż sztywniejsze ecopaki wewnątrz pudełka. Za taką cenę to kuriozalne wydanie. Warte Max 50 zł.

[lis23]

U Ciebie, czyli gdzie?

[bladerunner22]

Leży to u mnie w Saturnie i Media - to zbiorcze opakowanie to nawet nie jest karton, tylko papierowa cieniutka obwoluta, cieńsza niż sztywniejsze ecopaki wewnątrz pudełka. Za taką cenę to kuriozalne wydanie. Warte Max 50 zł.

Czy Ty masz coś z głową ? samo spotkanie tych ludzi wysiłek włożony w nagranie tych samych utworów, nowe ciut zmienione interpretacje i przede wszystkim jakość nagrania jest warte już 100 zł.

Nie lubię takich ciągłych narzekaczy. Pewnie z życia też jesteś niezadowolony