Alexandre Desplat

[hp_gof]

Conrad Pope jest najwyraźniej bardzo obrażony na Disneya po sytuacji z Rogue One - kilka cytatów w kontekście Valeriana (Rozmówców oznaczyłem inicjałami.) Kluczowe zdanie o scorze do Valeriana: the score reflects more a "dance of ideas" than a " march of submission".

Y.V.: I'm hyped to hear this. I hope Desplat reworked some of his unused Rogue One music.
Conrad Pope: Don't even mention Rogue One.

T.V.R.: I think this is the score of 2017 I'm most excited to hear! Well, that and a little score for a small independent drama named The Last Jedi, which will be composed by an unknow composer whose name is John Williams... Not sure if you guys have heard about him.

Conrad Pope T.V.R.: you probably know what JW's score will sound like ( it HAS to be better than Rogue One!) You DON'T know what AD has cooked up! Be excited for Valerian!

Y.V.: I'm actually curious about The Last Jedi since it's another director working with Williams. Since TFA was more about homages and references, The Last Jedi will be a much more fresh movie so the music could be great (plus an irish actress I've been following who was in Fantastic Beasts has a cameo, so I'm excited to see her). But Valerian is a much more original product (Even for being a comic book adaptation) so I'm sure Desplat has brought some unique. And I love the fact that Alexandre is scoring musicians turned into actors like Rihanna, Herbie Hancock (And next Yoko Ono in Isle Of Dogs).

Conrad Pope: Yonathan Vargas: This is far more original- and fun- than the SW's franchise would ever risk.

T.V.R.: Conrad Pope you're right. And I watched just the trailer so far, but, for what I saw, it seems the kind of movie that would allow Desplat to write a really creative and surprising score. Anyway, we all will know in July.

Y.V.: Cool I hope the score will be Desplat's Jupiter Ascending (and like that one, I hope there's a bunch of choir writing). And I hope that the movie will be appreciated by the public, especially since people I know has read the comics and said they are great.

Conrad Pope: Me, too!

P.R.: Okay, you're being coy here -- but it sounds to me like the band is back together?!? Fantastic!!

Conrad Pope: And ROARING!

P.R.: Conrad Pope Beautiful!!! So happy to hear it!

P.R.: (Now what does a fella have to do to hear some of those tragically unused Rogue One cues...?)

Conrad Pope: Better than Rogue One. This film has more wit, charm and humanity than the STAR WARS pastiche- and the score reflects more a "dance of ideas" than a " march of submission".

P.R.: Conrad Pope Looking forward to hearing you two working in this mode again.

[Adam]

tak samo się ostatnio rozpływał nad scorem z Hacksaw

[hp_gof]

Ja nie powiem nad czym ty się rozpływasz

[Kaonashi]

Pope się tak rozpływa nad każdym scorem, nad którym pracuje. A że ten Desplat może wypaść lepiej od Łotra, to inna sprawa.

[Paweł Stroiński]

Pope nie pracował nad Hacksaw Ridge.

[Adam]

ale się rozpływał

[hp_gof]

Pope się tak rozpływa nad każdym scorem, nad którym pracuje. A że ten Desplat może wypaść lepiej od Łotra, to inna sprawa.

Jedno jest pewne - Desplat ma więcej luzu i funu niż przy Łotrze. I dobrze! Score do Valeriana odzwierciedla bardziej "taniec pomysłów/idei" niż "marsz poddaństwa/podległości". Jestem ciekaw co wyjdzie z tego filmu, bo ryzykują dużo (przede wszystkim kasy). Coś czuję, że Besson kończy już postprodukcję, żeby w maju pokazać film w Cannes.

[Wojteł]

W sumie Pope się rozpływa nad każdym Desplatem i Williamsem. Ostatnio napisał posta, w którym narzekał, że pominięcie BFG to wyraz złego gustu akademii i że pewnie to wynik słabego wyniku finansowego. Potem w innym poście razem z Folkiem cisnęli bo LLL.

[Adam]

Bo Folk to taki orzeł tego biznesu przecież

Zawsze mnie bawią takie sytuacje, totalnie mnie bawią, jak gość który ze 20 lat jest bezrobotny, siedzi w domu na necie i hejtuje kogoś za jego sukces i za to że mu się udało, normalnie jak jakiś zakompleksiony pryszczaty nastolatek z dziury zabitej dechami hejtujacy celebrytów na pudlu..

[Wojteł]

Każdy ma prawo do opinii, zwłaszcza, jeśli trochę robił w branży.

Za to mnie bardziej zastanawia zarzut o orkiestracje - mi się podobały, bardzo, zwłaszcza te Golden Age'owskie elemnty, ale Pope narzekał, że 90osobowa orkiestra brzmi jak 40. I coś w tym jest, w życiu bym nie zgadł, że miał tam aż 90 osób (chyba, że razem z chórem). Ale bawi mnie, że jak Desplat miał 160 osób w Godzilli i brzmiało jak 70, to dla Pope'a było spoko i cud miód orzeszky

[Adam]

Dajmy już spokój - Pope się podnieca absolutnie każdym Olkiem i Johnem. Jak Hybrid RCP. Takich ludzi sie nie bierze na poważnie. Różnica na znaczną korzyść Hybrida jest taka że z nimi nie pracuje i nie bierze ża to dobrej kasy wiec ma do tego prawo również moralne

[hp_gof]

Zacytowałem te wypowiedzi tylko po to, żeby zaznaczyć różnicę artystyczną między R1 a Valerianem. A co z tego wyjdzie - zobaczymy.

[Adam]

nikt nie ma pretensji przecież tylko trzeba te peany taktować przez palce, bo wystarczy tytuły zmieniać i on wstecz tak samo pisał o każdej pracy

[hp_gof]

Ale ja nie odnoszę się do peanów, więc Pope sobie może pisać, że amazing, ale dla mnie kluczowe jest info, że Olek ma dużo swobody.

[Mystery]

Tak po samych zwiastunach i zapleczu obu produkcji, Valerian wydaje się być zdecydowanie bardziej stymulujący dla kompozytora, niż Łotr, także Pope Ameryki tu nie odkrył.