Ramin Djawadi - The Great Wall (2017)

[Kaonashi]

Myślałem, że szykuje się padaka, a ten kawałek jest całkiem fajny, prawdę mówiąc.

[Adam]

Dżawad rokuje

[Kaonashi]

Ale też nie przesadzajmy. Kaliber "Przysięgi" to na razie nie jest (i zapewne nie będzie).

[Adam]

Red Cliffa też

[Wawrzyniec]

Tutaj do swojego mistrza (Badelta) raczej się nie zbliży. Kawałek to takie chórki z Gry o Tron, jak "Mhysa", czy "Children" w wersji trochę azjatyckiej. Taka skośnooka Daenerys, ale brzmi to dla mnie całkiem przyjemnie.

[Adam]

Taka skośnooka Daenerys,

lubisz to

A ten score można dawać do topów zarówno 2016 jak i 2017 U skośnych już wyszedł, w EU w styczniu, podobnie z filmem.

CD trwa 62 minuty.

[Wawrzyniec]

Trudno powiedzieć, gdyż teraz ten soundtrack ukazał się nawet w naszych "sklepach". Ale film dopiero w 2017 roku, a więc tak samo podczepiłbym ten score, jeżeli chodzi o głosowanie.

[Adam]

no nie trudno tylko prosto - score cyfrowo wyszedł wczoraj. na CD wychodzi w styczniu (w USA i EU). film u skośnych wychodzi w tym roku, w USA po nowym. więc można dawać do topów w tym roku, jak i w 2017.

[Kaonashi]

Jak dla mnie to jest score 2016, skoro właśnie teraz się po raz pierwszy ukazał.

[Adam]

ale film wychodzi w USA i EU w styczniu/lutym a score się "ukazał" nielegalnie, ponieważ legalnie żeby go kupić to musisz mieszkac u skośnych i mieć ichniejszego itunesa.

[Kaonashi]

No i co z tego?

[Kaonashi]

Prapremiera score'u była w 2016, filmu w 2016, więc nie wiem o co chodzi z tym 2017. A że mają opóźnienie w USA, to już ich problem.

[Adam]

no i to, że oficjalne daty premiery w USA i EU to 2017 rok. A fakt, że przypadkowo wcześniej wyszło na mniejszym rynku w innej części globu, to przypadek dający możliwośc głosowania na 2016 i 2017 rok.

[Kaonashi]

No właśnie dla mnie to niezły idiotyzm, żeby pakować ten score do topów z dwóch różnych lat. Jakby hipotetycznie to miała być najlepszy score 2016 i 2017, to ta sama praca miałaby wygrać dwa lata pod rząd? To jest jakieś k****, nieporozumienie.

[Adam]

dlaczego niby> przecież od zawsze bierze się oficjalne daty premiery filmu w USA/EU oraz oficjalne daty premiery scoru w USA/EU - oba przypadki to 2017 rok.

to że akurat u skośnych wyszło przypadkiem wcześniej tylko na itunes, nic nie zmienia.