Rogue One: A Star Wars Story - Michael Giacchino
- galljaronim
- John Powell
- Posty: 1218
- Rejestracja: czw sty 14, 2010 21:23 pm
- Lokalizacja: Kęty
Re: Rogue One: A Star Wars Story - Michael Giacchino
Pewnie teraz wydadzą podstawkę, na którą się wszyscy rzucą, a za pół roku wydadzą deluxe, i znowu się wszyscy rzucą, a pieniążki się będą zgadzały.
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10437
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: Rogue One: A Star Wars Story - Michael Giacchino
Nie wydadzą. Jeżeli coś takiego miałoby się pojawiać, to pewnie w ramach jakiejś serii, jak to zawsze Disney robi.galljaronim pisze:Pewnie teraz wydadzą podstawkę, na którą się wszyscy rzucą, a za pół roku wydadzą deluxe, i znowu się wszyscy rzucą, a pieniążki się będą zgadzały.

Re: Rogue One: A Star Wars Story - Michael Giacchino
Po prostu wiedzą, że Majkel nie sprzeda się im tak jak Dżon 

- Pawel P.
- Metallica
- Posty: 1525
- Rejestracja: czw gru 29, 2011 21:36 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Rogue One: A Star Wars Story - Michael Giacchino
Tak szczerze, to po jakiego licha te wszystkie deluxy, które nic poza opakowaniem nie wnoszą? Kiedyś wychodziła jedna płyta i wszyscy byli szczęśliwi. Good times are back! 

Re: Rogue One: A Star Wars Story - Michael Giacchino
Chyba raczej good times come back
Ale z opinią się zgadzam.
A po co - żeby nabierać ludzi nieodpornych na marketing, reklamę i wciskanie każdego kitu sprzedawanego w społeczeństwie konsumpcyjnym jako coś ekskluzywnego, coś "co muszisz mieć" itd. I to najlepiej od razu!

A po co - żeby nabierać ludzi nieodpornych na marketing, reklamę i wciskanie każdego kitu sprzedawanego w społeczeństwie konsumpcyjnym jako coś ekskluzywnego, coś "co muszisz mieć" itd. I to najlepiej od razu!


- galljaronim
- John Powell
- Posty: 1218
- Rejestracja: czw sty 14, 2010 21:23 pm
- Lokalizacja: Kęty
Re: RE: Re: Rogue One: A Star Wars Story - Michael Giacchino
Też jestem tego samego zdania. Jeśli ma być wydanie deluxe, to ma ono tyczyć się rozszerzenia na krążku, a stanowić lepszego opakowania dla tego krążka.Pawel P. pisze:Tak szczerze, to po jakiego licha te wszystkie deluxy, które nic poza opakowaniem nie wnoszą? Kiedyś wychodziła jedna płyta i wszyscy byli szczęśliwi. Good times are back!
Re: Rogue One: A Star Wars Story - Michael Giacchino
Serio z "Tomorrowland" taki kłopot jest? Mam jedną sztukę leżącą odłogiem - jak bardzo bogatym milionerem będęAdam pisze:poza tym zawsze takie czekanie na ewentualne obniżki może się skończyć jak choćby z Johnem Carterem, Tomorrowland czy Winter's Tale ostatnio - nakład się okazał malutki, zniknął w 2, 3 msc i teraz astronomiczne ceny osiągają...


- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10437
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: Rogue One: A Star Wars Story - Michael Giacchino
Soundtrack w Polsce od 16 grudnia (w wersji jak wszędzie na świecie) za niecałe 40zł, więc cena spoko 


Re: Rogue One: A Star Wars Story - Michael Giacchino
Hmm no zobaczymy... To nie jest Sony które wydaje płyty za 40-42 zł. Skoro to Disney/Universal, to obawiam się "zagranicznej płyty w polskiej cenie", bo tyle ich płyty w takich edycjach kosztują. chyba że to Sony ?
#FUCKVINYL
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10437
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: Rogue One: A Star Wars Story - Michael Giacchino
Skoro info pochodzi od PR Universalu, to żadne Sony. 
Vaiana dokładnie tyle samo kosztowała. To Disney - tu troszkę inaczej się kalkuluje.

Vaiana dokładnie tyle samo kosztowała. To Disney - tu troszkę inaczej się kalkuluje.

Re: Rogue One: A Star Wars Story - Michael Giacchino
Już parę dni na swiatksiazki wisi za 34.90 zł
http://www.swiatksiazki.pl/muzyka/rogue ... o-4938035/
Zastanawiające, że nikt na świecie nie widział jeszcze tracklisty, a już za tydzień ma być w sprzedaży.
Premiera filmu 10 grudnia, na StarWars.com ma być streaming live z dywanu wzorem premier Marvela, może po tym coś ruszy.
Quint z aintitcool o muzie z pierwszych 30 minut filmu które widział:
Giacchino's score is a bit jarring at first because he doesn't use the Star Wars fanfare at all. We do get hints of themes we recognize (like when we first see Yavin 4), but mostly it's him bringing his all without leaning much on the iconic themes. Bold choice. I'm not 100% sure if it'll gel perfectly as a Star Wars movie without those themes used in abundance, but I can tell you that Giacchino's score, the little bit of it I heard anyway, will be up to his high standards.
http://www.swiatksiazki.pl/muzyka/rogue ... o-4938035/
Zastanawiające, że nikt na świecie nie widział jeszcze tracklisty, a już za tydzień ma być w sprzedaży.
Premiera filmu 10 grudnia, na StarWars.com ma być streaming live z dywanu wzorem premier Marvela, może po tym coś ruszy.
Quint z aintitcool o muzie z pierwszych 30 minut filmu które widział:
Giacchino's score is a bit jarring at first because he doesn't use the Star Wars fanfare at all. We do get hints of themes we recognize (like when we first see Yavin 4), but mostly it's him bringing his all without leaning much on the iconic themes. Bold choice. I'm not 100% sure if it'll gel perfectly as a Star Wars movie without those themes used in abundance, but I can tell you that Giacchino's score, the little bit of it I heard anyway, will be up to his high standards.
Re: Rogue One: A Star Wars Story - Michael Giacchino
tylko że ona jest w PL wersjiGhostek pisze:Vaiana dokładnie tyle samo kosztowała. To Disney - tu troszkę inaczej się kalkuluje.

#FUCKVINYL
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10437
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: Rogue One: A Star Wars Story - Michael Giacchino
Rosetta miała milion wydań. R1 ma tylko jedno. Poza tym WYRAŹNIE Universal mówi, że to wersja INTERNATIONAL.
