Junkie XL - Distance Between Dreams (2016)

[Adam]

Score do dokumentu Red Bulla o surferach wyda Lakeshore:

JunkieXL does Surfing and Synthesizers for the Insanely Awesome Score to DISTANCE BETWEEN DREAMS! We could not be more excited about this album! More info coming soon!

strona filmu i trailer - http://www.redbull.com/us/en/surfing/fi ... een-dreams

[Koper]

Jak Junkie XL to nie tylko szkoda miejsca na dysku ale i na forum

[Adam]

#RetroSynth, więc trzeba obadać

[Koper]

żeby się nie skończyło na #RetardedSynth

[Kaonashi]

Albo na #ShitSynth.

[Ghostek]

No i ten score zdecydowanie deklasuje wszystkie tegoroczne doskonania Hoklenborga. Jest retro, jest synth więc jest i klimat. Jest również sporo fajnego grania uderzającego w ładne melodie. Do wieczornego posłuchania - jak znalazł. Choć wiadomo, że żadnych tutaj rewelacji gatunkowych ni ma.

[Mystery]

1. Stranded
2. The Shore
3. The Workx
4. Always Ready
5. Dark Beaches
6. Dark Blue Hours
7. Deep Cut
8. Distant Lights
9. Increasing Vibes
10. Jaws
11. Wavey Waters

[Ghostek]

To dodam czasy

1. Stranded (5:53)
2. The Shore (9:57)
3. The Workx (6:26)
4. Always Ready (5:17)
5. Dark Beaches (8:20)
6. Dark Blue Hours (7:45)
7. Deep Cut (3:58)
8. Distant Lights (4:31)
9. Increasing Vibes (5:51)
10. Jaws (3:58)
11. Wavey Waters (4:49)

Całkowity czas: 66:45

[Wawrzyniec]

Na hans-zimmer.com ukazał się tradycyjnie suite'a. I rzeczywiście tak jak Tomek napisał brzmi to naprawdę przyjemnie. Zamiast agresywnej elektroniki, ta z gatunku bardziej kojącej i retro klimaty też są, a więc nawet Koper mógłby zaliczyć ją do "retro-score'ów".
Tutaj ta suite'ka:

http://hans-zimmer.com/index.php?rub=disco&id=1547

P.S. Plus trzeba poprawić nazwę tematu, gdyż nawet okładka podaje, że kompozytor to "Tom Holkenborg aka Junkie XL", a nie sam Junkie XL.

[Ghostek]

Coraz lepiej się słucha tego albumiku. Wieczorową porą jak znalazł
W ogóle od firmy PRowskiej dostałem zrzut z mastera w 24 bitach, 96khz, więc CD mi niepotrzebne.

[Koper]

Na hans-zimmer.com ukazał się tradycyjnie suite'a. I rzeczywiście tak jak Tomek napisał brzmi to naprawdę przyjemnie. Zamiast agresywnej elektroniki, ta z gatunku bardziej kojącej i retro klimaty też są, a więc nawet Koper mógłby zaliczyć ją do "retro-score'ów".
Tutaj ta suite'ka:

http://hans-zimmer.com/index.php?rub=disco&id=1547

Ale ten zapętlający się w tle motyw rodem ze Stranger Things/Only God Forgives/Tron Legacy/itd. to już mógł sobie darować.

[Wawrzyniec]

No cóż widać taka moda teraz. Naprawdę podoba mi się ta suitke'a i skoro Tomek, który szczęśliwie już może obcować sobie z tą muzyką, się podoba, to może wreszcie w tym roku trafi się dobrego od Holkenborga. Ale po raz kolejny widać, że dokumenty dają lepsze pole do popisu, dla kompozytorów.

[Mefisto]

Coraz lepiej się słucha tego albumiku. Wieczorową porą jak znalazł

Dajesz zipa, a nie takie pierdolenie

[Wawrzyniec]

Właściwie oto samo mi chodziło, ale nie chciałem być tak nachalny i bezpośredni

[Ghostek]

Pierdolić - tyle mogę, bo za zipa by mnie rozjechała armia garniaków z branży