#3213
Post
autor: Adam » śr lis 09, 2016 16:14 pm
Było takich kilku... Już na spokojnie po ogłoszeniu wyników wyborów w USA myślę, że to nie jest wygrana Trumpa i przegrana Clinton, ale przede wszystkim klęska zdecydowanej większości mediów, które zamiast opisywać rzeczywistość, chciały ją kreować na przekór niej samej. Nie wiem jaka będzie Ameryka pod rządami kobieciarza-miliardera, rasisty i politycznego debila nie mającego pojęcia o polityce. Może lepsza, może gorsza, w każdym razie ufam, że sprawdzi się stare porzekadło, że prezydentura zmienia człowieka i zmieni również Trumpa. Oby... Średnio w to wierzę, ale wierzę.. To, co mnie naprawdę niepokoi to fakt, że jeszcze wczoraj największe koncerny medialne świata ogłaszały, że zwycięstwo Clintonki jest kwestią formalności. Do ostatnich godzin byliśmy spamowani "eksperckimi modelami", w których Clinton miała 98,3 proc. szans na wygraną (Huffington Post), ewentualnie dla mniejszych optymistów 85 proc. (New York Times). To samo przed wyborami u nas było, to samo do ostatnich minut przed Brexitem. Dzisiaj właśnie te wszystkie media, do chóru których podpięło się również część polskich (Pieńkowska w TVN24 BiS), ponoszą współodpowiedzialność za taki stan rzeczy. Zamiast pisać sarkastycznie mniej lub bardziej o tym, że to niby niewyedukowani biali emeryci oglądający Springera i żyjący w przyczepach wybrali rasistę, powinny zrobić sobie głęboki rachunek sumienia. Niedługo już nikt nie będzie dziennikarzom i mediom ufał. W sumie po co, skoro nie rozumieją świata, w którym żyją. Albo nie chcą go rozumieć. Czwarta Władza to brzmi teraz śmiesznie. Gość przeciwko któremu byli wszyscy w największym kraju USA, rozjechał Clintonkę jak walec...
#FUCKVINYL