
Arrival (2016) - Jóhann Jóhannsson
Re: Arrival (2016) - Jóhann Jóhannsson
chłopie jak ja bym był orkiestratorem Brajanka to bym se życie inaczej ułożył 

#FUCKVINYL
- qnebra
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3230
- Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
- Lokalizacja: Zadupie Mordoru
Re: Arrival (2016) - Jóhann Jóhannsson
To wtedy bym robił w RCP, akurat szukają lam to się w sam raz nadaję. Jakieś additionale robić, kawę parzyć.
Co do Arrival, to klipy brzmiały dla mnie intrygująco i interesująco, więc czekam cierpliwie.
Co do Arrival, to klipy brzmiały dla mnie intrygująco i interesująco, więc czekam cierpliwie.
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34961
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Arrival (2016) - Jóhann Jóhannsson
Przesłuchałem tych klipów i ja na razie, tylko po nich i bez znajomości filmu mogę powiedzieć, że linia deMarkacyjna przebiega dokładnie przez moje krocze (bez kontekstów erotycznych proszę). Jestem rozdarty i na razie trudno mi obrać jedną ze strona.
Czyli ani nie po drodze mi z "pumpinowcami", ale do "ambitniaków" też mi daleko.
Dlatego na początku byłem zachwycony, pierwsze utwory, te chórki, inne ciekawe brzmienie. Ale tu ma trochę Tomek Goska rację, z czasem trochę to zaczyna męczyć. I człowiek by myślał, że im dalej tym będzie jakiś większy highlight na koniec, a jest wręcz przeciwnie. Hm, może tracklista nie jest chronologiczna.
Nie zrozumcie mnie źle, pomysł słychać i jest naprawdę ciekawy. Wykorzystanie elektroniki też dobre i w sumie to też może dobrze wróżyć z Blade Runnerem 2. W paru momentach, jest atmosferycznie, fajna elektronika, trochę eksperymentów itd. Przy czym wiem, że jak w takie strony podąża Jóhann Jóhannsson to jest ambitnie, a jak Hans Hansson, to jest McScore...
I na koniec obawiam się, że swoistym grabarzem tej ścieżki będzie Max Richter. Gdyż jeżeli jego kawałek rzeczywiście ma się pojawić na początku i końcu filmu, to będzie się najbardziej wyróżniał. Też ze względu na charakter muzyki Jóhannssona. I coś czuję, że ludzie myśląc o muzyce z "Arrival" niestety będą ją kojarzyć głównie z kompozycją Richtera. Ja wiem, że ambitna strona powie, że lud jest głupi nie zna się, słucha Justina Biebera i Nicki Minaj, ale obawiam się trochę, że wykorzystanie tego Richtera taki może dać efekt.
Ale wiadomo wszystko film i cały soundtrack zweryfikuje.


Dlatego na początku byłem zachwycony, pierwsze utwory, te chórki, inne ciekawe brzmienie. Ale tu ma trochę Tomek Goska rację, z czasem trochę to zaczyna męczyć. I człowiek by myślał, że im dalej tym będzie jakiś większy highlight na koniec, a jest wręcz przeciwnie. Hm, może tracklista nie jest chronologiczna.
Nie zrozumcie mnie źle, pomysł słychać i jest naprawdę ciekawy. Wykorzystanie elektroniki też dobre i w sumie to też może dobrze wróżyć z Blade Runnerem 2. W paru momentach, jest atmosferycznie, fajna elektronika, trochę eksperymentów itd. Przy czym wiem, że jak w takie strony podąża Jóhann Jóhannsson to jest ambitnie, a jak Hans Hansson, to jest McScore...

I na koniec obawiam się, że swoistym grabarzem tej ścieżki będzie Max Richter. Gdyż jeżeli jego kawałek rzeczywiście ma się pojawić na początku i końcu filmu, to będzie się najbardziej wyróżniał. Też ze względu na charakter muzyki Jóhannssona. I coś czuję, że ludzie myśląc o muzyce z "Arrival" niestety będą ją kojarzyć głównie z kompozycją Richtera. Ja wiem, że ambitna strona powie, że lud jest głupi nie zna się, słucha Justina Biebera i Nicki Minaj, ale obawiam się trochę, że wykorzystanie tego Richtera taki może dać efekt.
Ale wiadomo wszystko film i cały soundtrack zweryfikuje.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: Arrival (2016) - Jóhann Jóhannsson
aż się boję spytać, z czego robisz sobie jajecznicę, skoro to przypomina jajkoAdam pisze:jak to jajko na środku okładki

- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34961
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Arrival (2016) - Jóhann Jóhannsson
Uwtór "Kangaru" do przesłuchania w całości:
https://www.youtube.com/watch?v=6TSAdrnWAYw
Plus artykuł z wywiadem. Właściwie większość wywiadu odnosi się do tego utworu, gdzie też zaznaczają, że Jóhannsson w sposób niekonwencjonalny wchodzi na arenę hollywoodzkiego s.f. zdominowaną przez prace takich gigantów jak John Williams i Hans Zimmer (tak jest w tekście, więc mnie nie oskarżajcie).
http://thecreatorsproject.vice.com/en_u ... full-track
https://www.youtube.com/watch?v=6TSAdrnWAYw
Plus artykuł z wywiadem. Właściwie większość wywiadu odnosi się do tego utworu, gdzie też zaznaczają, że Jóhannsson w sposób niekonwencjonalny wchodzi na arenę hollywoodzkiego s.f. zdominowaną przez prace takich gigantów jak John Williams i Hans Zimmer (tak jest w tekście, więc mnie nie oskarżajcie).
http://thecreatorsproject.vice.com/en_u ... full-track
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: Arrival (2016) - Jóhann Jóhannsson
Brzmi jak z "Swiss Army Man"Uwtór "Kangaru" do przesłuchania w całości:
https://www.youtube.com/watch?v=6TSAdrnWAYw

- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34961
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Arrival (2016) - Jóhann Jóhannsson
Naprawdę?
No to chyba "Jedynka za oryginalność" 


#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: Arrival (2016) - Jóhann Jóhannsson
u nas za ok 45 zł będzie od 10.11, a od 2.12 będzie 2xLP.
#FUCKVINYL
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: Arrival (2016) - Jóhann Jóhannsson
Znakomity utwór! Coraz bardziej czekam, bo będziemy mieć do czynienia z jednym z bardziej nietuzinkowych score'ów tego roku. Sam utwór brzmi raczej jak naturalna kontynuacja wokalnych eksperymentów Jóhanna, których czynił on już sporo w swojej karierze.
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
Re: Arrival (2016) - Jóhann Jóhannsson
Mystery pisze:Brzmi jak z "Swiss Army Man"
Wawrzyniec pisze:Naprawdę?No to chyba "Jedynka za oryginalność"
DanielosVK pisze:Znakomity utwór!

Miszczu Dronów w nowym, dużym wywiadzie dla Collidera - http://collider.com/johann-johannsson-a ... interview/
w sumie kilka ciekawostek powiedział, w tym to że Darren od dłuższego czasu chciał Clinta z nim zdradzić

#FUCKVINYL
Re: Arrival (2016) - Jóhann Jóhannsson
O co chodzi z tym Johannssonem i dronami?
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: Arrival (2016) - Jóhann Jóhannsson
Określenie, które powstało znienacka w głowie Adama i które powtarza do upadłego przy byle okazji, bo wydaje mu się, że jest wtedy dowcipny.Kaonashi pisze:O co chodzi z tym Johannssonem i dronami?

Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
Re: Arrival (2016) - Jóhann Jóhannsson
I po co ta manipulacja? Napisałem po raz kolejny już wyżej gdzie to wyczytałem. Za głupi jestem bym to sam wymyślił.
#FUCKVINYL